SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 384513

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
MaGor
To najpierw tak:

Jestem znużony tym programem. Serio. Codziennie wyjść z domu, iść na siłownię i klepać te single. A może to ogólnie taki dzień, że z godziny na godzinę gorzej. Nawet wianek kiełbasy nie cieszy. Wybuliłem dzisiaj 3/4 kasy jaką miałem na ubezpieczenie samochodu. Święta będą w wersji ekonomicznej. Zwłaszcza, że spodziewam się zdjęcia z fotoradaru. Nie miałem weny. Polazłem z nadzieją, że mi przejdzie. Nie przeszło. Miałem ochotę rzucić to w cholerę po 4 powtórzeniu. Wytrzymałem kolejnych 11 ale męka była straszna. Potrzebuję czegoś co nie pogryzie się z kettlami i co będzie miało odstępy pomiędzy treningami. Pasują drabiny, ale nie ma na nie czasu bo trzeba popracować nad ciężarem ciężkim.
Tak sobie przyjmę chyba, że na ławie nie robię nic poniżej 100 kg. To będzie taka dolna granica. Jak będę czuł, że trzeba zejść niżej żeby dobić do 5 powtórzeń to kończę trening klatki. Do ciągów nie robię żadnego założenia. Po prostu będę je sobie robił i już. Podobnie przysiady.
Zdecydowanie wolę liczenie 3 x 3; 5 x 5 itp. Ale i klasyki trzeba




Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-12-15 21:57:12


Po tej wypowiedzi i po kilku ostatnich Twoich widać, że wszedłeś (tak jak każdy okresowo) w tzw "trudny" okres. Jest to zupełnie normalne. I teraz są dwa wyjscia:

1. Dla kozaków, terminatorów: system bułgarski, trenować przez spadki, gorszą formę...aż do przełamania, zwiększać wszystko. patrz brozknows (zawsze da się podniesc samą sztangę...)
2. Dla reszty: zmienić system

Na system składają się:

1. Objętość (serie x powt) ewentualnie tonaż (serie x powt x ciężar) ....w skali dziennej, tygodniowej itd.
2. Intensywność określana a) % CM, b) łatwością wykonywania serii z danym ciężarem

Są plany bardziej objętościowe bazujące na tonażu np sheiko, smolov..cały blok wschodni (włączając w to starą dobrą polską szkołę podn ciężarów), są też plany o mniejszej objętości a większej intensywności oraz jest fakt że każdy z tych planów nie istnieje w prózni tylko jest częścią kolejnego systemu, gdzie zwykle zaczynamy z dużą objętością a małą intensywnością a konczymy odwrotnie. Czyli periodyzacja.

Dużo wykonanej pracy dziennej wcale nie musi oznaczać dużo czasu dziennie poświęconego na treningi. Kwestia organizacji.

Niestety nie da się jechac cały czas na singlach. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe.

Warto zmieniac bodżcie treningowe cyklicznie zarówno w zakresie samych ćwiczeń, które wzajemnie się "popychają" ...Louie simmons..(np wyciskanie leżąc powtórzeń-wyciskanie sztangielek-wyciskanie z ziemi-wyciskanie skos dodatn/ujemn), w zakresie powtórzeń, czego przykładem moga być plany: 5/3/1 (Wendler), 15/10/5, 8/5/3 (..ósemki pchają piątki, piątki pchają trójki, a trójki sprawiaja że ósemki staja się lekkie...), jak i intensywnosci tygodniowej: ciężko/lekko, ciężko/lekko/średnio oraz wyżej wspomnianej objętości/tonażu.
Jest jeszcze sporo wariacji samych powtórzeń czyli częściowe, z pauzą, itd. Density training, ladders, clusters, time under tension itd.
Jest tego sporo, mozna żonglować...tylko z głową.
Powodzenia.


Zmieniony przez - badassgym w dniu 2015-12-15 23:14:49
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Cześć Badassgym Czytam Twój dziennik z telefonu i nie mam tam opcji włączania powiadomek. Teraz to zmienię.

OK. Przespałem się z problemem i wybieram opcję nr 1, o której już pisałem. Tak sobie myślę, że do Wigilii narastający łomot. W dwóch schodkach: lekko // umiarkowanie // ciężko // lekko+ // umiarkowanie+ // ciężko+
Jeszcze nie wiem, co znaczą te słowa (napięcie/ciężar; objętość; gęstość), ale chciałbym kończyć drugi schodek z westchnieniem ulgi. Odpocznę, zrelaksuję się i po świętach lekki rozruch i w okolicach Sylwestra atak szczytowy. A kettle swoją drogą. Nikt mi nie każe łapać za wielkie kule. I będę miał ten komfort, że w przyszłym tygodniu jeżdżę na kettle sam i będę mógł zrobić sobie naprawdę ciężkie sesje: siłownia + kettle.
No i jak mi dłużnicy się wywiążą, to kupię godzinę z trenerem. Doczytałem, że na jednej siłowni przy uniwersytecie przyrodniczym jest sekcja i sprzęt do trójboju. To może i jakiś kołcz kumaty się znajdzie.
A w ogóle to niezależnie od konkursu i jego wyników będę walczył z wyciskaniem na ławce. Bezapelacyjnie. Ławka, ciągi, przysiady. Do tego kettle, drążek, pompki - trochę biegania/roweru i cały plan na nadchodzące dziesięciolecie gotowy.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
MaGor
Wybuliłem dzisiaj 3/4 kasy jaką miałem na ubezpieczenie samochodu. Święta będą w wersji ekonomicznej. Zwłaszcza, że spodziewam się zdjęcia z fotoradaru.


Mi OC przypada na 25 grudnia – znam ten ból... w mbank jest możliwość płacenia w ratach miesięcznych, ale trzeba mieć u nich rachunek i nie wiem, czy specjalnie opłaca się otwierać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Że tak do tego jelenia wrócę
MaGor
kuba_n

a jeszcze nie tak dawno twierdziłeś że jedzenie to tylko paliwo i nie ma się co podniecać smakami

Kuba - dziczyzna ma specyficzny smak/zapach. "Na kolana nie rzuca" oznacza, 9 na 10 osób nie miałoby ślinotoku na widok/zapach tego mięsiwa (nieumiejętnie przygotowanego - nie oszukujmy się spieprzyłem 3 kg mięsa) Żałuję, że nie zrobiłem gulaszu.
Natomiast jest inna kwestia. Jeleń to nie smak. Jeleń to jakość. Mięso przeżuwacza z naturalnego dzikiego wypasu... Każdy kulturysta powinien w swoich pacierzach umieścić chociaż jedno zdanie z prośbą o takie anaboliki. Niewiele jest lepszych mięs i źródeł białka. Nawet serwatka z worków się chowa.



Mięso z jelenia ma tę główną przypadłość iż najczęściej "wiekowe" jest, podczas gdy typowa świnina to nie więcej jak kilkanaście miesięcy, a drób, kilka tygodni. Dlatego też najlepszą opcją na konsumpcję jest sucha myśliwska kiełbasa z dodatkiem tłustej wieprzowiny lub gęsty zawiesisty gulasz długo duszony pod przykryciem.
Druga sprawa to kruszenie mięsa. Szczególnie powino to być przeprowadzane przy dziczyźnie, niestety trzeba mieś do tego trochę lepsze warunki niż lodówkę wielkości pufy. Zimą jest łatwiej, ale proces trzeba kontrolować.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Powiem Wam, że wczoraj zacząłem ciężki okres od... opuszczenia treningu ze sztangą. Chyba nie miałem weny, czasu, ochoty na dwa treningi. Tak jakoś wyszło.

Na kettlach dostałem w pióra. Zwłaszcza końcówka nas lekko nauczyła doceniać oddech:
3 x 10 ciąg
rozluźnienie
3 x 10 swing
rozluźnienie
3 x 10 squat
Krótkie przerwy

Potem to samo w obwodzie:
10 ciągów
rozluźnienie
10 swingów i od razu po nich (ostatni ruch to zarzut) 10 przysiadów

Używałem KB32. Nie powiem: poczułem. Poszło w gnaty. Wczoraj nie czułem, ale dzisiaj ogólne zmęczenie ustroju. Dobija mnie godzina podróży po treningu. Jak nie kieruję to zapadam w taką "drzemkę" Ni to sen, ni to jawa, a jednak po powrocie mam problem z zaśnięciem. Wczoraj wyjątkowo nie miałem. Ale za to roboty na 7:40 i pobudka o 5:00, bo trzeba było papiery wyszykować.

Dzisiaj chyba pójdę na siłkę. Najpierw jednak drzemka.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12145 Napisanych postów 30560 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131145
Trenujesz jakbyś chciał przegonić swoich trenerów i to w kilku dziedzinach!
Chyba jednak to trochę przesada.
(Patrzę z własnej perspektywy.)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
A mnie sie podoba. Zycie to piekna forma lotu, kazdy jest na nia gotow ;) Trzeba miec AMBICJE ;)



Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Mnie rownież sie podoba Cóż fajniejszego jest niż przekraczanie coraz to nowych granic "niemożliwości". Każdy kto jest "spaczony" SPORTEM bedzie cały czas przesuwał limity... Tak to juz jest
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Miałeś potrzebę odpocząć, więc odpuściłeś trening – nie ma co dorabiać filozofii, tylko jechać dalej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ja nie dorabiam filozofii. Po prostu nie poszedłem i już. Wolałem posiedzieć z synem w domu, popatrzeć jak gra na konsoli, pozwolić się obśmiać, ogarnąć trochę chałupę. No i nie bardzo widziałem po co poszedłbym na siłkę. Nie miałem w głowie pomysłu na żadną drogę.

A że można jechać godzinę na trening, który trwa niewiele dłużej? Można. Jak się coś lubi to można. W przypadku pasji ekonomia bierze w łeb. To trochę głupie tak się zauroczyć żeliwnym kulom z uchem. Jednak jak ktoś ma predyspozycje w głowie i natknie się na kule, to przepadł z kretesem. Sztanga też jest fajna, ale w ogóle nie ma tego czegoś.

Dzisiaj wyruszyłem na siłkę z pomysłem na trening ledwo-ledwo. Ot lekki rozruch. Zgodnie z założeniem: nie tykam na ławce niczego co waży mniej niż 100 kg miałem nawet zamiar zrobić 5 x 5 x 100 albo coś w ten deseń.
Ciężkie wszystko jakieś było. I jakieś takie nieporęczne. Dzisiaj pierwszy raz napalili w kaloryferach, a przyszedł jakiś młodzieniec z wrażliwym nosem i otworzył okno. Jak cieć widział to doniesie i znowu rzucą palenie... Kto pierwszy ten włącza swoją muzykę. Mówi się trudno.
Po pierwszej setce pomyślałem, a spróbuję 5-4-3-2-1. Najwyżej skończę na singlu z wtorku.

FitNotes Workout - czwartek 17th grudnia 2015
** Flat Barbell Bench Press **
- 100.0 kgs x 5 reps [19:06]
- 105.0 kgs x 4 reps
- 110.0 kgs x 3 reps
- 115.0 kgs x 2 reps
- 120.0 kgs x 1 rep
Na siłowni pojawił się jeden z moich byłych uczniów. Rosły chłop, wygląda solidnie, to poprosiłem, żeby mi podał na ręce 125 kg.
- 125.0 kgs x 1 rep - nawet nie sapnąłem. Podszedł do nas jakiś suchoklates i zapytał kiedy zwalniam ławkę. No to nie chciałem trzymać go za długo i postanowiłem spróbować jeszcze.
- 135.0 kgs x 1 rep - trochę głupio mi się zrobiło, bo jak skończyłem to zupełnie odruchowo wypaliłem: "Ej, nie, no k***a - pomagałeś!"
"A skąd! Nawet odrobiny! Dziwiłem się, że tylko raz!"

Eee... Coś jest na rzeczy. Odsapnąłem, przyszykowałem kamerę i poprosiłem o asekurację tylko w ewidentnych katastrofach. Prikaz był: "Pamiętaj - opuszczam do samej klatki."

- 140.0 kgs x 1 rep [19:44]
Poszło. I to niekoniecznie w stylu bitwy o Stalingrad. Ale niestety w pewnym momencie mój asekurant "wyrównał" mi sztangę, bo jedna strona trochę niżej była. Wdzięczny mu jestem za pomoc, ale wiecie... Niesmak lekki.

Co zmieniłem? Wydłużyłem przerwy. Po tym artykule.
http://www.strongfirst.com/300-seconds-maximizing-rest-intervals/
Oczywiście chyba bym oszalał czekając tyle na kolejne powtórzenie, ale w tym szaleństwie może być metoda. Może ktoś to przetestuje ze mną? Dzisiaj pomimo subiektywnego poczucia niemocy i dość lichej postawy na ławce wyszło mi dość dobrze. Nie wierzę w to żeby dwa dni odpoczynku dołożyły 5 kg do poprzedniego maksa. Mam też inne teorie, ale nie chce mi się bawić telefonem teraz.

Kamera została w torbie w garażu i wątpię żebym się po nią dzisiaj wybrał. Nie chce mi się. Może jutro uda mi się coś sklecić.

Potem jeszcze doleciałem ciągami. Tu to już tak lekko.
** Sumo Deadlift **
- 110.0 kgs x 5 reps
- 120.0 kgs x 4 reps
- 130.0 kgs x 3 reps
- 140.0 kgs x 2 reps
- 150.0 kgs x 1 rep
- 160.0 kgs x 1 rep

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosba o ocene

Następny temat

Dieta+trening na redukcję tkanki tłuszczowej

WHEY premium