Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

kabo9

to nie córka przypadkiem ?
https://imgur.com/gallery/XWzmQqy

musi być jakaś rodzina na pewno

MaGor

Potrawa posypana takim pyłem daje siłę tysiąca mężów

Sprawdzę Czarnuszka i sezam już w drodze do mnie

Szydercy. Ma laska talent w sumie. 10 sekund i dwie szyby. I bez rozlewu krwi.

mi się podoba reakcja Pana, który najpierw biegł, potem machnął rękami i postanowił schować uszy

Rano poszło moje 7 singli WL
WL 102 x 1 x 7
Przedtem standard: 50/60/70/80/90 x 5. Taka rutyna się robi.

Wieczorem kettle. Wybaczcie lakoniczność, ale nie bardzo mam chęć na trzymanie rąk na klawiaturze.
Rozgrzewka, że rozgrzewka. Głównie barki i plecy. Nie wiedzieliśmy dlaczego tak mocno. Dowiedzieliśmy się.
Na dzień dobry 60 snatchy z KB24. W sekwencji 10-10 (zmiana ręki w górze)
Potem trening
Snatch 6 x 2 - TGU ręka silna
Snatch 5 x 2 - TGU ręka silniejsza
Snatch 5 x 2 - TGU
Snatch 4 x 2 - TGU
Snatch 4 x 2 - TGU
Snatch 3/3 - TGU

6 x 2 oznacza, że robi się 24 snatche. 6L-6P-6L-6P itd.
I snatche i TGU robione na jakość, a nie na czas/ilość. Każda seria (w miarę możliwości) z coraz większą kulą. U mnie było tak:
KB24 / 28 / 32 / 36 - potem technika się skiepściła i Kołcz zabronił sięgania po więcej. No to nawet wróciłem na KB32

Na koniec treningu nam odbiło jak małym chłopcom. Zaczęliśmy zabawę w "Surfera". Robisz planka, a kolega staje jedną nogą na odcinku lędźwiowym, a drugą pomiędzy łopatkami i "serfuje". Robiłem za Crackena, a nawet za Godzillę czy Colossusa Kołcz i jeszcze jeden kolega bez problemu wytrzymali obciążenie z mojej skromnej osoby. Tak się bawią chłopaki od kul z uchem. W sumie to dowiedziałem się o planku w 30 sekund więcej niż przez całe miesiące. Idę spać.

Rzucam te kettle w p***u! Przechodzę na normalnego splita. Jeżdżę na kettle to mogę jeździć na normalną siłownię. Albo się boję, że mi odważnik spadnie na podłogę, albo że mnie sztanga zagniecie. Walę to! Na siłce jak czujesz, że nie dasz rady to zawsze są maszyny.
I dietę też zmieniam. O 180 stopni. Dużo białka, dużo węgli i tylko tyle tłuszczu ile trzeba.
Zaczynam wystawiać kettle na Allegro. Zostawię sobie jednego, może dwa do wiosłowania (tylko do tego się nadają). Nie pytajcie o powód.

MaGor

Rzucam te kettle w p***u! Przechodzę na normalnego splita. Jeżdżę na kettle to mogę jeździć na normalną siłownię. Albo się boję, że mi odważnik spadnie na podłogę, albo że mnie sztanga zagniecie. Walę to! Na siłce jak czujesz, że nie dasz rady to zawsze są maszyny.
I dietę też zmieniam. O 180 stopni. Dużo białka, dużo węgli i tylko tyle tłuszczu ile trzeba.
Zaczynam wystawiać kettle na Allegro. Zostawię sobie jednego, może dwa do wiosłowania (tylko do tego się nadają). Nie pytajcie o powód.

Świstak siedzi i zawija...

ja powód znam

Ja rower wczoraj wystawiłem, zajmę się hodowlą jedwabników

Znowu szyba ... ? E, nie zauważyłem, że dzisiaj 1 kwietnia...


Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2016-04-01 13:25:28