Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

Maciek, czy można zastąpić bieganie kulami?

Kettlebell to super trening na moc, siłę, vo2max, stabilizacje itp. Będzie bardzo dobrym uzupełnieniem treningu biegowego, ale tylko uzupełnieniem. Jak chcesz biegać to niestety musisz biegać. Podam przykład z życia wzięty.

Biegam tylko podczas rozgrzewki na sportach walki. Trzy razy w tygodniu kilkanaście kółek wokół sali gimnastycznej z różnymi wymachami, wyskokami, lub podczas rozgrzewkowej gry w koszo-rugby. Zdarzyło mi się biec z osobami z zaawansowanej grupy kettlebell. Ludzie średnio o dziesięć lat młodsi ode mnie, machające co najmniej dwa razy większym ciężarem niż ja. Pod wpływem kettlowej propagandy Pavla byłem pewien, że nie mam szans. No i ostro się zdziwiłem, kiedy biegnąc na luzie zostawiłem wszystkich w tyle.
Chodząc na sekcje kettlebell, i obserwując zaawansowane osoby z sekcji wyleczyłem się z przeświadczenie o tym jakoby kettle miały by być doskonałym kompletnym treningiem, zastępującym wszystkie inne formy aktywności. Owszem są bardzo wszechstronne i będą doskonałym uzupełnieniem np. sportów walki, ale trenowane samodzielnie, również potrzebują uzupełnienia. Oczywiście o ile zależy nam na wszechstronności.

Dziękuję elduce za tą wypowiedź :)

Żeby jeszcze bardziej zagmatwać, to myślę że w przypadku sportowca amatora, warto uprawiać kilka aktywności jednocześnie. Czyli jestem skłonny stwierdzić, że np. trzy treningi biegowe w tygodniu, plus dwa odpowiednie treningi siłowe, mogą dać lepsze rezultaty, niż pięć biegowych. W każdym razie u mnie sprawdza się to przy sportach walki, czy kolarstwie.

Elduce dobrze napisane. Żeby biegać trzeba biegać, aczkolwiek jeżeli nie jesteśmy biegaczem a zależy nam na wszechstronnym rozwoju to tego biegania wystarczy 2x w tygodniu moim zdaniem + odważniki i wszystko gra Samymi odważnikami zbudujemy doskonałą wydolność np poprzez wymachy czy rwania i na bieganie się to w jakiś sposób przełoży ale jednak to nie to samo jakbyśmy te 2x w tygodniu pobiegali.
Ostatnio biegam mało lub bardzo mało i zauważyłem, że jak idę biegać to oddechowo jest ok, moc jakaś tam w nogach jest od tych odważników ale jak przychodzi np bieg w terenie pofałdowanym to już tak kolorowo na podbiegach nie ma.

MaGor

Snatch Test poszedł. Po treningu. W robocie kula 32 kg. Nie jest źle. Potem się napatrzyłem i mnie podkusiło. KB24 100 rep/ 4'34]

Jestes z innej planety ! zrobilem 56 w 4 z kawalkiem
WIELKI SZACUN ale nie powiem bede gonil
ps.od czego zaczac TGU aby przypominalo TGU ?

W punktach, bo niedoczas (jak pewnie widać)
1. Plan leci zgodnie z rozpiską. Tu nie ma co się dziać. Raz jest ciężej, raz lżej. Czytam z kartki i robię toczka w toczkę.
2. Ostatnio po treningu zrobiłem 100 rwań KB28 - 9 minut z hakiem zajęło, ale wiem, że ST z tym odważnikiem w zasięgu.

3. Bez biegania, za to w trakcie robienia "10000 swingów" urwałem 1'30" z życiówki na 10 km. Mój trener (nie biega w ogóle) w ostatni weekend zrobił 10 km poniżej godziny.
4. Biegaczu: solidny swing, clean&jerk + TGU to może być bram do sukcesu. Kto nie wierzy, niech dalej udowadnia sobie, że planki dają więcej
5. TGU zaczynałbym od rutyn Jeffa Sokola (jest na FB) i Caren Smith. Oni wyznaczają linię, po której - w ciągu dwóch lat - SFG odjedzie od obecnego nurtu. Tak myślę.
Moja propozycja (ściągnięta od jakiegoś SFG):
Lewa ręka:
10 swingów
3 TGU do wspięcia na łokieć
10 swingów
3 TGU do pozycji w podporze (może być high-bridge)
10 swingów
3 TGU do pozycji w przyklęku
10 swingów
1 pełne TGU

Zmiana ręki i powtórzyć
Podobno poprawia. Rób też odwrócone TGU. Tak jak w DeepSix

Ogólnie to oglądaj YT, ale z dystansem. Nie patrz na TGU w wersji fitness czy CF. To nie o to chodzi Chodzi o przetestowanie wszystkich pozycji stawu barkowego pod obciążeniem.

6. Lepiej dobrze chodzić niż źle biegać. Mam na weekend trochę planów, ale jak się uda (kupię dzisiaj buty) to w niedzielę zaliczam pierwszy rucking. 20km wokół jeziora na równinie, albo tyle samo po pagórkach Roztocza
7. Też widzę osoby, które po roku na kettlach, są niedaleko punktu wyjścia. Ale... Kołcz robi co jakiś czas testy. Ich wyniki nie kłamią. Ludzie stają się bardziej wytrzymali, silniejsi i bardziej pewni siebie. Kto ma zostać ten zostaje.
8. Bez biegania żyje się lepiej, ale będę biegał. Postanowiłem. Jednak. Chyba.

pozwole sobie przyspamic co do biegania , bez biegania 2 połówki jedna pow. jedna pon. 2h jednak KULKI daja rade
ale ale aby pobiec juz caly trzeba by zaczac biegac

Myślę, że gyrewicy to w ogóle mają z bieganiem totalnie razem Biegi na 10 km, dwa razy w tygodniu, to nawet - czytałem u jednego Białorusina - element jego przygotowań do zawodów. Przecież do długiego cyklu musisz mieć serce jak dzwon i płuca jak miechy. HS to umiejętność wyprowadzenia 100 silnych ciosów (całym ciałem) w 10 minut. Gyrevik to maszyna do efektywnego zużywania tlenu. W nieskończoność

@elduce-Zdarzyło mi się biec z osobami z zaawansowanej grupy kettlebell. Ludzie średnio o dziesięć lat młodsi ode mnie, machające co najmniej dwa razy większym ciężarem niż ja. Pod wpływem kettlowej propagandy Pavla byłem pewien, że nie mam szans. No i ostro się zdziwiłem, kiedy biegnąc na luzie zostawiłem wszystkich w tyle.


@elduce a może po prostu chłopaki dają sobie ostro w tyłek na zajęciach z kettli organizm jest przeciążony i zmęczony i w trakcie biegania daje znać że tych areobów jest za dużo i ciało lekko siada.. Powinna być jakaś równowaga jeśli sporty walki to kettle jako dodatek ale pod kątem siły,koordynacji ,mobilności itp a nie jako zajazd w rwaniu czy wymachach na max ilość .Jeśli głównie siłka i praca z obciążeniem to bieganie lub spacer dla relaksu,wymiany gazowej regeneracji na powietrzu by poczuć wiatr ,deszcz,słońce na twarzy.