Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
To ja się jakoś zakręcę na to całe IM. Wezmę Młodego i przyjedziemy rowerami na morze. Wyprawa życia (dla niego). Albo przypłyniemy Wisłą
Do lata wiele się może zmienić.
Szafki szukam pod TV. Brakuje mi kilkunastu centymetrów w domu. No i oczywiście diabeł ma dla mnie kilka pomysłów. Na szczęście przypomina mi się jakie mam relacje żeliwo-szkło
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Już kupiłem. Idealną. I ma niepotrzebną szybkę, którą mogę sobie rozwalić jak będę miał ochotę. Ugrałem całe 20 cm. Jakbym kupił krótszy gryf to byłoby idealnie, ale nie wiem czy mógłbym go łapać tak szeroko jak lubię, bo na tym 200 cm paski są równe 81 cm.
Dostałem dzisiaj baty. Znowu wycieczka poza cienką czerwoną linię (fajna książka - na marginesie). Nie pamiętam co robiliśmy na początku, ale było na tyle zagmatwane, że kazało się wsłuchiwać w słowa trenera. Np.
"Swing oburącz 5"
"Swing oburącz 15"
"Swing oburącz 10"
No to wszyscy poleźli po cięższe odważniki.
A tu nagle:
"Pozycja do swingu. Silniejsza ręka w bok. 5 swingów"
Kettlem na obie ręce.
"Silniejsza ręka - 10 swingów"
"Sina ręka - 5 swingów"
"Silniejsza - 10"
"Silna - 10"
"Silniejsza - 5"
Podobno to się zsumowało, ale za chińskiego boga nie postawiłbym na ten fakt złotówki. Po prostu przestajesz liczyć, sumować - po prostu ćwiczysz.
Potem przyszły kompleksy.
Clean & Press, High Pull itp.
Prawie na koniec: High Pull - Clean - Press - Snatch - High Pull. Trzy oddechy zmiana ręki i powtórka.
A potem się wyrwałem jak idiota. Na pytanie o szczęśliwą liczbę palnąłem 7.
No i mieliśmy szczęśliwą liczbę.
Wszystkie ćwiczenia po 7... Bez przerw.
High Pull - 7
Clean - 7 oddechów
Press - 7
Snatch - 7
Przytrzymanie w górze - 7 oddechów
High Pull - 7
I tak trzy razy. Przedramiona to mało mi nie odpadły z KB24. Jednak grupa motywuje żeby dać radę.
A na koniec...
Snatch - Press 1 za 1. Inaczej: Snatch - Rack - Press - Rack - Snatch - itd. AMRAP przez 15 sekund. A na odpoczynek 15 burpees! Gdzie ja jestem myślałem sobie widząc kałużę potu na podłodze
I do domu. Byłem na kolacji po treningu. Ssanie mega. Mieli tylko żeberka i pierogi ruskie... do tego ziemniaki i sporo surówki. Może gluten nie zabija od razu?
I w ogóle jak się uruchomi mięśnie szkieletowe to chyba dopiero wtedy można naruszyć zasoby glikogenu. Wiem, że jutro rano wstanę głodny i mocna kawa nawet z całą kostką masła tego nie załatwi.
Zanim trener się pojawił to złapałem za rogi Crackena. To bydle ma w sobie coś kuszącego. Za drogie jak na mój gust i to w zasadzie jedyna wada. Chciałem jeszcze zrobić Clean'a ale przyszedł Kołcz, a ja taki nierozgrzany się szamotałem z bydlęciem. Kilka ciągów i kilka swingów zaledwie zdążyłem zrobić. W tle efekty mojej aranżacji przestrzennej wejścia do klubu
W Lidlu kupiłem komplet taśm kinezjologicznych. Nie będę się tapował. Używam ich do zabezpieczania bolących odcisków. Nie ma chyba lepszego sposobu. Są śliskie, odporne na pot i pocieranie. Wspaniale spisują się jako zapasowa skóra na zerwane odciski. Kettlersi docenią poradę
Spać...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
MaGor
fanslaska
widzialem te tasmy po 2 funty.
Nawet nie pytam po ile funt chodzi. Ale nie przypuszczam żeby było po 25 zł Jedna taśma czy 4? Bo w opakowaniu są 4 + płyta DVD z podstawami tapowania
Za duzo szczegolow chcesz Pudelko nie wygladalo na wystarczajaco duze zeby pomiescic plyte CD, ale nie przygladalem sie, pani na pudelku miala rozowa naklejona na kolanie. Wiec chyba nie te same i porownac cen nie da rady.