Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

Praca mnie pochłonęła. Jutro poprawka i koniec ferii.
W skrócie:
1. W kinie byłem. Na dwóch filmach. Na "Pitbulla" można poczekać w TV. Na "Zjawę" to ja nawet nie wiem czy warto. Znam konwencję opowieści traperskich w stylu Londona, Curwooda. Nie spodziewałem się wiele, ale to co dostałem to trochę za mało.
2. Z racji przedłużonego seansu musiałem zjeść wrapa w McD! Smaczny był. Z wołowiną.
3. Trening dzisiaj zrobiłem. KB28. Podstawowe ruchy bez przysiadów.

MaGor

Praca mnie pochłonęła. Jutro poprawka i koniec ferii.
W skrócie:
1. W kinie byłem. Na dwóch filmach. Na "Pitbulla" można poczekać w TV. Na "Zjawę" to ja nawet nie wiem czy warto. Znam konwencję opowieści traperskich w stylu Londona, Curwooda. Nie spodziewałem się wiele, ale to co dostałem to trochę za mało.
2. Z racji przedłużonego seansu musiałem zjeść wrapa w McD! Smaczny był. Z wołowiną.
3. Trening dzisiaj zrobiłem. KB28. Podstawowe ruchy bez przysiadów.

ad1. Zjawa faktycznie mało porywająca. Oglądałem dziesiątki filmów w tym klimacie i przynajmniej dziesięć z nich obejrzałbym ponownie i na pewno nie byłaby to Zjawa
ad2. Nigdy nie byłem w McD, także nie wiem o czym piszesz Zjadłem dziś 0.25kg surowego bekonu i zjadłbym jeszcze. Smaczny był.
ad3. Podstawowe ruchy bez przysiadów nie istnieją

No właśnie. Miałem wrażenie, że ten Pitbull to trochę taki McD kinowy:(

Wczorajszy trening KB28
Obwód:
OA_Swing 5 / 5
OA_Clean 5 / 5
OA_Press 5 / 5
OA_Swing+OA_Snatch 5 / 5
Windmill 5 / 5

Weszło 2 razy + jeden raz naprzemiennie i bez przerwy po 5 razy:
OA_Swing L
OA_Clean P
OA_Press L
OA_Swing+OA_Snatch P
Windmill L

Odpoczynek

OA_Swing P
OA_Clean L
OA_Press P
OA_Swing+OA_Snatch L
Windmill P

I tu pompka już zapracowała nieco szybciej Pod 160 BPM było.


Dobry tekst z Centrali
http://www.centrumkb.pl/praktyka-vs-pokaz-mentalnosc-dawnych-silaczy/



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-02-29 11:30:12

Rano zauważyłem, że mam siwe włosy na skroniach.
Po południu kurier przywiózł kettla. KB24 wprost z Zielonej Góry ("Pan wie kto po nim stąpał?") Działa.

Potwierdziłem zamówienie obciążników, wypatrzyłem mega stojak na allegro i resztę szpeju też. Odwiedziłem również tokarnię drewnianą i zapłaciłem za maczugi. W sobotę do odbioru. Wyjdą około 3-4 kg sztuka.

No a potem... Nareszcie dotarłem na trening do nowej grupy.
Klub jak klub. Nie lubię klimatyzacji przy wysiłku - ale niech będzie. Na całe szczęście ktoś rozj**ał szybę w drzwiach i świeże powietrze ma dostęp Kettle zielonogórskie. Od 8 do 48 kg w dubletach przynajmniej. Ekipa... Dużo młodsza od poprzedniej. Niestety wiąże się to z nieco innym gustem muzycznym. Przeżyję.

Kołcz... Muszę teraz uklęknąć jak będę to pisał... Mistrz. Maestro. Tak mają wyglądać treningi z odważnikami. Minimalna rozgrzewka - k****sko ciężki trening - rozciąganie. Po rozciąganiu i złapaniu tchu czuję jak buzuje we mnie krew i mógłbym zrobić coś jeszcze. Pół drogi rozważałem bieganie po powrocie. Mam trochę lekcji do odrobienia i jak coś wyjdzie to pewnie koło północy.

Trening to stary poczciwy 10000 swingów. Ale odmiana kryptocrossfitowa. Co oni zrobili z tym challengem? Dzisiaj szło na Renegate Row + Pompka.
10 swingów - 3 renegatki (praktycznie nogi zostawały w rozkroku po ostatnim swingu) - 15 swingów - 3 renegatki - 25 swingów - 3 renegatki - 50 swingów - 3 renegatki
I to wszystko razy 5. Odpoczynki minimalne! I to był ból. Słodki ból.

Zacząłem ambitnie z KB28 (jakie tam ambitnie - w domu weszło z KB32), ale po 3 klastrze spadłem na KB24. Mądrze to wszystko poszło. Kołcz dawał tempo i jak ktoś zostawał w tyle, wyprzedzał to było pohukiwanie. Zero szans na dezercję. Jak w kołchozie.

A że dzisiaj nastroje na forum erotomańskie (lepsze takie niż gastronomiczne) to powiem Wam, że dzięki mojej innowacji architektonicznej cały klub musi chodzić przez naszą salę do swoich sal. A w tych salach... Kyrie-eleison... Pole dance uczą! No i dzisiaj dziewczyny były w stylizacjach lekko pokazowych... O mało co sobie kettla na nogę nie opuściłem. Tam nie chodzą wieloryby i inne ssaki oceaniczne, ale same foczki w pierwszym gatunku. Taaaakkk...
Taki pole dance to by mógł być na olimpiadzie... Będzie mi się śniło chyba Usiądźcie wygodnie...




I jeszcze coś! W klubie jest cała klatka do streetworkout! Drabinki, drążki, kółka itp. Świetna rzecz!



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-03-01 22:12:37

kurier pewnie był szczęścliwy jak niósł pakę

Piękny ten pole dance.

Ja się zastanawiam czy by na Intro nie zakupić 32kg.. Znaczy planuję wygrać konkurs!!
Zakup to 10% taniej i zerowy koszt wysyłki. Pewnie płatność z góry przed intro, a może do ręki.

I gdybym tak wcześniej zapłacił i kupił 32 - to bym z nią jechał 200km pociągiem... A gdybym i wygrał i kupił - to już sam nie wiem!!

32kg z wysyłką, to 355zł. Po promocji i bez wysyłki - 288.. Kurde.. przygoda jechać z taką kulą!
(jedna przesiadka to by źle nie było)

Wybacz Maćku że u Ciebie tak sobie głośno myślę..

Jakieś testy z 2x24 wykonałeś?
Przed przyjęciem do nowej grupy testy były?

A jak się głowa goi ?

Za laskami się ogląda, kettle szarpie - czyli głowa OK