SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 383905

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
@MaGor - ale ja tu nie widzę żadnej jątrzącej rany. "Ludzie od kettli", ludzie z siłowni, CF - wszystko to ma wiele do zaoferowania biegaczom. Miłośnicy biegania - mam nadzieję - też mają co nieco do zaproponowania typowemu bywalcowi siłowni.

Szanujmy się przede wszystkim, miejmy trochę pokory w sobie.

orzegów
Natomiast podejście np. Ronina czy twoje, osób które są wstępnie wybiegane liznęły biegania poczytały kilka książek i chcą zostać bohaterami uważam za niebezpieczne i z mojej perspektywy za głupie.


Ostatni mój wpis w tej dyskusji.

Pierwsze primo: insynuowanie czyjejś głupoty opierając się na małej ilości danych jest... po prostu próżne i wielkościowe.
Drugie primo: piszesz o sporcie z ogromną pewnością siebie, że tak się powinno trenować, a tak nie. W moim pojęciu nie masz do tego legitymacji - zauważ, że ani ja, ani Ron, ani Xzaar, ani Marcel, ani żaden triatlonowiec lub "aspirujący" nie głosi takich tez. Mając odpowiednią dawkę pokory ( której Tobie brakuje ) tak stanowcze zdania można wypowiadać mając w zapleczu dziesiątki poprowadzonych zawodników. Poprowadzonych z sukcesem. Tobie takiego zaplecza brak. Amen i dobrej nocy z mojej strony.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
@Shadow - ja rozumiem Orzegowa i w pewnych aspektach potwierdzają jego słowa ludzie, którzy zjedli zęby na bieganiu właśnie. Czytałeś podlinkowane arty? Właśnie ten o osobnikach, którzy nie potrafią zrobić planu, a najważniejszy cel to "poczuć trening", jest stricte dla biegaczy.
Nie dziel ludzi na my - wy. Biegacze kontra reszta świata. Sformułowanie "typowy bywalec siłowni" ma charakter lekko pejoratywny i bywa nadużywane przez prędkonogich jako synonim prostego karka w dresach (wobec wyrafinowanego herosa w kolorowych legginsach). Co biegacze mają do zaoferowania TBS-om? Niedoświadczeni dokładnie nic. Natomiast sami mogliby się wiele nauczyć (np. dyscypliny treningowej, prowadzenia notatek, suplementacji, rozgrzewek, rozciągania). Trening to nie koncert życzeń. To akt woli. Świadomy i ukierunkowany.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor, ratunku! Ja nie uważam, że to źle być typowym bywalcem siłowni! Ja nie uważam, że brak dyscypliny treningowej jest dobry! Nikt tu chyba tak nie uważa.

Trening to akt woli, zgoda w 100%. Sam się tego uczę, widzę u siebie ogromne braki, trzymam się od jakiegoś czasu planu, dorzuciłem ćwiczenia siłowe, których będę się uczyć.

Ja proszę tylko o trochę mniej napuszenia i wielkościowości. Na którą mam alergię. Jak na kurz.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
shadow78
Ja proszę tylko o trochę mniej napuszenia i wielkościowości. Na którą mam alergię. Jak na kurz.

Ale ja znam Orzegowa z forum i cenię go za głos rozsądku, który kilka razy dał mi do myślenia. Łatwo nie było.
Orzegów mnie irytował, bo krytykował moje super twarde treningi z odważnikami (których się wstydzę do dzisiaj ) Kiedyś zapytał po jakimś filmie: "Dlaczego nie siądziesz pomiędzy ćwiczeniami i nie odpoczniesz jak człowiek?" I się zastanowiłem, że to może mieć sens. A narwany byłem na kettle jak Ty na bieganie. No i ogólnie warto słuchać innych, a czasami warto się pokłócić.
Nie roztrząsajmy drobiazgów.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor

Nie roztrząsajmy drobiazgów.


Ok:)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
MaGor
Ron - ja nie lubię CF. Nie lubię i już. Moda, komercja i rynek. Ale k***a efekty mają, że bajka. Nie ma w tej chwili systemu treningowego (poza KB HardStyle ofkors) oferującego taki zwrot z każdej zainwestowanej minuty. Nieważne kim jesteś: baletnicą, brydżystą, kolarzem, piekarzem, młynarzem, wioślarzem, szermierzem, biegaczem, pływaczem, kopaczem - crossfit przenosi Cię poziom wyżej. Za cenę chęci do nauki i kilku pawi. A jak trafisz na złego trenera to również kontuzji i być może wózka (robienie bojów olimpijskich na czas to droga na ostry dyżur - o ile trener nie przerywa gdy technika zawodzi)


I to co pogrubiłem mi wystarczy, w Łańcucie nie ma raczej nikogo odpowiedniego, Jechać specjalnie do Rzeszowa to trzeba doliczyć godzinę na drogę, a do tego za CF zapłacić, po pracy tego nie zrobię bo odbieram Igora i jadę z nim do domu, a dłużej w przedszkolu zostawać nie może. Na razie jak widać mam potencjał w tradycyjnych treningach po których nie mam pawia a jak potencjał się zatrzyma (za pół roku, za rok, za trzy, pięć lat?) to zaakceptuję to, nie da się ciągle podnosić poprzeczki prawda?
W pełni rozumie sens CF zabij się w 20 minut - w pełni też mnie to nie kręci a po co robić coś co Cie nie kręci? Lubię się zabijać powoli godzina za godziną

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ronin78
nie da się ciągle podnosić poprzeczki prawda?


Ewolucja jakaś? Przeczucie? Kilka miesięcy temu byłeś święcie przekonany, że poprzeczka musi iść w górę codziennie
Ronin78
W pełni rozumie sens CF zabij się w 20 minut

No właśnie widzę, że nie rozumiesz.
Idziesz do boxa i się przez 40 minut uczysz ruchu (może być męczące). A potem masz WOD, czyli kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt minut faszyzmu dla swojego ciała. Jak trener kumaty to zrobi z Ciebie cyborga. Jak trener dupa to się rozsypiesz i umrzesz od nadmiaru kontuzji.

Nie namawiam nikogo do niczego. Jak pisałem: nie jestem fanem CF. Wolę treningi z ludzką twarzą. I też nie mam w okolicy nic sensownego.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Maciej pisałeś że zrobię trening w 20 minut i będę miał więcej czasu dla siebie, a teraz widzę 40+20 plus moje dojazdy 60 i mamy dwie godziny Codziennie trzeba dawać z siebie ile można w jeden dzień będzie to 10km biegu w drugi 25 a w trzeci 3km w wodzie, każdy ma inaczej i każdy bawi się tym co lubi, ale rzecz w tym, że każdy dzień powinien być jak mały "start" - w takim sensie to pisałem, a nie strikte "poprawy" czasów. Jak sam wiesz potrafiłem drugi półmaraton pobiec 10 minut wolniej od pierwszego bo wiedziałem, że tempo w pierwszym było na mnie za mocne, kiedy trzeba potrafię się cofnąć. Ale rozwlekliśmy Twój dziennik



Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-10-06 08:26:48

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@Shadow-@MaGor - ale ja tu nie widzę żadnej jątrzącej rany. "Ludzie od kettli", ludzie z siłowni, CF - wszystko to ma wiele do zaoferowania biegaczom. Miłośnicy biegania - mam nadzieję - też mają co nieco do zaproponowania typowemu bywalcowi siłowni.

Szanujmy się przede wszystkim, miejmy trochę pokory w sobie.

O właśnie o tą pokorę chodzi. Uwaga podaję plan dla biegacza na robienie formy pod maraton na najbliższe 2-3 lata. Plan jest w oparciu o odważnikowy program ROP bo innego nie znam, obecnie realizuje go w temacie "Rytuał Przejścia" kolega @nieraz. W moim nadętym stylu napiszę że i jego program jest trochę za agresywny.
Poniedziałek Odważniki program ROP
Wtorek bieg w terenie dystans 2-3 km starać się o prosty progres biegowy czyli pokonać dystans w lepszym czasie bez zarżnięcia się.
środa-Odważniki program ROP
Czwartek bieg na dystansie 5-7 km zalecenie jak wyżej
Piątek odważniki ROP
Sobota bieg na dystansie 10-12km raz w miesiącu długie wybieganie około 20 km pod maraton wystarczy.

Taki program nikogo nie zajedzie a ogólnie wzmocni i umożliwi bieganie ulubionego maratonu tak ze dwa razy w roku na bardzo dobrym poziomie i będzie na pewno progres biegowy i czasu za dużo nie zajmie i żona nie odejdzie bo można ją wkręcić w odważnik na własnym podwórku a to jest ważne. Zaniedbywane kobiety mogą odejść i niekiedy to robią chyba że przynajmniej w części podzielają pasję męża

@Shadow zarzucił mi że jestem ignorantem że nie jestem zawodnikiem nie ukończyłem maratonu i triatlonu. Masz rację i nigdy nie wystartuję ani w maratonie ani w triatlonie z przyczyny natury psychicznej nie lubię tłumów bardzo źle się czuję biegnąc w tłumie ja mam dużą niechęć czy nawet wstręt do przebywania w supermarkecie a już maraton mnie przeraża. Ale to nie znaczy że nie mam obycia z wytrzymałością.Trochę tego było bardziej w kameralnym towarzystwie.
Nie ma sensu biegać jak mistrzowie dopóki nie jesteś w pierwszej 20 najlepszych zawodników a masz talent predyspozycje i moc i chcesz rywalizować z najlepszymi to tak wchodzisz na profesjonalny trening. Ja tak to widzę nie będąc maratończykiem .
No i najważniejsze mój nadęty super ignorancki plan gwarantuje również ogólną siłę i wytrzymałość siłową na bardzo wysokim poziomie.
Każdy zrobi jak tam uważa i rozumiem że trudno zaufać komuś takiemu jak orzegów ja bym nie zaufał ale sprawdził poćwiczyłbym z 2-3 miesiące. Ale Magor podaje kilka przykładów ze świata HS I SF że tak można i że nie jest to mój wymysł i pewnie są plany lepsze pod bieganie niż ROP.Tylko osobiście ich nie znam.

I ostatnie zdanie coś w stylu ala Sigmund Freud. Osoby które uciekają od codzienności do świata sportu codziennie na kilka godzin gdzie przebywają sami ze sobą biegnąc gdzieś w dal najczęściej uciekają przed własnymi demonami które są w głowie wtedy to faktycznie by nie zwariować lepiej biegać codziennie po 2-3 godz.Lepsze to niż alkohol ,dragi i inne tam zapominajki



Zmieniony przez - orzegów w dniu 2015-10-06 09:01:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
@orzegow: no to trafiłeś w punkt: może i jest ciut zbyt agresywny, bo rozjechał się podział na lekki-średni-ciężki przy bieganiu. Sęk w tym, że obecnie nie mam w domu TV, ani komputera, po 8h przed kompem w pracy nie chce mi się czytać, nie chlam i nie palę gówna i towarzysko raczej też się nie udzielam, więc trening jest dla mnie wszystkim, również nauką obcowania ze swoimi demonami.

Żeby nie było OT: może i są lepsze programy z odważnikami dla biegaczy, ale ROP w kulach to zdecydowany nr 1 i biegaczom może dużo zaoferować.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosba o ocene

Następny temat

Dieta+trening na redukcję tkanki tłuszczowej

WHEY premium