[...] stacjonarnym, a potem trening barków + delikatnie nogi 1 Wyciskanie sztangi sprzed klatki nad głowę na maszynie Smitha 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg (+obciązenie samej maszyny) 2 Naprzemienne wyciskanie hantli nad głowę siedząc z izolacją w górnej fazie 10x26kg | 10x26kg | 10x26kg | 10x26kg 3 High pull na wyciągu dolnym [...]
[...] + ostre treningi + robota, dają się we znaki :-P 1 Wyciskanie sztangi sprzed klatki nad głowę na maszynie Smitha 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg | 10x60kg (+obciązenie samej maszyny) 2 Naprzemienne wyciskanie hantli nad głowę siedząc z izolacją w górnej fazie 10x26kg | 10x26kg | 10x26kg | 10x26kg 3 High pull na wyciągu dolnym [...]
23.12.2019 Poniedziałek (deload) Wyspany, zregenerowany, w świątecznym nastroju ;-D Z rana wpadło cardio, no a potem od razu na trening. Jeszcze tylko na noc do roboty i finito ;-D Jutro albo zrobie off od treningu i wpadnie w środe i czwartek, albo coś pokombinuje, zależnie jak dzisiejsza nocka wyjdzie ;-) Cardio: 25 min na rowerku stacjonarnym, [...]
23.03.2020 Poniedziałek (1 tydzień redukcji) Dobra, wracam do żywych! ;-D A przy okazji wchodzę już w etap redukcji - co prawda, z początku bardzo delikatnie, ale nie ma sensu się też nigdzie spieszyć, bo startów nie widać |-) Z ciekawości sprawdziłem sobie glikemię z rana, bo w sumie tak leży już dość zakurzony ten glukometr }:-( No i bardzo [...]
08.05.2020 Piątek (7 tydzień redukcji) Dodaję wpiskę już teraz, by potem nie zapomnieć o wszystkim tu napisać ;-D A więc tak - wczoraj mega ciężko w robocie, mało snu, to też rano nie do życia. Cardio zrobione i długo zbierałem siły na ten trening. Czułem się taki mega pospinany i sztywny, no ale w końcu ruszyłem. Reszta dalej ;-D Cardio: 40 min [...]
09.06.2020 Wtorek (12 tydzień redukcji) Najpierw o sytuacji w robocie - wstępnie podpisane jest coś takiego, że postojowe zaczyna się od 12.06 do 03.07, które ma być 100% płatne na podstawie stawki urlopowej z średniej trzech pierwszych miesięcy roku, więc jeśli tak będzie to ta wypłata będzie oscylować w granicach 2800-3000zl, więc tak średnio [...]
30.06.2020 Wtorek (15 tydzień redukcji) Ostatni dzień w pracy za mną to można teraz trochę odpocząć, aż do końca tygodnia ;-D Ogólnie wjechałem mega zmulony na trening, ale poszedł jakiś nowy pre dla testów i wjechał aż miło ;-D Postanowiłem też zamówić w końcu ten gorset, czekam tylko aż dojdzie i lecimy z testami, nawet jak ma pomóc w 2% to i [...]
07.07.2020 Wtorek (2 tydzień masy) Samopoczucie całkiem okej, ale stan trochę niedomagania - każdy posiłek, który zjem, od razu ból brzucha i w kibel ;-D Prawdopodobnie jakiś wirus znowu, bo Marta też umiera ;-D Chociaż nie w takim stopniu jak ja, ale ona tyle szamy nie je }:-( Ale teraz po treningu już znacząca poprawa, więc oby tak dalej ;-D [...]
10.07.2020 Piątek (2 tydzień masy) Wstałem o 11 i już nie chciało mi się dłużej spać ;-D Wskoczyłem na cardio, a później pojechałem na trening, chciałem go dziś zrobić na innej siłowni, ale okazało się, że półtora godziny przerwy na dezynfekcje to się wróciłem na swoja ;-D Apetyt wraca, samopoczucie też. Ostatnia nocka przede mną. Ostatni trening [...]
28.07.2020 Wtorek (1 tydzień prepa) Pierwsza nocka za mna, ale mało pospałem, mimo wszystko czułem się mega wyspany ;-D Cardio też weszło gładko, no a później na trening ;-D Cardio: 30min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na skosie ujemnym 7x145kg | 6x145kg | 12x120kg | 10x100kg z pauzą 2. Wyciskanie [...]
08.08.2020 Sobota (2 tydzień prepa) Fajnie się wyspałem, ponad 8h snu wpadło. Z rana standardowo pozowanie, wrzucę tutaj jakieś jedno zdjęcie dla aktualizacji. Później cardio i tak dobry materiał na yt dorwałem, że się zapatrzyłem i zamiast 30min wpadło 40min. Wczoraj w robocie za to dramat, tyle kroków ile narobiłem, tyle nie robie przez kilka [...]
11.08.2020 Wtorek (3 tydzień prepa) Cała noc nieprzespana, wróciłem wczoraj z roboty, a młyn był konkretny. Porobiłem szamę i poszedłem spać. O 1 w nocy przebudziłem się z napuchniętym okiem i mega bólem. Nie mogłem spać dalej, bo taki ból. Więc przeleżałem do 4, zacisnąłem zęby i wykręciłem cardio, ale ból coraz bardziej się nasilał. Pojechałem [...]
18.08.2020 Wtorek (4 tydzień prepa) Wstałem, wykręciłem cardio i na trening ;-D Później jeszcze wybieram się po auto, bo moje szlak trafił ;-D Kolejny nieplanowany wydatek. Od czwartku powrót do pracy na nocną zmianę, więc jeszcze jutro można solidnie przetyrać nogi ;-D Cardio: 30min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: PUSH 1 1. [...]
22.08.2020 Sobota (4 tydzień prepa) Wpiska dość tak na szybko, bo późna godzina, a roboty jeszcze w brud ;-D Ostatnia nocka w robocie dramat, tyle chodzenia, noszenia i zapieprzu z kablem, że wróciłem do domu ledwo żywy. Od razu zasnąłem, aczkolwiek długo też nie pospałem, bo raptem 4h, gdyż taka pogoda to jak tutaj spać.. ;-D Zabrałem się więc [...]
05.09.2020 Sobota (6 tydzień prepa) Wolna sobota, więc z rana standardowo pozowanie na czczo i znowu pospammuje zdjęciami na sam koniec ;-D Dalej - standardowo - cardio, później przedtreningowy posiłek i na trening. A dalsza część soboty to chill i zamułka. Raport poszedł, zobaczymy jakie będą kolejne zmiany. Ogólnie samopoczucie mega dobre i sił [...]
08.09.2020 Wtorek (7 tydzień prepa) Kurcze, ostatnia prosta, a tutaj dopada jakieś przeziębienie - katar, zawalone zatoki, piekące oczy i kaszel. No, ale to ten moment, gdzie trzeba mimo wszystko robić swoje i nie ma miejsca na narzekanie, trzeba po prostu dawać z siebie tyle ile można danego dnia ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku [...]
15.09.2020 Wtorek (8 tydzień prepa) Oj to była ciężka noc, co chwile się budziłem, ciepło w opór, spać się nie dało. Wstałem o tej 5tej, wymęczyłem cardio, zjadłem i poleciałem na trening. Musiałem zarzucić jakiś pre, bo byłoby ciężko ;-D Ogólnie taki muł, ale w połowie treningu już przeszło i się rozkręciłem ;-D No a za chwilę do pracy, a jutro [...]
22.09.2020 Wtorek (9 tydzień prepa) Zacznijmy od tego, że wczoraj mimo, że wieczorem już padałem na pysk to nijak nie mogłem zasnąć, a jak już się udało to co chwila się wybudzałem. To też o tej 3.20 ciężko się wstawało, ale dałem radę i cardio też wleciało ;-D Dalej praca, a potem trening. Czuć już znacznie ten spadek sił związany z redukcją i [...]