TomQ-MAGno te grzanie czy pocenie sie bywa irytujace. jeszcze z nosa potrafi leciec, wiec zatoki gdzies tam rowniez przeczyszcza%) ja czasem jeszcze mam wrazenie ze w mordzie wiecej sliny sie zbiera po johimbinie%) w lato jak redukowalem to bywalo to mocno irytujace jak dorzucilo sie sporej dawki johy z rippera, 15 minut i czlowiek caly mokry. Dobrze ze pracuje zdalnie w domu, bo inaczej lipa by byla, wyjscie z domu i co chwile by czlolwiek musial przebierac koszulke%) doslownie siedzisz na dupie i leci pot strużkami po ciele.
no to ja ostatnio wracałem z Opola pkp , dawno nie jechałem pociagiem - to tak swoja drogą %) - ale nie było innego wyjscia, miałem ze sobą laptopa
chciałem trochę popracować, oczywiscie zdziwiłbym się ,jakby było wszystko na czas, wiec pociag 30min opoznienia, juz usypiałem na dworcu, wsiadłem do przedziału 5/6 osob w srodku, jedno wolne miejsce dla mnie i nagle złapała mnie zamuła, zwała, zaczelo sie ziewanie, klima lekko wiała - bo w koncu 1 klasa, wiadomo bogactwo - nagle mowie sobie, mam 1 kaps rippera w pillboxie przeciez, a tak na wszelki wypadek
Łyknąłem....siedzę i tak czekam ,az cos klepnie
po 15-20min nadal troche ziewający stan ale już jakby wiecej ochoty do np. wyjecia kompa i pisania, po okolo 40 min juz spory focus i rozpocząłem pracę na kompie,ogarnalem duzo rzeczy i mowie sobie, ze dziala to naprawde fajnie w tym kierunku , no i jak sie nie ruszam to nawet sie tak nie pocę i nie grzeje jak na siłce (po ripperze)
nagle po paru kolejnych minutach pot z czoła zaczyna leciec, mimo ze dalej siedzę, a jedyna aktywność to stukanie w klawiature laptopa, po chwili koszulka zaczyna sie robić mokra, a z czoła co raz więcej kropli, nagle zaczynam widziec kątem oka dziwne spojrzenia w moją stronę, bo koszulka już mocno mokra, głowę ręką co chwila przecieram, w koncu wstalem i poszedlem do kibla, no i juz byłem serio spocony, wrocilem ogarniety z obmytą mordą, siadam dalej, pociag opoznienie okolo 35 min mowie sobie "dobra zaraz wysiadam, ch** z tymi ludzmi co myślą, ze pewnie jakąś dżumę mam lub inny covid" no i juz nie moglem opanować tego pocenia się, mimo ,ze nic nie robielm, siedziałem i nawet juz nie pisałem na kompie, to koszulka była cała mokra, jak po wyjsciu z dobrego treningu lub sauny kolega ktory mnie odbierał na dworcu mowi, ze chyba biegałem całą trasę od początku do końca pociągu i z powrotem,
jeszce dobre 30 min nie mogłem tego opanować ,mimo ze miał ręcznik papierowy i zużyłem pół rolki na ciągłe wycieranie się
ogolnie to wiem jak to działa, bo na silce mam to samo i jak ide pod prysznic, to szkoda sie po nim wyicerac bo i tak z godzine od trenigu dalej ze mnie cieknie, ale w pociagu akcja rozwaliła mi system, miny ludzi jak wysiadałem bezcenne, pewnie do dziś myślą,ze mialem 40 st gorączki i cos w pociagu rozsiałem z wirusów )
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy