Kokobannmiałem Hellfire z Innovative lata temu, to dla mnie póki co niedościgniony ideał był, ale teraz to bym nie zaryzykował.
Nie chodzi o sklep, tylko o sytuację prawną na świecie i dostęp do półproduktów. Nagle efka znikła z rynku, choć na niektórych etykietach widnieje tylko napis. Z gerą tą z lat 2004+ podobnie. Natomiast yohe sypią wszędzie, nawet tam gdzie nie ma jej w składzie, i na etykiecie. Resztę sobie domyśl. Natomiast Helfire testowałem w sierpniu i dwa capsy/porcja naprawdę kopią, no a trochę tego przerobiłem.
Never give up.