PolskikoksTeż zakupiłem sally i od przyszłego tygodnia wrzucam. Zobaczę jaka będzie rekacja, bo jeszcze nigdy nie brałem. 8mg działa już jak trzeba u Ciebie?
Johę przyjąłem raz w życiu w przedtreningówce i czułem się źle. Nie wiem czy to wina samej johy, bo składników było więcej, ale też potrafi działać drażniąco na układ pokarmowy to wolę nie ryzykować.
Sally zacząłem od 4 mg co 4-5 dni dodając kolejne 4 mg, dojdę zapewne do 32 mg jak Bzyku wspominał.
To raczej bezpieczna dawka, skoro nawet na ulotce aptecznego salbutamolu jest ona zalecona do stosowania u dorosłych (jak dobrze pamiętam), bo kiedyś miałem aptekę , teraz mam undera
4mg nie czułem w ogóle, ale pierwsze łyknięcie 8 mg leciutko dłonie zadrżały (kolejne dni już bez takiej reakcji, od jutra dodaję kolejne 4mg i będę rozdzielał w ciągu dnia, max 8mg na porcję raczej będzie leciało, może sprawdzę czasem przed cardio 12mg , reszta rozłożona w ciągu dnia).
Poza tym od samego początku stosowania (w połączeniu z 1-2 kaps redoxa hardcore) -> świetne odczucia, zero problemu na cardio porannym, żadnego zmęczenia, 40min mija mi jak pstryknięcie palcem, pewnie i 1,5h mógłbym tak kręcić, potliwość bardzo duża , a to wiadomo głowa też od razu pozytywnie reaguje, do tego już po paru dniach czuję poprawę wydolności na plus, ale tutaj wpływ ma też poprawione jedzenie i ogólny powrót do rutyny treningowej.
Zapewne do urlopu nie zwiększe wyżej niż 16 mg, potem zrobię tydzień off i polecę dalej
Dzisiaj na wadze aż -1kg mniej niż wczoraj i pas już 86 cm
Wczoraj z rana wleciało 40 min cardio, wieczorem trening nóg, ale z racji, że byłem przekonany iż się nie wyrobię, po ciężkim dniu w pracy. Wszedłem i zrobiłem zupełnie inny plan , niz miało być.
Jednak bardzo fajnie spompowało, głównie nacisk na dwugłowe.
Foto na siłce z lewej, słaba jakość na zoomie i dla porównania foto dzisiaj z rana po prawej
na obolałych nogach, prążki na obszernym bocznym są nadal, ale co nie widać ;-P Takie małe zestawienie, różnica między fotami 10h - ta sama, prawa noga :
Odebrałem przed chwilą berberynkę
polecaną przez Bzyka
Do tego ciekawa nowość w naszej ofercie, kasza ryżowa (białkowa), wezmę za jakiś czas na testy, bo na razie mam za dużo, różnych rzeczy do wyjedzenia.
Ucieszony porannym pomiarem, zjadłem śniadanko zrobionę przez kochaną Żonę
tosty francuskie
(łącznie 3 szt)
Do pracy 300g kury + warzywa
https://i.imgur.com/ChuqmA6.jpg
Omlet:
Dalej nie wiem co jeszcze będzie jedzone, ten tydzien zakrecony, do tego stopnia, że dziś móże będzie to DNT i wieczorem zrobie
cardio w domu, albo moze DT i pojade wieczorem zrobić na siłowni klatkę z plecami. Tak czy siak bede musiał coś węgli wrzucić później .
Niby 17 dni do wylotu, o ile znajdziemy jakąś ofertę, bo trochę ciężko póki co
- a jakoś już jestem dobrej myśli, że wstydu nie będzie