[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Oczywiście łudziłem się, że może dziś coś będzie luzu od rana,by ogarnąć plan treningowy.
Skończyło się na tym, że ledwo czas na trening się znalazł ;) wpadłem więc i na spontanie zrobiłem nogi, chociaż bazując lekko na układzie z zeszłorocznej redukcji; ilosci serii/ powt tak 'na oko' ,a ciezary od minimum

Solidnie nawet weszło w nogi, szczególnie ostatnia składanka fajnie spompowała ;)

1. Wyciskanie suwnica stopy szeroko i wysoko
15x20 / 12x40 / 12x60 / 10x80 / 10x100

2a. Wyciskanie suwnica stopy wąsko i nisko
12x60 / 10x80 / 8x100 / 8x100 / 8x100
2b. Uginanie podudzi leżąc maszyna
12x15 / 12x15 / 12x15 / 10x20 / 10x20 c

3a. Uginanie podudzi stojąc albo siedząc 4x15 (siedząc)
3b. Przywodzenie siedząc 3x12
3c. Wyprosty siedząc 4x12

15x35 + 12x80 + X
15x40 + 12x80 + 15x50
15x40 + 12x90 + 12x55
15x40 + X + 12x60

i po:
+ 25 min cardio




Oprócz tego doszła mi w końcu paczka z nowym Pro Whey'em
Na pierwszy rzut poszła czekolada z miętą -> rewelacja.



Pozostałe 2 smaki to czekolada i słony karmel, ponieważ chcę obiektywnie porównać warianty smakowe, które znam bardzo dobrze (bo testowałem je w wielu produktach). W końcu smak Pro Whey ma być PRO !

Na koniec trochę dzisiejszej miskowej nudy + na ostatni posiłek sałatka z makreli wędzonej
Makro około 220g B / 130g T / 150g ww - docelowo nie tak ma wyglądać




Jutro wolne od pracy, ale może nie od siłowni

Jako, że teraz mało białka jem, to chyba się szarpnę i wezmę to jedno Pro na testy

Coraz bardziej mnie kuszą te nowe białka:) pogrzebie troche w opisie smaków i cos też zamówię :) Czeko z miętą przywróci wspomnienia z dzieciństwa jak się szamało talarki czekoladowe z masą miętową :D

monkey22

Coraz bardziej mnie kuszą te nowe białka:) pogrzebie troche w opisie smaków i cos też zamówię :) Czeko z miętą przywróci wspomnienia z dzieciństwa jak się szamało talarki czekoladowe z masą miętową :D

pastylki miętowe , o których chyba wspominasz - też były moimi ulubionymi

dlatego, jak czasem wpadnie w łapki to, co na foto poniżej - to znika w mig

szczególnie schłodzone z lodówki




uwielbiam to połączenie, kiedyś już piłem whey'a czeko-mięta i nie czułem nic mięty, wczoraj było zdecydowanie lepiej, ale tylko mały łyk wypiłem sam, a resztę zmieszałem z 0,5kg owoców i płatkami więc jeszcze potestuje i wydam obiektywny werdykt ;)

Nogi będą dziś boleć

Ja w sumie od 3 lat tylko WPC sfd i tylko słony karmel

Dampaz

Nogi będą dziś boleć

Ja w sumie od 3 lat tylko WPC sfd i tylko słony karmel

Broniłem się przed tym smakiem, a jak kiedyś wziąłem na próbę to z dobre 1,5 roku piłem tylko ten
Teraz tych smaków to jest od groma, samego plusa - ponad 60
Już tego przepiłem za dużo, dlatego przy wyborze pro whey'a zdecydowałem się właśnie na dwa , które bardzo mi podchodzą (czeko i słony karmel) i bezpieczną alternatywę (z miętą)
Jednak już w sklepie klienci chwalili mi mocno smak mascarpone lemon cake; a pewnie też kilka innych będzie mega dobrych.

To pierwszy trening nóg od kilku tygodni już wchodzą lekko obolałości, gorzej będzie jutro.

Chociaż dzisiaj w planach aktywny dzień i je trochę jeszcze rozruszam

After Eight - uwielbiam ale wszystkie białka czeko-mięta, które do tej pory próbowałem jakoś mi nie podchodziły.

Ja tam jestem fanem Śmietankowego z Booster Whey, ale Słony Karmel też jest niczego sobie. Z SFD uwielbiam Cookies ale teraz wszedł też nowy faworyt Nougat. Z owocowych jestem fanem Truskawkowego

Polskikoks

After Eight - uwielbiam ale wszystkie białka czeko-mięta, które do tej pory próbowałem jakoś mi nie podchodziły.

to zajrzyj jutro , jak Ci po drodze - do mnie do pracy, a Ci dam spróbować tego pro whey'a , tylko weź shaker

ja wcinam pro whey mascarpone leman cake powiem wam, ze ciekawy smak inny niz do tej pory probowalem, slodycz z kwaskowatym posmakiem, dobre urozmaicenie