[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

No niestety aż takiego talentu to nie miałem, więc została zupełna rekreacja. Zresztą ja polubiłem streetball wtedy bardzo - a tam często cwaniackimi zagraniami można było więcej ugrać niż wzrostem. A teraz to kurcze ostatni raz mniej więcej rok temu z synem grałem w kosza - a raczej uczyłem go rzucać, kozłować itp. Brak czasu.

Kuba, akademia multisport w siedzibie ekspertfitness- szkolenie dotyczace sprzedaży w branży fitness

Co tu taka cisza? Niedoczas?

Przygotowania do sobotniego spotkania w toku, więc inne sprawy na głowie niż blog
Zresztą już od jakiegoś czasu treningi są bez konkretnej rozpiski, a micha - więc i dodawanie tutaj codziennie wpisów, mija się obecnie z celem.
Wchodzę na siłownię i robię to co mi wpadnie do głowy, z reguły max 40min trening

Od ostatniej wypiski, wpadły 3 treningi.
Czwartek - klatka
Niedziela - barki
Dzisiaj - plecy
na każdym coś tam jeszcze machnąłem dodatkowo np. dziś lekko dwójki + czwórki w ss; także interwały i aero

W piątek była kolejna wizyta u fizjo i bolesne działania nad więzadłami rzepki w kolanach ale czuję mega różnicę po tych trzech razach póki co, więc nie rezygnuję, zaciskam zęby i działamy dalej.

Teraz do soboty myślę, ze wleci tylko jeden trening jakiś - nawet nie wiem co,powinienem zrobić mocniej nogi, ale z racji że w środę mam siatkę to odpada.
Na ustawkę powinienem być wypoczęty i w zależności ile pracy będzie i czasu na zrobienie treningu pomyśle czy machnąć np. klatkę czy nogi, ale pewnie wypadnie na to pierwsze, nogi może uda się zrobić z kimś w niedzielę
Póki co nie chcę nic planować bo poprzednio też myslalem,ze potrenuję...jednak tym razem powinno wszystko iść sprawniej, bo nie ma też tego stresu , ze ja albo mój pracownik coś pomieszamy w systemie sprzedażowym - jak to było na poczatku funkcjonowania sklepu ;)

Z michą bywa naprawdę różnie, wrzucę tylko co się tu lepiej nadaje , z weekendu jakies pyszne mięsko z dodatkami


Dzisiaj pieczone ziemniaki + poledwiczka wieprzowa owinięta boczkiem pieczona


Tak poza tym - święto! w końcu zjadłem dziś OMLETA na śniadanie, pierwszy raz od poczatku wrzesnia
wyszedł mi słabo, wypadłem z wprawy więc pewnie jutro poleci coś innego na śniadanie

tak poza tym zahamowany apetyt w dalszym ciągu, a jak jestem po dwóch posiłkach to potem zamiast zjesc cos normalnego to najczesciej wlatuje jakies ciasto, albo inny tego typu 'posiłek' ;)

dobrze, ze jeszcze jakieś kable przebijają , chociaz to po którymś treningu więc się nie liczy :)



Poza tym , jakby ktoś nie widział , to w sobotę będą fajne promocje i gratisiki do zakupów u nas w sklepie.
jutro też powinny dojść nowe sosy, a także naleśnikarnia do robienia pankejków podczas eventu




Do usłyszenia - zapewne znowu za jakiś czas, mam nadzieje,ze jeszcze przed sobotą ;)

forma dalej jest :)

a jak oceniasz te gotowe z lidla co kupiłeś?

DJ_DoDo

a jak oceniasz te gotowe z lidla co kupiłeś?

Dla mnie trochę za suche, ale fajny patent i zrobię sobie samemu takie poledwiczki tylko boczek musi być chrupiący, a ewentualną suchość poprawię jakimś sosem ;)
Spróbuję jednak jeszcze na dniach karkówki, bo wyglądała zaj**iście

patrzyłem na te mięsa wczoraj, ale mnie nie przekonały, jednak wolę samemu coś przyrządzić


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2018-10-30 12:21:15

no to wiadomo ale z braku laku (lub niechęci do pichcenia - jaką mam od dłuższego czasu ) dobre i to , lepsze niż np. mc's (chyba )

Banan

lepsze niż np. mc's (chyba )

no chyba żartujesz maaatko.... kiedy ja w macu nie byłem