Potem było mniej czasu ,więc wleciał chińczyk - ryż smażony z wołowinką
Mimo, że cały dzień za kółkiem i na nogach, to musiałem coś porobić, tak więc już dzisiaj nie robiłem biegania z przerwami na krótkie chodzenie, tylko spokojnym i delikatnym tempem zacząłem bieg. Ustawiłem sobie nie 30min a 35min docelowego treningu w endomondo, a skończyło się na 41min i 6.04 km biegu, pozostałe 10min to wyciszenie organizmu i chód w drodze do domu.
Tak więc korzystając z przerwy od siłowni, doszedłem do minimum które planowałem - poprawy kondycji i wytrzymałości na 30min ciągłego biegu, oczywiście tempo mogłoby byc lepsze, ale jak to u mnie nie może być z niczym idealnie, naciągnąłem sobie chyba jednak pachwinę podczas rozciągania bo od kilku dni ból nie puszcza, nogi też trochę pobolewają (głównie achilles prawy) ale staram się biec dobrze technicznie i jak tylko będą chęci i dalsze bieganie raz na jakiś czas mnie nie znudzi to spokojnie wynik poprawię, bo kondycja jest na dużo więcej. Szczerze to praktycznie się nie zmęczyłem podczas tych ~40min biegu (może od siebie dodał też coś testowany suplement - https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Intra_Workout_Pro_Series-opis36351.html , spróbowalem podczas biegania i się nie zawiodłem), jednak uczucie dyskomfortu w niektórych miejscach stopowało moje zapędy, aby lecieć dalej , gdyby nie to - pewnie i 10km by pękło. Pracuję dalej nad mobilizacją , po bieganiu jakieś 20min mi zeszło na zabawie z piłką , rollerem, itd i zobaczymy co będzie za jakiś czas
Celem jest osiągnięcie tej dyszki, więc do tego będę w to lato dążył :)
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy