"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

No i jak ta teoria ma się do praktyki? :)
Ja pływam raz w tygodniu 1,5h i czuje, że własnie to ma sens. nie widzę u siebie przyszłości pływackiej, na polu roweru i biegania mogę zyskać dużo więcej. teraz przechodząc do tej teorii - po mojemu, własnie chodzi o to, aby wyjść z wody jak najmniej zmęczonym. Kiedy to sie stanie? Wtedy kiedy dla organizmu taki dystans będzie czymś normalnym, kiedy będzie on wiedział, że wchodząc do wody, wchodzisz na 1,5h kraula i żaden to dla niego szok nie będzie ;)

Tak się ma do praktyki, że tak trenują i startują właściwie wszyscy amatorzy i zawodowcy . Tak wyglądają wszystkie programy treningowe i nie ja je opracowałem. Z pływaniem jest podobnie jak z każdym sportem, musisz na treningu przesuwać się ze strefy komfortu, żeby robić postępy.

W mojej praktyce, pływałem na basenie w tempie 2:15''/100m (podobnym do Twojego) a tempo na zawodach miałem wyższe (np: częściwo ze względu na piankę a częściowo ze zględu na adrenaline). Teraz pływam odcinki krótsze (max 400m), ale za to szybciej 1:50-2:04/100m. Przyzwyczajam organizm do większej frekwencji, żwawszej pracy serca i mam okazję popracować nad różnymi elementami technicznymi.





Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2017-02-14 09:01:45

Ja mam dokładnie tak samo przez pierwsze 400-500m ;)

Pany, albo człowiek uczy się pływać w ogóle, albo uczy się przepłynąć konkretny dystans i tyle w temacie. Nauka dobrego pływania to zajęcie na długie lata dla pasjonatów, lata konkretnych ćwiczeń, a nie po prostu tłuczenia kilometrów.

Mi podoba się podejście uczciwe, Ron Ty mówisz - trzaskam kilometry, nie chcę szlifować techniki specjalnie, chcę po prostu rzetelnie popłynąć - i ok. Nauka pływania to jednak nie jest.

Tak na prwadę ja osobiście nigdy nie powiem że potrafię pływać jak nie będę leciał poniżej 1,30 na na interwałach np 20x100m. Mam tylko nadzieję że kiedyś zbliżę się do takiego poziomu ale potrzebuję do tego parę lat pracy tak jak mówi Shadow niestety nie mam tzw pływalności i idzie mi to strasznie powoli ale jednak idzie do przodu a pracuje nad techniką praktycznie co trening i ogólnie połowa moich treningów to całe treningi poświęcone tylko na technikę mam nadzieję że do czegoś mnie to zaprowadzi. Na szczęście na poprawę tej dyscypliny mam wiele lat i nigdzie mi się nie śpieszy -)

Pirlo, osobiście wydaje mi się to najlepszą drogą - powolne doskonalenie techniki. Większość ludzi ma pływalność imadła, więc nie ma się co przejmować :)

Ja widzę efekty trenowania bo potrafię na luzaku dokładanką pływać po 1,40 na 17-18 ruchów rękoma z dwutaktem nogami i to bez wysiłku bardzo lekko tylko wiele czasu będę potrzebował na to żeby umieć tak pływać dystans ale ogólnie mocno mi się poprawiła taka lekkość ruchów kiedyś się siłowałem z wodą teraz jedynie jak jestem zmęczony zdarza mi się to, tym niemniej wiele wody z basenu wypije nim zacznę pływać tak powyżej kilkaset metrów ciągiem.

Nie ma bata, swoje trzeba wypływać :)

Oj się porobiło..

Wczoraj i dzis ( jeszcze nie skonczylem ) odbywa sie spozniona nieco impreza urodzinowa na okolicznosc mojej czterdziestki.

Mialem zaszczyt i przyjemnosc goscic 54 moich najblizszych przyjaciol w Poznaniu i jest to dla mnie najwiekszy prezent i wartosc w zyciu towarzyskim - znakomita czesc z nich znam od 20+ lat.

Dlaczego o tym ? Otoz impreza ta i przyjaciele przemeblowali w jednej chwili moje sportowe plany..

Race The Legend.. mowi Wam to cos ? Jestem dzis najszczesliwszym amatorem w Polsce, mam cos o czym co roku marzy i o co stara sie okolo 500.000 osob na calym swiecie. 2000 miejsc sprzedaje sie w kilkadziesiat sekund, w tym roku bylo to bodaj 34 sekundy. Kolejny tysiac to zaproszenia specjalne, prosi, niepelnosprawni itp. Probowalem juz 3 razy i zawsze porazka..

Moze ktos pamieta jak pisalem o Challenge Venice w 2016 roku, o tym jak poznalem Zibiego Szlufcika i jaki to serdeczny czlowiek.

Moi przyjaciele dotarli do niego, okazalo sie, ze jakims cudem Zibi pamieta nasza polska ekipe z Wenecji i zdobyli dla mnie prezent. Moj Wuj, ktory jest dla mnie jak Ojciec zostal sponsorem ( to tez zalatwili sami ) i oto jest. Panie i Panowie. Jade na wyscig wyscigow !

300.000 kibicow. Najszybsza trasa na swiecie. Zawsze najmocniejsza stawka PRO identyczna jak na Hawajach na wyspie KONA.

Musze.. Kuurwaaaaaa ! Przepraszam ;)

Na imprezie sie poryczalem ale widzialem katem oka, ze Rafal nie robil zdjec wiec kompromitacji nie bedzie ;)

Dostalem tez wyprawke od moich przyjaciol i teraz pozostaje mi zap*****lac ciezko w miare mozliwosci czasowych i w lipcu godnie zaniesc Orzelka na mete..

Dostalem zaj**iste kola, topowa pianke, najlepsze okulary do plywania, wielki medal :) i cos co ma na mnie czekac na mecie, do swietowania :)

Jade na Challenge ROTH !!!!!!!






https://www.youtube.com/user/challengeroth









Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2017-02-26 14:09:50

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2017-02-26 14:12:35

O choroba ja myślałem o próbie zapisania się na Roth za rok a tu ty mnie uprzedzisz i fajnie będzie można poczytać realcje -) Nie chodzi ci po głowie jakiś Norseman w 2018? Lepiej zakładaj koła i napisz jak się sprawują bo ten dysk Rona chodzi za mną od 4 miesięcy może na Poznań uda mi się go zakupić. Mam pytanie grafikę na dysk zrobili ci w Ron czy może sam gdzieś to stworzyłeś? Pytam bo mi po głowie chodzi fajna naklejka.

Edit. I co z Poznaniem bo Roth jest 2 tygodnie po? Będziesz leciał 2 długie w 2 tygodnie?

Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-02-26 14:22:46