Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

Bo do biegania mógłbyś podejść inaczej - nie normalny trening w tygodniu, tylko różne odmiany interwałów - spróbuj na przykład tabaty ze sprintami - niesamowicie ożywcze, a zajmie max pół godziny z rozbieganiem. Odmiany przebieżek, żeby pracować nad techniką i kadencją. Wszystko to masz w krótkich odcinkach, które łatwo na przykład rano w dzień kettlowy wpisać.Albo i w dzień regeneracji, to świetnie Cię wybudzi ;) A sobotę i niedzielę masz na dłuższe wybiegania, a jako że dwa dni pod rząd, to można nawet sensowny kilometraż zrobić. Jest taka metoda, żeby pod rząd dwa dłuższe treningi zrobić. nazwy nie pomnę, ale chyba back to back.

ajronmen

Bo do biegania mógłbyś podejść inaczej - nie normalny trening w tygodniu, tylko różne odmiany interwałów - spróbuj na przykład tabaty ze sprintami - niesamowicie ożywcze, a zajmie max pół godziny z rozbieganiem. Odmiany przebieżek, żeby pracować nad techniką i kadencją. Wszystko to masz w krótkich odcinkach, które łatwo na przykład rano w dzień kettlowy wpisać.Albo i w dzień regeneracji, to świetnie Cię wybudzi ;) A sobotę i niedzielę masz na dłuższe wybiegania, a jako że dwa dni pod rząd, to można nawet sensowny kilometraż zrobić. Jest taka metoda, żeby pod rząd dwa dłuższe treningi zrobić. nazwy nie pomnę, ale chyba back to back.

E, e, e...
Nie wierzę w Tabatę, po której nie czujesz jak kostucha klepie Cię kosą po karku i zastanawia się: "Ciąć czy jeszcze nie?" A ty nie możesz nic zrobić bo leżysz i masz ochotę się wyrzygać (czasami po raz drugi). Tabata to bomba atomowa, a nie "czterominutowy trening, który pochłania tłuszcz jak słońce śnieg". Wszystko co nie spełnia warunków to jedynie bardzo krótki trening interwałowy z 8 interwałami po 20" intensywnej pracy przerywanych 10" odpoczynku. Ten trening wymyślono dla Japończyków, łyżwiarzy szybkich chyba. Cyborgów mentalnych i fizycznych. Nie. "Tabata" nie wchodzi w grę. Boję się siebie jak mam tętno 170 BPM. Nie potrafię doprowadzić się do stanu dewastacji. I nawet nie zazdroszczę tym, którzy potrafią. Jakbym zazdrościł to zapisałbym się na CF.
Taka dowolność to nie moja bajka. Jakiś wspólny mianownik jest potrzebny. Jeżeli już to raczej uprawiałbym biegowe "smarownie gwintów" Często, krótko, szybko zamiast rzadko, długo, wolno. Jeżeli już to drabinami z jednostką obrachunkową: 100 - 200 metrów w dobrym tempie.
No i... Odwykłem od biegania. Problemem mogłoby być złapanie kroku bez łapania kontuzji. A poza tym robię sobie dobrze kettlami. W zasadzie czuję nogi dość wyraźnie. Ten Maxwell i 300 ruchów mnie dotknęły do żywego. A jak jeszcze dzisiaj kołcz wymyśli akcent na nogi... Zobaczy się. Na razie nie jestem w (o)biegu. I niezbyt mnie ciągnie zresztą.

nieraz

Dobry dzik, chociaż murzyn żart, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem parę fajnych ćwiczeń, których wcześniej nie widziałem. Ogólnie to taki zaj**isty freestyle w sam raz na okresy regeneracyjne/roztrenowania/wakacje. Sama radość ćwiczeń z kettlem

Ale kettle trzyma jak... No właśnie. To urok turniejówek. Nie mogę patrzeć na jego nadgarstki.

Wystawiłem kettla na OLX. KB24 Meteor. http://olx.pl/oferta/kettlebell-24-kg-meteor-zeliwny-CID767-IDdB9in.html

Zadzwonił do mnie gość i sobie pogadaliśmy. 62 lata. Od kilkunastu lat rehabilitacja kręgosłupa. Jakieś płyty w plecach i takie tam. Zaczął ćwiczyć jakimiś plastikowymi kettlami i widzi dużą poprawę. Rozgląda się za czymś żeliwnym. Pogadaliśmy sobie i gość powiedział, że pójdzie na zajęcia z instruktorem. Ot życie.

MaGor

Często, krótko, szybko zamiast rzadko, długo, wolno

Ta druga opcja - w zimie 2014/2015 pozwoliła mi utrzymać formę, a może nawet pchnąć delikatnie do przodu

Nawet kłamcom z TVN-u się wymsknęło
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/kuchnia-dla-aktywnych-kobiet-omlety-i-boczek,191505.html 

Ale ta Welman mnie w.

MaGor

Nawet kłamcom z TVN-u się wymsknęło
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/kuchnia-dla-aktywnych-kobiet-omlety-i-boczek,191505.html

Nic się nie wymsknęło - to dosyć obiektywna TV i ten link tylko to potwierdza.
Poprzerastany boczek to jest to! Świnia lepsza od krowy!

Masz dar przekonywania - dojrzałego mężczyznę zaraziłeś uwielbieniem do kettli!

A co tam z azotanami itp. w wędzonym boczku??

Jeszcze od razu napiszę tutaj - masło irlandzkie - Kerrygold to jedno a jeszcze innej firmy widziałem - Greeners:



Podpisane że niemieckie, ale od irlandzkich krów, czy z ich mleka.. coś takiego było.. Nie pamiętam dokładnie.

Magor coś dla Ciebie :)

https://www.facebook.com/465439156811512/videos/1036484756373613/

ojan

Nic się nie wymsknęło - to dosyć obiektywna TV i ten link tylko to potwierdza.

U pana Janka widać humor dziś dopisuje, TVN tyle ma z obiektywnością co islam z religią pokojową.

MaGor

_Szajba_

Dzięki za rozpiskę. Przyda się za jakiś czas

Jak zrobisz to z KB24 to szczęka mi opadnie ze świstem.

Znalazłem dzisiaj takiego dzika z bambusowego lasu. Bardzo ładny film i kilka ciekawych kompleksów.

Z KB24 to raczej nieprędko. Dla młodszego i w sumie dla siebie chcę dokupić KB16, to wtedy popróbuję
Fajny bambus z dzikiego lasu
Będzie można zerżnąć co nieco z jego treningu, bo układy ciekawe.