Doradcy działu czekają na Twoje pytania ! Vol.3

Lepiej przednie i to z umiarkowanym obciążeniem. Inaczej zajedziesz prostowniki grzbietu.

Witam,
Od 8 mies cwicze silowo, mam zalozony tu dziennik na Lejdis. Moje pytanie jest takie, czy masaz izometryczny wspomaga trening silowy? Cwicze 3x tyg nogi/rece klata/plecy barki. I jeszcze jedno z powodu zapalenia stawu bo mialam przerwe 3 mies w treningu tych partii. Dlatego zastanawiam sie czy i na te partie masaz izometryczny pomoze? Dziekuje z gory za odpowiedz.

A co rozumiesz przez słowo "wspomaga" ? Twoich osiągów na pewno nie poprawi.
Jeśli masz problemy w obrębie tkanek miękkich to być może masaż będzie pomocny. Aczkolwiek w takich kwestiach dobrze się konsultować z fizjoterapeutą i szukać przyczyny.

Ronie220 dzieki.

Siema
17 lat , 87kg 192 cm SPLIT
klata+tric
plecy+bic
wolne
barki
nogi
wolne

Problem polega na wyciskaniu sztangi ławka płaska. Od wakacji na rekord poniosłem tylko 5kg więcej. Ćwiczyłem gdzieś w październiku/listopadzie miesiąc planem bill stara ale dopadła mnie kontuzja kręgosłupa. I od tego czasu mam w/w plan. Masa idzie do przodu, wymiary też (110cm klata) ale siła kompletnie nie idzie (84 kg ). Co polecacie ? (z innymi partiami nie mam takiego problemu).

(trening klatki: wyciskanie sztangi ławka płaska, hantle wyciskanie skos, rozpiętki ławka płaska lub skos)

Trudno wyczuć co jest problemem w wyciskaniu technika na pewno nie kuleje? Jak zmieniałeś zakresy powtórzeń dla wyciskania?

Można zawsze zrobić priorytet i okroić troszkę inne partię https://www.sfd.pl/10_tygodniowy_PLAN_WYCISKANIA_LEŻĄC-t373501.html 

Zakresy zmieniałem od 6 do 12. Za bardzo nie pomogło. Technika jest prawidłowa- barki ściągnięte, zachowana krzywizna kręgosłupa, dupa mocno "siedzi na ławce" (oczywiście czy rekordzie nigdy nie będzie idealna). Co do priorytetu anubis84 to nie chciałbym tak jak to nazwałeś "okrajać" inne partie.

Ale jak masz jedną słabszą partię którą chcesz poprawić to dobrze jest zrobić priorytet, pamiętaj że priorytet wprowadzasz na pewien okres, potem znowu przechodzisz do normalnych planów, większość zawodników się różnie rozwija i kazdy ma jakieś mankamenty i np przed zawodami skupiają się bardziej na tych słabszych partiach które odstają od innych

Wiem, że pytanie bardziej pasuje do działu odżywianie, ale wolałbym jednak zadać je tutaj:

Co jest potrzebne do wzrostu mięśnia, hormony czy dodatni bilans kaloryczny? Jak oddziałują na siebie takie sytuacje, gdzie np. dane składniki odżywcze blokują wydzielanie jakiegoś hormonu odpowiedzialnego za wzrost, a jednocześnie dieta teoretycznie zaspokaja bilans kaloryczny? Czy bilans kaloryczny ma w ogóle sens, biorąc pod uwagę różną przyswajalność czy też zupełnie różne "kalorie", gdzie np. mogą pochodzić ze sporej ilości WW, a w innej diecie tyle samo kalorii dostarczymy wyłącznie z białka i tłuszczy? Dla uproszczenia - dzieci rosną mimo, że często są niedożywione, a ich metabolizm jest tak szybki, że wedle standardowego twierdzenia, że potrzebny jest dodatni bilans kaloryczny, to dzieci powinny zatrzymać się w rozwoju? Kolejny przykład mojego kumpla, który jadł sporo za dzieciaka, ale miał zaniżony poziom HGH w okresie dojrzewania i mimo sporej ilości posiłków po prostu nie rósł?