Na pewno tak jest Panowie , że przerwa by mi pomogła ale z drugiej strony pamiętam jak Wodyn wspominał mi kiedyś o pozytywnych właściwościach treningu siłowego na przeziębienie - bo ja nie byłem na szczęście poważnie chory.
Lekki ból gardła jeszcze czuję, ale nie mam gorączki, nie jestem osłabiony, dlatego też wczoraj zrobiłem trening. Gdybym tylko czuł się po którymś gorzej to udałbym się do lekarza, przeczekał i przeleżał , zapewne biorąc jakis antybiotyk czy te ich inne cuda
Było kilka dni gorzej z apetytem ale i ten problem już chyba za mną.
Wczoraj był dzień pomiarów, niestety przez praktycznie cały chorobowy tydzień nic się nie zmieniło - co też cieszy, bo kilka dni było z kiepskim jedzeniem, a waga nawet minimalnie do góry - 85.9 kg na czczo
W planach mam pod koniec tygodnia zrobienie fotek, bo mija miesiąc od ostatnich, wtedy też coś więcej o wymiarach względem ostatnich.
Mam nadzieję, że do końca roku uda się dobić jeszcze trochę , tak do ~87kg na czczo byłoby idealnie, bez przybierania w pasie
Trening:
Ostatni taki sam -> TUTAJ

Moja pamięć nie sięga tych czasów, kiedy wyciskałem 40kg hantle , wczoraj o dziwo w pierwszej serii mi się to udało...jakimś cudem, bo po niej już w kolejnej nie udało mi się to ani razu

Regres mnie dobił doszczętnie, tak że ochota na kolejne ćwiczenia spadła bardzo

Jednak nie po to jeżdżę na Kuźnię by się tam op*****lać, więc całość poszła w miarę sprawnie - te uginania młotkowe na koniec są 'palące' że łzy w oczach się same pojawiają

Micha:
W końcu prawie 100% wg rozpiski

Tylko jakieś glizdy mi wlazły do potreningowego i nie wiem czy znowu mi nie będzie gorzej z apetytem


Zestawik przedtrenigowy:
- 50g ryzu +200g kury + 10g parmezan
- 100 g pekińska +100g pomidor + 50g ogorek konserwowy + czosnek (nie lubię, ale na gardło zawsze pomocny...)
- 250ml sok z buraków
Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-11-25 09:48:32
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy