Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Raz jeszcze udalo sie przezyc. Impreza towarzyszaca weekendowi z Biegiem Morskiego Komandosa w Gdyni - V edycji najtrudniejszego biegu typu przygodowo terenowego w Polsce. Moj bieg to mniejszy brat, Operacja Rekrut. Bieg glowny odbywal sie wczoraj i pokrywal z moim startem w Aquathlonie, i moze to lepiej, zwazywzy na to co dzis przezylem i to, ze wczoraj dystans byl prawie 3 razy dluzszy :)
Bieg terenowy, powiedziec o nim cross - to nie powiedziec nic. Wzgorza lesne, wzgorza moren czolowych, koryto potoku, kanaly burzowe, plaza nad zatoka i potezny tor przeszkod "plazowicz", nastepnie ponownie podbieg pod moreny, ponownie kanaly, tor przeszkod na terenie Adventure Park - wieze do wspinania, zjazdy na linach, czolganie pod drutem kolczastym i pod ogrodzeniem pod napieciem, bieg przez plonace opony, i duzo duzo wiecej. Niepelne 8 km, niezly czas ponizej 45 minut, zaszczytne 5 miejsce.. Ciezkie zakwaszenie miesni, bez wiekszych kontuzji, otarta w kanale czacha, takie tam. Kilka zdjec i filmik - niestety na wiekszosc trasy chuda nie dotarla. Pomiary wieczorem bo nie mam kabla od zegarka z soba, ale w mniej niz 45 minut poszlo ponad 1000kcal, hr srednie powyzej 170, szczytowe kolo 190 ;) Piekna, kameralna impreza w doskonalej atmosferze - polecam. Czy wroce ? Jasne, ale na pelen dystans, bo skonczylo sie, gdy zaczynalem czuc tzw. flow.. ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-08-31 17:03:17
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-08-31 19:23:44
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Dostalem wiele prezentow, widac nawet na zdjeciu gustowna siateczke, glownie z racji tego ze wrocilem tam po latach, to juz piata edycja, a mialem zaszczyt i przyjemnosc wspoltworzyc pierwsza edycje 5 lat temu. Obiecywalem ze wroce jako zawodnik i dzis dotrzymalem slowa, ale nie jest to moje ostatnie, teraz bede chcial wystartowac na dlugim dystansie, za rok, dwa, w zaleznosci od dat pelnego IM ktory jest celem nadrzednym. Impreza jest bardzo trudna, dosc powiedziec ze co kilometr czekaja ciezkie zadania silowo sprawnosciowe, a ze biegnie sie na HR max - widok wiezy lub 2,5 metrowej sciany do pokonania moze odebrac wole walki. Ale nie odbiera.. Warto sprobowac, zachecam :)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-08-31 21:22:56
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Niestety nie, te replike musialem podjac na 2 km przed meta i dotaszczyc do konca - wazy 5,5 kg. Niewiele, ale sprobujcie z tym poczolgac sie 50 metrow, wlezc na wieze, zjechac na linie czy pokonac 4 sciany po 2,5 metra ;) Na szczescie, ja nie musialem sie obawiac zapiaszczenia i zaciec ;)
Szacuny
90
Napisanych postów
551
Wiek
50 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26561
Replika aż tyle waży? AK z tego co pamiętam nieco ponad 4 kg. W różnych konfiguracjach: z plecakiem, z OP-1, w marszobiegu drużyną i dźwigając minę ćwiczebną Tm-62 w garści "w nagrodę".
Jak sobie wspominam tę bieganinę w opinaczach i kopanie saperką dołów , to mnie w ogóle nie ciągnie.
Przygoda z pewnością przednia.
03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15] 13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50] 18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13] 22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Dokladnie 4,3 kg w podstawowej wersji, plus drugi magazynek na 30 naboi spojony z podstawowym tasma, plus pas transportowy - 5,22 kg. Nie upieram sie jednak, bo ja jestem strzelec ale bez praktyki w postaci sluzby zasadniczej, pewnie wersji bylo mnostwo. Dla mnie obecnie numerem jeden jest Sig Sauer 550 i z calej reszty powoli sie wyprzedaje, w miare popytu ;)
PS. Bo nie stac mnie na amunicje do Barret M82A1 - gdyby bylo inaczej, krol jest tylko jeden ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-08-31 22:19:49