Szacuny
0
Napisanych postów
96
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5389
witaj Xzaar mam do Ciebie pytanie odnośnie przygotowań do Maratonu
co prawda mam na to jeszcze rok, plan 24 tyg. dla początkujących bede wprowadzał na przełomie października/listopada. Chciałbym sie dowiedzieć jak biegać do tego czasu? Myślałem aby polecieć z tym planem do końca, następnie zrobic kilka tygodni roztrenowania i zacząć od nowa. Tak by wstrzelić się z formą na Maraton.
Pamiętam że ty chyba też tak trenowałeś ale nie mogę znaleźć dokładnych info w twoim starym dzienniku. Wiem że borykasz się z kontuzją bo cały czas podglądam z partyzanta.. A więc życze duużo zdrowia i powodzenia na starcie w Sierakowie!
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Jesli warunki / zdrowie Ci pozwalaja, zaczynaj plan jutro, nie ma na co czekac ;) Pozniej masz dwie opcje - albo liczysz ile tygodni pozostalo do startu - i rozpoczynasz realizacje planu od odpowiedniego tygodnia - by wstrzelic sie w start znow z ostatnim tygodniem - albo przechodzisz na trening specjalistyczny / nowy plan - gdzie bedziesz juz powoli pracowac nad sila i predkoscia - jesli chcesz pobiec po cos wiecej niz tylko ukonczenie. Taki trening mozesz podejrzec u mnie - cala wiosne i lato bede budowal sile i szybkosc by na jesieni pobiec o cos wiecej niz obecne PB - przy okazji budujac baze do pracy zima, by w przyszlym roku zejsc ponizej 03:29:59, a moze i cos wiecej :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
aż mi się przypomniało w temacie butów - kumpel z którym kiedy trenowałem trochę sw, zawsze był dla mnie hardcorem. Biegał w trampkach, nie wydziwiał z żarciem (również z powodów ekonomicznych). I przyleciał kiedyć mnie odwiedzić do domu zimą, w tych trampkach z dwoma dziurami na paluchach. Spodnie miał mokre do kolan bo biegł lasami i róznymi takimi drogami (część w półzmroku). Do mnie miał w lini prostej jakieś 20 km w jedną stronę... To trzeba mieć charakter (a'la jak Zatopek - ale w wersji już PRO)
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Bywaja takie przypadki - tzw naturszczycy, mialem kolege takiego kiedys - w domu schludnie ale ubogo, w szkole - rzetelnie ale przecietnie, jedyny sport - bieganie po lesie, w szmacianych trampkach, bo na nic innego nie mial srodkow. Kiedys trafil do nas na rugby, ot ktos wylapal go z osiedlowego boiska. Chlopak nigdy nie byl w pomieszczeniu silowni - sila zwierzeca, kondycja wlasciwie nieludzka, no ale to mogl sobie wylatac, u nas moreny czolowe :) Historie Zatopka znam od dawna, widzialem nawet fajne materialy wideo o nim.
Jak jestem przy wideo, dobra, krotka pogladowka do plywania, bo wiem ze kilka osob sie tym interesuje:
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
xzaar77
Bywaja takie przypadki - tzw naturszczycy, mialem kolege takiego kiedys - w domu schludnie ale ubogo, w szkole - rzetelnie ale przecietnie, jedyny sport - bieganie po lesie, w szmacianych trampkach, bo na nic innego nie mial srodkow. Kiedys trafil do nas na rugby, ot ktos wylapal go z osiedlowego boiska. Chlopak nigdy nie byl w pomieszczeniu silowni - sila zwierzeca, kondycja wlasciwie nieludzka, no ale to mogl sobie wylatac, u nas moreny czolowe :) Historie Zatopka znam od dawna, widzialem nawet fajne materialy wideo o nim.
Jak jestem przy wideo, dobra, krotka pogladowka do plywania, bo wiem ze kilka osob sie tym interesuje:
Coraz lepiej.. Fajna sprawa stanac na jednej linii startu z takimi tuzami ;)
Edit: Cos mi sie tu psuje, juz drugi raz wyskakuje mi zamiast edycji posta cytowanie, nie zauwazylem i spamuje ;( Przepraszam !
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-04-24 09:51:44
3km lekko na wejscie
6x 1km w tempie startowym na 10km - przerwa miedzy seriami 4 minuty spacer
3km na wyjscie lekko
Dwie sprawy. Jak zwykle u mnie brak dyscypliny - tempo startowe na 10km oznacza w moim przypadku obecnie 4:30 min/km - a ja zrobilem tempowki kilometrowe srednio ponizej 4:15 min/km - standard. Za to trening wszedl mi z taka moca, ze banan na twarzy jak widac w tabeli. Drugie - pogoda. Jak widac srednia temp z biegu wyszla 29 stopni. Co to oznacza wie kazdy kto troszke biega.. :)
W efekcie spedzilem kilkanascie minut lacznie w strefie maksymalnego wysilku - i to jest cos co daje niesamowita sile - gdy sie juz skonczy.. bo w trakcie mozna ducha wyzionac ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-04-24 12:30:55
Szacuny
3
Napisanych postów
595
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
11162
Dobijają mnie te Twoje wstawki ;), nie mowię tu juz nawet o wynikach, ja jestem od zeszłego poniedziałku chory, teraz został tylko katar i obklejone gardło (paskudny kaszel, mokry) i chyba wybiorę sie na silke bo nie wytrzymam juz wiecej. Zjadłem przez ten czas 4 cytryny, słoiczka miodu, ponad główkę czosnku i sie dziadostwo trzyma...
Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2014-04-24 12:56:29
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Wysoki88
Dobijają mnie te Twoje wstawki ;), nie mowię tu juz nawet o wynikach, ja jestem od zeszłego poniedziałku chory, teraz został tylko katar i obklejone gardło (paskudny kaszel, mokry) i chyba wybiorę sie na silke bo nie wytrzymam juz wiecej. Zjadłem przez ten czas 4 cytryny, słoiczka miodu, ponad główkę czosnku i sie dziadostwo trzyma...
Wiem o czym mowisz, mialem tak po maratonie. Probowalem sie ratowac mlekiem, czosnkiem, miodem itp - a skonczylo sie na antybiotyku niestety. Efekty nadal odczuwam, nie ma tyle mocy co przed maratonem - ale tam bylem przygotowany rzeklbym zyciowo. Spokojnie wylez swoje, wiem ze nie jest to latwe, ale jak mus to mus..
Wynikow nie ma co porownywac, oram od roku 12-14 treningow w tygodniu, nie mozna porownywac z normalnym trybem przecietnego amatora. Najwazniejsze bys czul satysfakcje i z kazdym treningiem byl blizej celu, ktory sobie wyznaczyles - konsekwentnie, dzien po dniu idz po swoje.
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-04-24 13:06:29