TomQ-MAG
no tutaj bym obstawial ze cos dzieje sie na poziomie ukladu nerwowego od odcinka szyjnego grzbietu lub od samego stawu ramiennego, cos na wzór tzw. rwy ramiennej%) jednak pojdziesz do fizjo to wymaca co sie dzieje
Możliwe, w końcu ten uraz pleców na plażówce to była jedna z gorszych chwil w moim życiu i domyślam się, że konsekwencje tego - mogą się jeszcze długo za mną ciągnąć. Nie robiłem w końcu wtedy żadnych badań, mimo że już miałem zapisywać się na MRI, ale po fizjoterapii i ćw samemu było na tyle lepiej, żeby się nie badać.
Może to być od pleców, albo też doszliśmy do wniosków z fizjo,że długie chwile noszenia Franka podczas ostatniego urlopu właśnie na jednej lub drugie ręce (a już swoje waży) mogły do tego doprowadzić Prawa też trochę w nadgarstku boli, ale to lewa pechowa jest dużo mocniej odczuwalna.
Jakby nie było wchodzenie pod górę nawet na prostej drodze, z takim dodatkowym obciążeniem, nie dość, że ciągle pompuje łapę i musiałem co kilka minut zmieniać rękę, do tego cały czas starałem się myśleć o plecach by w nich zaraz coś nie chrupnęło, no i kończyło się to też mocno wykrzywioneymi nadgarstkami w niektórych momentach, dłonie / ramiona czasem drętwiały..ALE mój Mały jest dla mnie ważniejszy niż jakieś bolące rączki
więc go nosiłem. Większość i tak przeszedł sam lub przesiadział w wózeczku czy na nosidle, jednak były fragmenty, że wolał być u mnie
Teraz sobie muszę z tym poradzić, wczoraj wyszedłem od fizjo o 23:10 , a po mnie miał jeszcze pacjentów - to jest cyborg
Taka jego standardowa niedziela od godziny 8 rano, do 1 w nocy
Bardzo mocno porozbijał mi przedramiona, myślałem że się tam zesram za przeproszeniem
Do tego dłonie, okolice nadgarstków oraz na start plecy i na koniec standardowe nastawianie. Dzisiaj obolały jestem ale w planach i tak nie było treningu. Tylko cały dzień praca
Rano, po łyknięciu 2 kaps
redoxa hardcore , zrobiłem 40 min aero w domu, na koniec foto pod światło.
Sadła cały czas dużo i cudów nie zdziałam w 19 dni, ale zobaczymy ile z tego uda się wyciąć.
Na szczęście coś ruszyło ostatnio
30.07: 86 kg / 89.5 cm pas
05.08: 83.9 kg / 87 cm pas
Jakby się udało jeszcze z 4 cm zrzucić to byłaby bajka , a potem od września będę musiał przemyśleć plan działania na najbliższe miesiące.
Dzisiaj micha B+T.
240 g B / 100g T / 75g WW
1. omlet na słodko
2.
twaróg z dodatkami
3. indyk, mozzarella , kalafior
4. łosoś wędzony na zimno
5. coś z węglami prawdopodobnie indyk filet + ryż + warzywa