raz

Moda na fitness np. wróci w grudniu: jak zrzucić 5kg między świętami a sylwkiem etc "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Pozdrav, pozdrav Ama, carpe diem! (s novym utrom ) "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Idź na kompromis: postaw kawę przy łóżku "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

"Bądź słoneczny - padaj jak promyczek" "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

[...] gdzieś, że pływacy używają go profilaktycznie przeciwko przeziębieniom od jesieni do wiosny, bo z pływalni z reguły nie wychodzi się całkiem na sucho . A co powiecie na http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=108971 ? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-09-26 19:30:55

Te nocne to już będą na tętnie 60%? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Nie śmiem dociekać, co też będziesz dojadał przed nocnymi "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Nie oglądam z reguły programów 'dla mas', ale teraz włączyłem 'Bar', bo załapał się tam (niestety - dla mnie niestety ) mój instruktor tae-bo - Leszek. "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

A jak się podleczyłaś? Niech zgadnę, kawa z koniaczkiem? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

A może wykupić licencję i założyć Peni-Fitness Club? ćwiczenia wykonywane z pomocą wysoko wykwalifikowanych instruktorek... (np. z pigalaka )... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Cześć! Lekarze dają takie długie zwolnienia jako alibi dla siebie, gdy nic nie kumają i na wszelki wypadek... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Najlepszy antybiotyk to ci... a cuda chemiczne aplikuje się na odp... żeby pacjent d. nie zawracał - albo mu pomoże, albo organizm sam się wyliże przez 10dni. "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Cześć! Wytrzymałeś z wypoczynkiem prawie do 1go! "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Była mowa o barze tlenowym - u mnie też to wstawili, parę osób przetestowało, wyszło że to nic nie daje, i teraz bar stoi odłogiem . Prawdopodobnie dlatego, że jest tam tlenu w mieszance tylko 30%, tylko 10% więcej niż w powietrzu, więc dobre raczej dla osób, które mają problem w ogóle z przyswajaniem tlenu i nie mogą np. wejść na 1p. po schodzach [...]

[...] papierosów po 12 zl. Jesli chodzi o nasz dom, to latem przyjechal pan Helmut z Berlina. Najpierw postawil piwo, a potem pokazal akt wlasnosci z 1937 r. i powiedzial, ze teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej.Mozeto i lepiej, i tak nie bylem w stanie placic podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartosci nieruchomosci rocznie). Za to [...]

Grasia na pewno jeszcze pograsooje... ale ja się żegnam i odpływam za 4godz pobudka "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

No, ja skończyłem wypoczynek jednodniowy na Warmii i mogę doodpoczywać w domu "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

[...] (sportowemu!) na kolano, ten zapytał się go o wiek i orzekł: "Nowy to Pan nie jest..." Nb z wczorajszego 'maratonu uśmiechu': Mała żabka pyta się mamusi: 'Mamo, a skąd ja się wzięłam?' a mama: 'Pewnie mi nie uwierzysz, dziecko, ale przyniósł Cię bocian...' "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Obecny przytomny, po zażyciu kawy z miodem "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tego miodu to łyżeczka... zamiast kopenhaskiego cukru to było przecież śniadanie A w ogóle czasem robię kawę z imbirem i cynamonem, herbatę zresztą też. "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."