~~KAIZENteam~~pytania do nas! part II

Jezeli masz znaczne iosci fatu to pozostalbym przy aerobach.
Jezeli natomiast sprawa ma sie dobrze to mozesz zaczynac od 5min rozgrzewki i 6-7interwalow.
Tj 30-40smax tetno i 30-40sekund zejscia.
Wszystko zalerzy od tego w jakiej kondycji teraz jestes, o przetrenowanie nie trudno.
Pozniej, jezeli bedziesz widzial ze postepy sa zgodne z twoimi oczekiwaniami to mozesz wydluzyc interwaly do 1-1.
Na razie zaczynaj od 3 jednostek treningowych w tygodniu.

Po treningu moglbys mieszac np w stosunku 1-1 platki owsiane lub ryz ciemny z ryzem bialym .

Panie Jacku, przy treningu na mase można stosować serie łączone czy sa jakieś odstępstwa? Jak tak to czy każda grupa mięśniowa może być tak ćwiczona i jak dobieramy ćwiczenia tj czy serie podwójnie łączone, czy potrójnie? (bez kombinowania, tylko dla czystej wiedzy

Ale najważniejsze Panie Jacku - ostatnio przechodze poważne osłabienie organizmu ale problem tkwi w braku apetytu zupełnym i niechęci do jedzenia...co można zaradzić w tej sprawie bo mięso będzie spadać

Jezeli masz znaczne iosci fatu to pozostalbym przy aerobach.
Jezeli natomiast sprawa ma sie dobrze to mozesz zaczynac od 5min rozgrzewki i 6-7interwalow.
Tj 30-40smax tetno i 30-40sekund zejscia.
Wszystko zalerzy od tego w jakiej kondycji teraz jestes, o przetrenowanie nie trudno.

Fatu nie jest dużo, ale to kwestia subiektywnej oceny.
Rozumiem że 30-40 sek. mam dać z siebie wszystko, a potem kolejne 30-40 sek. znacznie zmniejszyć intensywność (mniej więcej do jakiej?).
Czy po interwałach mam zrobić jeszcze jakieś "wyciszenie", albo ileś minut klasycznych aerobów?


Pozniej,jezeli bedziesz widzial ze postepy sa zgodne z twoimi oczekiwaniami to mozesz wydluzyc interwaly do 1-1.
Na razie zaczynaj od 3 jednostek treningowych w tygodniu.
Rozumiem, że interwały zamiast obecnie stosowanych sesji aerobowych? Czy może to jakoś przeplatać?

pzdr

Pudzian serie laczone to nie tylko wzrost intensywnosci przy robieniu formy ale rowniez dobry bodziec do rozwijania miesni, szczegolnie tych bardziej opornych.
Zasada jest dosyc prosta mniejszy miesien stymuluje sie raczej seriami podwojnie laczonymi(chodzi o mozliwosc przetrenowania), choc czasowo mozna stosowac serie potrojne.
Duze miesnie to serie potrojnie laczone i gigantserie.

Ale oczywiscie jak w kazdym przypadku najwazniejsze sa doswiadczenia danego zawodnika i tym nalezy sie kierowac.
Na poczatku delikatniej, pozniej mozna mocniej.

Pamietajmy jednak aby wysokointensywne metody treningowe, do jakich zaliczaja sie serie laczone, stosowac okresowo.
Tj. przez 4tyg stosujemy powyzsze aby dalej na nastepne 4tyg odpuscic w celu regeneracji tkanki miesniowej.

Jezeli chodzi o apetyt to sprawa normalna przy takich temperaturach powietrza.
Jednakze zaden sportowiec chcacy czynic postepy nie moze sobie niestety nawet w takim okresie (tj upalow)odpuszczac z porzywieniem.
To jest sprawa priorytetowa.

A wiec mozna sobie radzic na rozne sposoby, poczynajac od tych najprostszych a konczac na tych bardziej wyrafinowanych...

I tak u wielu osob sprawdzaja sie produkty ktore sa bardzo kwasne i nadaja naszym potrawa mozna by rzec swiezosci np ogorki lub kapusta kiszona.
Kiedys ja sam osobiscie majac z tym klopot stosowalem prozaiczna metode zucia gumy przed posilkami.

W razie dalszych klopotow mozna sprobowac vit B12, paleczek kwasu mlekowego przed posilkami i citropepsinu.

Do metod ktore moze zalecic lekarz to stosowanie np peritolu(preparat jest na recepte).
A ze jest to srodek antyhistaminowy dobrze by bylo i tak skonsultowac sie z lekarzem.

Mysle ze powinno pomoc.

Premium dobrze rozumiesz.
Po max intensywnosci schodzisz do intensywnosci tlenowej tj takiej przy jakiej robisz normalne aeroby lub mocniejsza rozgrzewke.
Po w.w. interwalach mozesz troszke sie wyciszyc tj 5-7min(teoretycznie wypalenie adrenaliny) ale przemiana materii i tak bedzie podniesiona jeszcze na wiele godzin.

Gdybys mial duzo tkanki tluszczowej to mozna by stosowac dwa rodzaje treningu dziennie ale jak sam piszesz prawdopodobnie nie bedzie mialo to sensu.

Po mniej wiecej 2tyg zobaczysz jak na powyzsze reagujesz i wtedy bedzie mozna zmieniac to i owo(lub pozostac przy interwalach).

Dziękuje ślicznie Panie Jacku ogromnie mi Pan pomógł myślałem że serie łączone tyczą się definicji i separacji bardziej niżeli masy ale sie myliłem!

Co do apetytu trzeba będzie skorzystać z Pana rad koniecznie! Na domiar złego z dnia na dzień jestem coraz słabszy i dochodzi do tego problem z połykaniem jedzenia bo są odruchy wymiotne musze wybrać się do lekarza bo jeszcze nigdy tak nie miałem

Dziękuje raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie

Witam Panie Jacku.

Mam wielką prośbę. Otóż, jestem na "rzeźbie" poprostu chciałem stacić troche cm z pasa ani zaczne robić znowu mase no i moge powiedzieć, że jestem zadowolony.

Moja dieta jak i plan redukcyjny trwa już ok. 6-7 tygodni. Cel osiągnałem to znaczy:

Waga na początku 72-73 kg Obecnie 67,5 kg

Pas na początku: 83-83 cm Obecnie 77-78 cm

Uważam, że z masy mięśniowej zleciało mi minimalnie, z czego jestem bardzo zadowolony bo uważam, że leciał mi prawie sam fat.

Klatka na początku 99 cm obecnie 96 cm

Biceps 36 obecnie 35

Mój wzrost 170 cm wiek: 16 lat

Mój problem tkwi w tym, iż chce przestać się już redukować i wchodzić na diete normalną to jest taką gdzie narazie nie będę się otłuszczał, ani tracił więcej wagi.

Moja aktualna dieta (co tydzień zmniejszałem ilość węgli, aż do aktualnego poziomu)

1. Posiłek ok 8 rano
- 70 g płatków owsianych
- 2 całe jaja + 1 białko
- troche ananasa

2. Posiłek ok. 12
- 1 udko z kurczaka
- Sporo warzyw: pomidor, ogórek, rzodkiewka, cebula, szczypiorek, papryka
- 10 g oliwy z oliwek

3. Posiłek ok. 15
- 50 g kaszy gryczanej
- 1 udko z kurczaka
- 45 g orzechow (nerkowce, pistacje, pestki z dyni)

Ok. 18 trening na siłowni

Po siłowni odrazu 6 g glutaminy i 6 g Growth Factor

Po treningu ok 1 godz. rowerka

Po rowerku 35 g WPC

4 posiłek ok 20-21
- Sporo warzyw
- 1 udko z kurczaka

5. posiłek (przed snem)
- 125 g twarogu chudego
- 10 g oliwy z oliwek


Bardzo prosze o modyfikacje diety, abym mógł we wrześniu wejść na typową diete masową, musze stopniowo zwiększać kaloryczność, wiem, lecz nie wiem dokładnie jak.

Przepraszam, że tak chaoitycznie, lecz śpiesze się do pracy, jak wróce to wyjaśnie jakieś szczegóły jak potrzeba.

Mam jedno pytanko do Was panowie

Mianowicie mam taki problem, że prawa strona pleców jest większa od lewej, i to dość wyraźnie (szczególnie po napięciu). Nie wiem jak to zniwelować.
W wiosłowaniu np. lewa ręka też jest gorsza, ale to chyba normalne, bo i moi znajomi na największych ciężarach nie mają idealnie równej siły w obu rękach.
Jak mógłbym zniwelować tę dysproporcję?
I chciałbym jeszcze dodać, że mam wrażenie, że po treningu pleców po napięciu nie ma tej różnicy, albo jest prawie niewidoczna (choć może też miałem złe foty pleców po treningu - kwestia ujęcia itd).

zbyleq

Tak od siebie napisze bo też miałem z tym problem i prawie go nie mam.

Żeby pozbyć się jego należy zmniejszyć ciężar w miare potrzeby i pracować 100% nad techniką, bo zazwyczaj tak jest że nawalimy ciężar i podnosimy go żeby wykonać te założone powtórzenia nawet jak w gre wchodzą powtórzenia oszukane.

Prócz tego ćwiczenia na maszynach - one narzucają tor ruchu i sprawiają że trening wykonywany jest równo.

Inni mogą się ze mną nie zgodzić ale jak wykonywałem ćwiczenia na grzbiet gdzie wykonywałem ćwiczenia oburącz takie jak: wiosłowanie oburącz hantlami/sztangą itd zauważyłem poprawe w proporcji mięśni grzbietu - konkretnie "motyle" w miare wyrównały się. Na każdego działą różne metody, ale prócz tego nikt nie ma idealnie równych mięśni czy to grzbietu czy klatki.

Przyczyną tego może być technika wyk. ćwiczeń jak nawet silniejsza prawa ręka bo zazwyczaj wszystko robimy właśnie nią, gdy nosimy reklamówe z zakupami itd


To tak od siebie było, napewno Pan Jacek czy Rafał odpowiedzą na Twój post i konkretnie zaradzą na ten temat

Pozdrowienia dla zapaleńców i Kaizen Team

Niestety nie posiadam wyciągów.
Aha, zapomniałem dodać - martwy ciąg robię często chwytem przemiennym, i nie zmieniam co serie/powtórzenie chwytu, tzn. u mnie zawsze prawa ręka nachwyt lewa podchwyt. Próbowałem odwrotnie, ale wtedy coś w lewej dłoni miałem straszne 'kłócie', taki okropny kilkusekundowy ból, więc musiałem odpuścić.

Jeżeli chodzi o martwy ciąg u mnie zazwyczaj obie ręce są "nachwytem", a z kolei jeżeli chodzi że jedna ręka jest "nachwytem" a druga "pod" to już sprawa indywidualna - mi taka metoda pomaga w dużych ciężarach, z kolei tak jak napisałem wyżej - zazwyczaj u mnie jest to "nachwyt".

Dobrą sprawą jest też przyciąganie sztangi do brzucha - tu stosuje metode "nachwytem" obie dłonie i metode "podchwytem" też obie dłonie. U mnie jest to zamienne w każdym nowym planie. Ważny też jest rozstaw dłoni - szeroki, średni, na równi z barkami.

No ja też nie mam dostępu do wyciągów stary dlatego pisze to co doświadczyłem na sobie przy wolnych ciężarach.

Przykłady rodzaji treningu które mogły by pomóc w wyrównaniu:

-wiosłowanie hantlami w opadzie tułowia (2 ręce)
-przyciąganie sztangi do klatki (nachwyt)
-przyciąganie sztangi do brzucha (nachwyt, podchwyt)
-"Dzień dobry"
-Martwy ciąg
-przyciąganie 1 końca sztangi do brzucha w opadzie (tu już musisz wymyśleć sposób uchwytu żeby móc podnosić koniec sztangi - drugi zapierasz o np róg/kąt ściany.)
-Podciąganie się na drążku itd.