Hejka Nieistotna.
Naprawde duze gratulacje, powiem wow.
Nie spodziewalem sie, tutaj
redukcja wagi i taka mila niespodzianka.
Jezeli chodzi o ciaze mojej ladniejszej polowy to nie moge nic powiedziec bo byla zagrozona i Kasia caly czas musiala lezec.
Byl to dla niej niewatpliwy szok.
Za to pochlaniala mega ilosci ksiazek.
Jezeli chodzi o diete w tym okresie to na razie powiem tyle ze kobieta(rozwijajace sie dziecko) potrzebuje(z tego co pamietam)tylko jakies 300kcal wiecej niz przecietnie.
Jezeli nie bedzie problemow to mysle ze do 3-4miesiaca mozna cwiczyc silowo, oczywiscie odpowiednio dobrane cw.
A do tego aeroby.
Pamietajmy ze ciaza to nie choroba.
To tak naprawde jeden z najpiekniejszych okresow w zyciu kobiety.
Jezeli ciaza rozwija sie prawidlowo to nie widze problemu z treningami, chociaz aerobowymi.
Wiem ze najszybciej nalerzy zakonczyc treningi m. brzucha, bo to moze byc niebezpieczne.
Choc slyszalem o fitneskach ktore do 6-7miesiaca ciazy aktywnie cwiczyly i urodzily zdrowe dzieci a lekarze mowili ze takich miesni brzucha jeszcze nie widzieli(cesarka).
Co do diety to jak wspomnialem umiar i bedzie ok. dodaj zdrowe tluszcze olej lniany, oliwe z oliwek, rybki tluste, jaja itp.
Choc mysle ze w kwestii treningu i diety wypowie sie lekarz prowadzacy, to on zna Cie najlepiej i jest osoba najbardziej kompetentna.
Mysle rowniez ze wtedy zdasz relacje z wizyty i zobaczymy co i jak.
Jeszcze nie bylem w Bydgoszczy (przesonol sie termin) ale na pewno sie wybieram.
Pozdrawiam jeszcze raz bardzo cieplo, niech malenstwo rosnie zdrowe.
King tak wlasnie mozesz zrobic.