[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Generalnie grunt to dobrać właściwy rozmiar. I to jak się czujesz na danym rowerze nie jest wyznacznikiem.

Na sam początek zmierz długość wewnętrzną nogi (od wydmuszek do ziemi) i podaj wzrost.

Potem przejdzie się do zaawansowanych pomiarów i oceni geometrię.
Choć dwie powyższe wartości określą w który rozmiar powinieneś celować.
To niezmiernie ważne, wielu osobom przedwcześnie skończyła się fascynacja rowerem bo mieli zbyt duży/mały rower

Banan

Tak swoją drogą coś specjalnego zakłada się na głowę, co chroni przed wiatrem? Bo kask jakiś tam bontragera mam, ale ostatnio jak trochę wiało to mnie przewiało na maxa. Jak sobie z tym radzić? Z czasem strój jakiś kupię, póki co śmigam sobie w jakimś takim termoaktywnym i z ciepłotą ciała nie było problemu, za to z głową / uszami , jeszcze jak zaczęło padać , nie było za ciekawie. Nie chcę się zniechęcić lub rozłożyć po pierwszych paru razach , dlatego coś takiego mógłbym kupić od razu.

Na sam początek polecę Ci serię 700 z decathlona, będzie wystarczająca.
Cały zestaw ubrań możesz kupić. Chyba że stać cię na spodenki, koszulkę, kurtkę xbionic wartą około 3tyś, to możemy pogadać...

Co do głowy to bandanka/czapka/kominiarka/komin itd, poprzymierzaj się


Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2020-04-16 17:47:18

Dampaz

Na sam początek zmierz długość wewnętrzną nogi (od wydmuszek do ziemi) i podaj wzrost.

od wydmuszek?

Jajek niespodzianek

Ja pod kask mam najtańszą czapkę polarową za 9 zł. Jeżdżę w niej od -5 do +10 stopni i jest ok. Ale są też specjalne przeciwwiatrowe tylko. Do wyboru, do koloru:
https://www.decathlon.pl/C-981988-czapki-ocieplacze-i-kominy-rowerowe?opeco=opeco:tab-rowery

I na start też mają naprawdę spoko ciuchy.

Teraz natomiast większy problem, to zakrywanie ust i nosa. Mam komin też z Deca, ale nawet w zimie przy interwałach go zsuwałem, bo nie szło oddychać. Więc teraz to już w ogóle nieciekawie. Póki co męczę trenażer, ale będzie trzeba coś pomyśleć. Zobaczę jak się sytuacja będzie rozwijać w praktyce, bo mam sporo jeżdżących osób cały czas w terenie.

Dampaz

Generalnie grunt to dobrać właściwy rozmiar. I to jak się czujesz na danym rowerze nie jest wyznacznikiem.

Na sam początek zmierz długość wewnętrzną nogi (od wydmuszek do ziemi) i podaj wzrost.

Potem przejdzie się do zaawansowanych pomiarów i oceni geometrię.
Choć dwie powyższe wartości określą w który rozmiar powinieneś celować.
To niezmiernie ważne, wielu osobom przedwcześnie skończyła się fascynacja rowerem bo mieli zbyt duży/mały rower

No to około 86/87 cm i 180 cm wzrostu

Dzięki jeszcze raz za pomoc w temacie Wszystko sobie skrupulatnie notuję i zapisuję i zapewne niebawem z tego co uzbieram zacznę korzystać.


Za mną 2 dni urlopu , w domu Fajnie było, ale dzisiaj już w pracy - też nie narzekam
W dzisiejszych czasach to nawet podwójna radość, że można wyjść do pracy!

Wczoraj w ramach drobnej aktywności poodbijaliśmy sobie z Renią trochę w siatkówkę w ogrodzie, później miałem w planach około 30 min jazdy na rowerze. Wyjechałem i zapomniałem o tych historiach z maskami CO najlepsze mniej więcej po 10 minutach na pustej rowerowej ścieżce, minął mnie radiowóz z dwoma panami w maseczkach Na szczęście - nie zatrzymał się , ani nie zawrócił



Jednak postanowiłem nie ryzykować i wróciłem trochę szybciej niż planowałem do domu. Także wyszło lekko ponad 20 minut tylko, ale i tak czułem się strasznie ociężały, od kilku dni waga średnio +0.5kg / dzień przybywa i to może dlatego Dzisiaj rano na czczo 86,0 kg , więc już dawno tyle nie było. Z drugiej strony nie mam powodów do paniki, jeszcze brzuch się nie 'wylewa', ale po prostu dość ciężko się czuję, aktywności bardzo mało - w porównaniu do tego co było przez ostatnie lata i to pewnie dlatego. Bo nawet jak dużo podjadłem, to przepaliłem, a obecnie nie do końca tak to wygląda. Dobrze, że już niedługo więcej luzu, to na pewno dorzucimy spacerów, jazdy na rowerze itd.

Jak tu sobie odmawiać takich przyjemności?

- domowa szynka + ćwikła


- mix śniadaniowy dzisiaj


- domowe pancakes, nutlove , owoce


- kawka i śmietana 36%


- 2 kg pieczonych pyrów


- z indykiem i surówką


- kolacja wczoraj , grzanki z żytniego pieczywa, pasta z makreli wędzonej, ciecierzycy + rukola



Znowu powrócił temat drążka do domu i weekend zamierzam zakupić, mimo rosnących i szalejących cen oraz braku w dostępności.
Jednak faktycznie zamiast samego drążka fajnie byłoby mieć już do tego poręcze chociażby, wróciłem się do Waszych propozycji sprzed kilku stron i rozważam albo zakup takiej całej drabinki - tylko muszę pomierzyć pokój, tutaj jedynie boimy się o to, ze Franek akrobata na 100% będzie na nią wchodził , trochę to niebezpieczne ale ma ona wiele możliwości rozszerzenia, to jest ztej strony, o której pisał ltrzyna - https://benchk.com/kategoria-produktu/seria-benchk-410/




Druga opcja, która byłaby chyba idealna, pewnie też tańsza to propozycja nighta, coś tego typu. Tylko teraz pytanie, gdzie tego szukać, ktoś coś kojarzy moze?

Drabinka wygląda kozacko!

Drabinka super Też bym taką chciała.

Podobne do tego co ja wrzucałem znajdziesz nawet na allegro. A jak nie to do jakiegoś lokalnego ślusarza z filmem/zdjęciem i Ci wyspawa bez problemu. Mój kumpel sam wyspawał z elementów które kupił na złomie - wyszło go to jakieś kilkadziesiąt złotych. Potem pomalował sprayem jakimś i jest jak z fabryki. No ale gotowce są też na allegro chociażby.