Erwinoos - mind is everything - przygotowania do sezonu 2022/2023

Widac ze nabcie lepszy i ty większy przy nadal bardzo dobrym bfie;) no i pozowanie jednak cos tez juz lepiej;))

Push B

1.Wyciskanie sztangi skos - 1x4-7 / 1x9-13
7x92,5kg / 12x75kg
5x95kg / 12x75kg
5x95kg / 13x75kg

2.Wyciskanie hammer - 1x4-7 / 1x9-13
7x145kg / 13x115kg
wyciskanie na Smithie poziomo - 6x110kg / 10x90kg
7x145kg / 13x115kg

3.Wyciskanie hantli na barki - 1x4-7 / 1x9-13
6x37,5kg / 11x32,5kg
4x38kg / 12x32kg
14x30kg / 12x30kg

4.Wąskie wyciskanie - 1x7-9 / 1x9-13
8x75kg / 13x60kg
8x80kg / 13x65kg
7x82,5kg / 15x67,5kg

5.Fly press ławka skos góra - 3x10-12
12x20kg / 12x20kg / 12x20kg
12x22kg / 12x22kg / 12x22kg
12x22kg / 12x22kg / 12x22kg

6.Unoszenie hantli na boki pojedynczo - 15/12/8/12-15
15x14kg / 12x16kg / 8x18kg / 15x14kg
15x14kg / 12x16kg / 8x18kg / 15x14kg
15x14kg / 12x16kg / 8x18kg / 15x14kg

7.Ściąganie liny wyciągu górnego - 3x10-12
12x45kg / 12x45kg / 12x45kg
12x45kg / 12x45kg / 12x45kg
12x45kg / 12x45kg / 12x45kg

8. Uginanie ramion z supinacją nadgarstka naprzemiennie - 12/8/15
12x16kg / 8x20kg / 15x14kg
12x16kg / 8x20kg / 15x14kg
12x16kg / 8x20kg / 15x14kg

9. Uginanie ramion jednorącz na wyciągu dolnym 3x10-12
12x18kg / 12x18kg / 12x18kg
12x18kg / 12x18kg / 12x18kg
12x18kg / 12x18kg / 12x18kg

+20min cardio na czczo


jak już motywacja do działania jest konkretna to nie może obejść się bez jakiś komplikacji
przy dzisiejszym wyciskaniu na skosie w serii docelowej coś mi yebło konkretnie w barku, do końca treningu dosyć mocno dyskomfort praktycznie w każdym ćwiczeniu, ale z "doświadczenia" wydaje mi się, że nie jest to jakiś mocniejszy uraz i powinno na dniach przejść, bo już tak miałem parę razy - uczucie identyczne jakie czasami mi towarzyszy po szocie w bark, jakby podrażnione nerwy, cięzko to opisać, ale na pewno nie jest to ból "stawowy"
w każdym bądź razie ciężko trening zaliczyć do udanych, bo nie mogłem do końca się skupić na praktycznie żadnym ćwiczeniu, cały czas jednak ten bark mocno przeszkadzał, w wyciskaniu dałem dużo mniejszy ciężar, nie chciałem sie tutaj szarpać na niskim zakresie
oby do piątku przeszło, bo póki co nawet zbytnio nie mogę dać ręki do góry, więc mógłby być problem z podciąganiem, ale myślę, że będzie już ok

jutro 12tka w pracy, wiec z treningiem lecę jakoś o 7, a że wypadają nogi to tym bardziej muszę dać sobie większy zapas czasu, bo z reguły te 2h się schodzi

dzisiaj jeszcze Wojtek zasugerował po przejrzeniu zdjęć, że trzeba się skupić mocniej na dwójce i wew części czwórki, także w treningu nóg wprowadzimy jakieś modyfikacje, póki co jeszcze nie wiem jak to będzie wyglądało, ale czas się za to wziąć nieco bardziej

ja p******ę - te wszystkie mniejsze, większe urazy to nawet jak czytam u innych ciągle coś komplikują, ja też ostatnio ledwo co wróciłem do treningu klatki po ponad 3 m-cach przerwy, która była sporo dłuższa niż planowałem, zrobiłem lzejsze 3 treningi, teraz zacząłem nowym planem i na samym treningu bylo wszytko ok, ale juz nastepnego dnia i do dziś czuję ponownie to miejsce przez, które miałem wczesniej przerwę, zdecydowanie ktoś chyba bardzo nie chce, żebym trenował na siłowni - bo ile k***a można mięc tego typu przejść i historii w ciągu roku jak z jednym lepiej, to zaraz z dwoma kolejnymi sprawami gorzej

no ale się nie rozczulajmy, tylko nak***iajmy
zdrówka i oby to było coś chwilowego

oby to nic takiego...

tak jak mówię, wydaje mi się, że to nic poważnego, także luz, na zapas się nie chcę niepotrzebnie przejmować

a co do tego co Kuba napisałeś, to też mam wrażenie, że po prostu na pewnym etapie takie drobne urazy są czasem nie do przeskoczenia, wydaje mi się, że niektórzy z działu po prostu nie marudzą jak ja i nie wypisują każdej akcji tego typu w dzienniku chociaż jak mówię ból był/jest dosyć mocny, w nocy też to było uciążliwe, bo ręka cały czas drętwiała, ale z kolei dzisiaj jest już jakaś poprawa
chociaż jak ostatnio przeczytałem wpis lukiego, że pierwszy raz od dawna zaczyna redukcję bez żadnego większego czy mniejszego urazu to aż głupio mi było o swoich pierdołach pisać

dobrze, że ja nie jestem w tym dziale
w sumie też mógłbym o tym nie pisać, ale wolę o tym napisać na forum, niż np. gadać najbliższym w domu

na treningi i tak chodzę, trzeba kombinować w jakiś inny sposób, ale idzie się wk***ić, bo w głowie to potem siedzi i zamiast progresować z ciężarem by coś gdzieś dobudować to niestety w moim wypadku stoję w miejscu lub idzie to bardzo powoli; teraz zrobiłem ledwo te 4 treningi klatki w tym 3 naprawdę lajtowe, a już widzę różnicę w klatce (wizualną), fajnie byłoby to wykorzystać, podciągnąć po tej przymusowej przerwie - chociaż te kilka tygodni, a nie się rozczulać , że coś boli; no ale ryzykować też coś poważniejszego dla paru kilo więcej na sztandze na pewno nie ma sensu i koło się zamyka, teraz pewnie zrobię od czw przerwę do pon lub wt bo po drodze święta i chrzciny Synka to może będzie lepiej

kiedyś człowiek myslał ,ze jest ironmanem, przez lata trenowałem praktycznie codziennie różne sporty i nie miałem nawet 1 drobnej kontuzji - to były piękne czasy

to ciekawe co ze mną będzie za te parę lat, jak już teraz się sypę
w zasadzie też mam tak, że w dzienniku daje info praktycznie ze wszystkim, także tego typu sytuacji też nie pomijam, a co do Twojej klatki to tak jak mówisz, nie ma co szaleć - u mnie jak pod koniec redukcji były jakieś problemy tak teraz od ponad 2 miesięcy odpukać wszystko pracuje jak należy, nawet jak parę razy zrobiłem serie to załamania to nie odczułem choćby najmniejszego dyskomfortu

Legs B

1.Uginanie nóg siedząc - 2x15-20
20x62,5kg / 16x62,5kg
20x62,5kg / 20x62,5kg
18x65kg / 15x65kg

2.Martwy ciąg na prostych nogach sztangą - 1x4-7 / 1x9-13
6x175kg / 11x145kg
7x175kg / 10x145kg
6x177,5kg / 10x145kg

3.Wykroki chodzone - 2x12
12x24kg / 12x24kg
12x25kg / 12x25kg
12x25kg / 12x25kg

4.Hip thrust - 1x4-7 / 1x9-13
7x200kg / 13x165kg
7x205kg / 13x170kg
7x210kg / 12x180kg

5.Wypychanie na maszynie stopy szeroko i wysoko - 1x9-11 / 1x15-18
11x175kg / 15x145kg
11x175kg / 15x145kg
13x185kg / 18x155kg

6.Prostowanie nóg pojedynczo palce na zewnątrz - 2x15-20
16x45kg / 15x45kg
20x42,5kg / 20x42,5kg
20x45kg / 20x45kg

7.Odwodzenie na maszynie - 2x15-20
20x65kg / 20x70kg
odwodzenie z linką wyciągu dolnego - 2x20
20x70kg / 20x70kg

8. Wspięcia jednonóż stojąc 3x25-30
30x36kg / 30x36kg / 30x36kg
wspięcia siedząc na maszynie - 3x30
30x36kg / 30x36kg / 30x36kg

9.Allahy - 3x15-10
15x45kg / 15x50kg / 14x50kg
15x45kg / 15x45kg / 15x45kg
15x45kg / 15x50kg / 15x50kg

10.Unoszenie nóg w zwisie - 3x max
35 / 28 / 25
35 / 28 / 24
32 / 26 / 20


a tymczasem dzisiejsza wypiska z treningu mojej ulubionej partii
póki co jeszcze poleciałem stałym schematem bez zmian, o których wspominałem wcześniej, że będziemy wprowadzać
trening zacząłem gdzieś koło 7, wszystko w zasadzie poszło jak trzeba, jedynie back pumpsy strasznie przeszkadzały, dawno już nie miałem tego uczucia mocno popuchniętych prostowników i jakoś za nim nie tęskniłem no, a dzisiaj to było moooocno odczuwalne, przez to tez na pewno w jakimś stopniu wydłużyły się przerwy między seriami
zaskoczyło mnie jeszcze, że przy wypychaniu nóg na maszynie widzę znaczny wzrost siły, ostatnio te 11 repów szło praktycznie na styk, a tu dorzucone 10kg i zrobiłem jeszcze więcej, to samo w regresie a na pewno głębokość i ogólnie wykonanie nie było gorsze, a powiedziałbym, że nawet bardziej się skupiałem nad techniką i dopięciu

erwinoos

to ciekawe co ze mną będzie za te parę lat, jak już teraz się sypę
w zasadzie też mam tak, że w dzienniku daje info praktycznie ze wszystkim, także tego typu sytuacji też nie pomijam, a co do Twojej klatki to tak jak mówisz, nie ma co szaleć - u mnie jak pod koniec redukcji były jakieś problemy tak teraz od ponad 2 miesięcy odpukać wszystko pracuje jak należy, nawet jak parę razy zrobiłem serie to załamania to nie odczułem choćby najmniejszego dyskomfortu

dokładnie bo dziennik jest dla ciebie wiec piszesz tam wszytsko co chcesz zeby tez miec jakies odniesienie, ja tez jak pisze swoje odczucia czasem co do formy itp to potem gownoburza ze panikuj itp a według mnie pisze komentarz odczucia itp tak smao jak do treningu, dlatego teraz czasem juz nawet nie pisze bo po co jak znowu to ma byc odebrane jak narzekanie itp
a co do drobnych urazow to jest normlane po kilku latach treningu mnie tez co chwile bardziej lub mnije j**ie, od dłuzszego czasu łokiec;/ kolana ale przeszły bylo chyba to spowodowane przykurczem, troche porozciaglem i lepiej
ale na masie jak byly wieksze ciezary to czasem bark czasem klata tez cos gdzies ciagało wiec to chyba normalne;/
Adam tez kiedys mi napisał ze to normalne z tym urazami, np na tricpes moze robic tylko waksie wyc lub porecze nawet sciaganie malutkim ciezarem powoduje ból, nie mówiac o frnacuzie ale trzeba szukac wtedy sposobu i dalej progresowac

Ja u siebie zauważyłem, że jak są jakieś problemy/urazy/kontuzje/bóle to zawsze przyczyną jest zła rozgrzewka, brak mobilności, przykurcze lub ogólnie przetrenowanie/przemęczenie, czyli za duża objętość lub zbyt mocne obciążenie cun przez dłuższy okres czasu bez okresów regeneracji (właśnie cun, odpoczynku dla stawów i ścięgien, zejścia z ciężarów, mniej serii do upadku itd). Nie każdy ma genetykę strongmana