Ghorta
Z wymiarów widać, że w tym roku jednak chyba nie walczyłeś o wagę startową tak, jak w poprzednim sezonie?
Tak jest ale nie był to mój wybór a zwyczajnie konieczność wynikająca z prozy życia.. Więcej pracy, więcej i cięższego kalibru odpowiedzialności, mniej czasu na trening i więcej okazji do średnio zdrowego trybu życia ;) Życie to niekończąca się sztuka wyboru, niestety czasy stawiają nas przed tym najbardziej paskudnym - mieć czy być. Próbuję odnajdować się gdzieś pośrodku ale jestem pełen słabości i wyszło jak wyszło.
Byłem świadom tego jak wyglądać będzie początek roku a stabilizacja, której oczekiwałem "spóźniła się" o 3 miesiące.. W tym wszystkim to, że jakoś wytrwałem ( w sporcie ) jest moim małym sukcesem. Teraz ułożyło się wreszcie wszystko tak, że mam możliwośc treningu dwa razy dziennie z czego korzystam i nadrabiam zaległości. Łatwiej jest wracać do jakiej takiej formy niż robić ją po raz pierwszy, dlatego jestem optymistą przed startem sezonu w Puli. Jednak juz za 4 tygodnie trzeba z godnością przetrwać Roth.. ;) Ze wszystkim jestem spóźniony, miało być o tej porze roku 350 watt a jest jak jest ( lepiej nie mówić ), miało być przyzwoite pływanie a jest takie jak zawsze ( czyli byle do brzegu ) a bieganie jeszcze nie jest takie jak chocby rok temu ( ale będzie ) ;) Zaniedbalem wiele elementow, do jeziora w nowej piance wejde dzis - na 4 tygodnie przed pelnym dystansem - dramatycznie za pozno - dla przykladu.
Jedyna "kara" jaką sobie wyznaczyłem to brak nowego rowerka.. ale to naciągana teoria, zwyczajnie się tym do konca nie zajalem troszke z braku czasu, a troche z braku serca do tego zima (praca). Moglbym dorobic do tego teorie, że nie kupilem bo moja forma nie zasluguje, ale to do mnie srednio pasuje. Nie dam sie zagonic hejterom wysmiewajacym zawodników z konca stawki jezdzących na topowych rowerkach. Kazdy jezdzi na tym, na co go stac a innym nic do tego w zadna ze stron, i w gore, i dol. Miejsca na podium są trzy a slotów na kona jest 5-8. Zawodników 2000 i wiecej.. to znaczy, że wszyscy spoza top20 maja jezdzić na hulajnodze ? ;)
Reasumujac, zupelnie nie przygotowalem sie do poczatku sezonu i nie ma nic obiektywnego w sportowym sensie co by to tlumaczylo. Nie jestem i nie bylem chory, znow omijaly mnie kontuzje i wypadki. Ograniczala mnie jedynie proza zycia ale kazde z nas ma to swoje zycie i inni sobie radza - wiec to zadne wytlumaczenie ;)
Mimo wszystko.. skonczylem 40 lat, nadal jestem w stanie przebiec maraton, ukonczyć pelen dystans IM ( akuratnie to mi sie na razie wydaje, weryfikacja wkrotce ), podciagnac sie 25 razy na drazku a w zeszla sobote wystrzelalem zyciowke z karabinu .50 na osi 800 metrow.. Jak na pana w średnim wieku, jeszcze się chyba nie sypię ;)
Pozartowali, czas do treningu, milego dnia ;)
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016