SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 768922

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Rafał, a jaki to bieg? Dobrze wiedzieć...

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 551 Wiek 50 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26561
Krótki TuT (Gruba 15)-nie biegłem,słyszałem.
Po długim TuT-cie za to jeszcze w niedzielę wieczorem pół TPK zostało w taśmach.
Obawiam się swojego startu w Gorcach bo tam też ekipa pt."No problem" organizuje :)

03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15]
13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50]
18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13]
22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Dzięki za info. Będę miał te informacje na uwadze, planując dalej coś po Gdyni. Powodzenia w Gorcach, o ile się nie mylę, to już niedługo!

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22611 Napisanych postów 11144 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356259
Jak o wpadkach organizatorów biegów mowa, to cytat z tekstu o Ewe Majer z ostatniego numeru Ultra wygrywa:

"Chyba najbardziej hardkorowy przykład pomyłek na trasie to Noraftrail. W 2014 bieg raczkował. Miał mieć 64 km. Pamiętacie, że Ewa biega bez GPS? No więc w Beskidzie Wyspowym pognała bardzo szybko. Na mecie pojawiła się jako pierwsza. Odebrała gratulacje, zjadła, napiła się, poszła pod prysznic i w ogóle było miło. Do czasu, gdy organizator nie przyszedł z pewną drobną prośbą: czy mogłaby jeszcze zrobić 26 km, bo jak ona biegła, to nie zdążyli oznakować trasy i teraz skończyli właśnie, to by dokończyła i wszystko znów będzie miło. Trzeba mieć nerwy ze stali, żeby nie złamać organizatorowi szczęki po takiej informacji. Ewa popatrzyła w deszczowe niebo, cisnęła piorunującym spojrzeniem, przebrała się, pobiegła i znów wpadła na metę. Jako pierwsza. Grunt to się nie poddawać."
1

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Rozbieganie w tempie zawodow niedzielnych ? Oby ;) Krotki bieg w deszczu dzis, kolacja, juz w lozku. Nie zdaze nic dotrenowac, moze zdaze sie wyspac ;)



Aga Jerzyk pozdrawia juz z Rio ;) Kibicujemy 18.08, triathlon na dystansie olimpijskim ;)




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-03 20:23:24

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
szybkie kurde to bieganie.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Staralem sie oszczedzic Poznan w swojej relacji, kolega widocznie nie ma takich zobowiazan jak ja i poszedl na calosc.. niezwykle sprawnie ;) Polecam ! Calosc na AT ;)




Połowy nie muszą być równe, czyli 50 nawierzchni Poznania.
Sierpnień 03, 201610 KomentarzeTriathlon Marek Strześniewski

Chciałem spróbować czegoś nowego. Po kilku sezonach finansowania WTC dorobiłem się pięknego zbioru rekwizytów z kropką nad M. Tuzin plecaków, kubeczków i czapeczek. Koszulek i medali nie liczę. W 2016 postawiłem na Challenge Family. A konkretnie na gałąź wielkopolską tej licznej rodziny. Kierunek - Poznań.

Racjonalne uzasadnienia tej impulsywnej decyzji były dwa. Po pierwsze - blisko do domu. A po drugie - impreza rangi Mistrzostw Europy. Czyli niesponiewierany podróżą, staję na starcie poważnej imprezy. Jak zwykle w życiu - miałem rację w 50-ciu procentach.

Przygoda zaczęła się od telefonu znajomego mecenasa - długobiegacza. Rafał D. postanowił zrobić pełny dystans i pytał, czy jazda na rowerze do Poznania 2 dni przed zawodami to dobry pomysł. I czy zaliczą mu tym samym etap kolarski. Powiedziałem, że pomysł jest znakomity, rewolucyjny, ale jeszcze lepszy to pojechać samochodem. Przekonałem go, choć nie bez trudności.

Po drodze omówiliśmy sprawę wyborów w USA, konsekwencje Brexitu dla populacji Mławy i Pabianic. Także kilka scenariuszy dla Trybunału Konstytucyjnego. Ustaliliśmy, że widoczne defekty intelektualne większości parlamentarnej i niektórych ministrów, to nie wada, a raczej sprawa tożsamości. Wątkiem pobocznym była sytuacja mniejszości wyznaniowych w Polsce sanacyjnej. Zanim zdążyliśmy się pobić, już byliśmy na miejscu.

Nad zawodami od kilkunastu dni unosiła się lekka mgiełka oczekiwania i niepewności. Kontrowersje dotyczyły długości i konfiguracji trasy biegowej. Miasto, jako jeden z organizatorów poszło na rękę klęczącym a nie biegającym. Godziny startu także uległy zmianie. Start połówki przesunięto z godziny 9-tej, na 12-tą. W samo południe. Symbolicznie i intrygująco.

To była pierwsza jaskółka niespodzianek przygotowanych przez organizatorów. Odprawa zapowiedziana na 15-tą rozpoczęła się o 15:22. Czy ktoś prawidłowo obstawił tę godzinę? Nie sądzę. Szkoda, że nie było konkursu.

Organizatorzy postanowili rzucić wyzwanie rutynie i przyzwyczajeniom. Zaczęli już w Sierakowie. Tam liczba bojek czy innych frykasów w pakiecie różniła się od liczby startujących. Nie startowałem, nie znam szczegółów. Ale jestem na liście mailingowej i kilkakrotnie mnie przepraszano. Zupełnie niepotrzebnie. Zaskoczenie, innowacja, dreszcz niepewności. Za to ludzie są gotowi płacić i to będzie ich przyciągać jak kamera posła.

Odprawa rozpoczęła się od wyjaśnień. Organizatorzy przeprosili, ale surowe wymogi ETU zmusiły ich do zachowania tradycyjnej kolejności dyscyplin. Kilku zawodników było zawiedzionych. Ale były tez nowalijki dla wymagających. Pierwsza to dystans z „olimpijki". Miało być 40km a było 36km. Mniejsze zużycie sprzętu, mniejszy wysiłek a zwiększone szanse na życiówkę. Czego to się nie robi dla satysfakcji klienta!

Nastepnie pokazano nam celowo nieuaktualnioną prezentację z dnia poprzedniego. Śmiechu i radości było co niemiara! Najciekawszym elementem był nowatorski system kartek. Były żółte i czerwone. Ale także niebieskie. Dwie żółte to jedna czerwona, albo czarna. A jedna żółta plus jedna czerwona - ale tylko na rowerze - to kartka niebieska. Bo na biegu to pół czerwonej i dwie żółte, reszta w pamięci. Walet bije damę a as pik pionka. Sędzia nie ma obowiązku informowania nas, jaki typ ostrzeżenia dostaliśmy. To zawodnik musi odnaleźć Namiot Kar i Tortur i się dowiedzieć. Można wygrać, można przegrać lub dać się zdyskwalifikować. Nikt nie będzie się nudził!

Worki, rowery i inne tego typu dyrdymały załatwiliśmy w miarę szybko. Teraz czas na spotkania i rozmowy. W jednej z knajpek utworzyliśmy spontanicznie przedstawicielstwo Akademii Triathlonu na uchodźctwie. Koledzy Arek, Tomek, mecenas D. i Kuba postawili na dystans długi. Ja na połówkę. Tłumaczyłem, że wystartują o 5 godzin wcześniej, a na mecie i tak będzie w tym samym czasie. Te poranne, zaoszczędzone godziny można pięknie wykorzystać na drzemkę, obfite śniadanie i poranną lekturę. Nie do końca ich przekonałem.

Dla potrzymania rozmowy Arek oznajmił, że on już nie chce figurować jako współpracownik AT. Przecież IPN go zweryfikował i oczyścił. Ponowie zapadła krępująca cisza. Żeby ją przerwać Kuba zapytał:
- No a ten Tomek, to coś robi w tym roku w Poznaniu?
Pytam: - Który Tomek?
- No, Kacymirow.
Siedzący naprzeciw Kuby Tomek odpowiada:
- No robię, robię....

Cisza zapadła po raz trzeci. Nadszedł czas, żeby zmienić lokal.

Następnego dnia rano niespodzianki ruszyły jak lawina. Jeszcze nie wstałem z łóżka, a już o 8-ej z minutami dostałem od organizatorów informację o kolejnej modyfikacji. Tym razem trasa pływacka została skrócona o 800m. Nie wiem, czy to dużo, czy mało. Ale gdyby Kszczotowi o tyle skrócić dystans, to nadal by tkwił w blokach startowych. A za to medali przecież nie dają.

Tym samym organizatorzy udowodnili, że nie wszystkie połówki są równe. Bo ta, na której ja startowałem, miała 1900m, a to więcej niż 1550m. Ciekawe, gdzie odbędzie się ta krótsza połówka. W przyszłym roku w Sierakowie?

Trasa rowerowa przepiękna. Szeroka, asfaltowa, płaska. Na takiej trasie trudno wprowadzić element zaskoczenia. W Poznaniu się udało. Przy współpracy z policją wyznaczono kilka skrzyżowań, przez które losowo przejeżdżały samochody. Większość zawodników uciekła spod zderzaków. Ale nie wszyscy.W każdej grze ktoś musi przegrać.

Moja ulubiona część zawodów. Bieg. Oznaczenia kilometrów skończyły się po pierwszych 4-ech. Potem pojawiły się odcinki specjalne. OS-y , jak w prawdziwych wyścigach. Biegliśmy to tu, to tam. Jak na kultowym Biegu Chomiczówki. Między garażami a śmietnikami. Raz pod trzepakiem, trzy razy pod mostem. Na tyłach zajezdni autobusowej. Przez podwórko Pana Władka i przez zaplecze rybnej restauracji. I piękną, zadrzewioną aleją wzdłuż rzeki. Ale tam było bardzo krótko. Między 5-tym a 6-tym OS-em spotkałem Tomka K. Z zaciekawieniem przyglądał się elewacjom budynków. Pytam – Skończyłeś? No, jeszcze nie. No to dawaj, lecimy. No i ruszyliśmy jak dwa wiekowe diesle z bardzo dużym przebiegiem.

Biegliśmy po asfalcie i po piachu. Po glinie ubitej i po trawie. Po 5-ciu rodzajach żwiru. Po żużlu. Po płytach chodnikowych w 4 różnych rozmiarach i kolorach. Po kostce Bauma i po granitowej. Po kocich łbach i kamiennych płytach w centrum. Poznaliśmy wszystkie nawierzchnie Poznania. Ciekawy jestem, czy ktoś trafił z doborem obuwia. Raczej chyba nie.
Teraz obok modeli dla supinujących i pronujących, na asfalt i ścieżki górskie, mogą się pojawić modele z wyższej półki o zmiennej podeszwie na triathlon w Poznaniu.

Na koniec biegliśmy do mety po sklejce pokrytej suknem. Pod górę. Ledwo dałem radę.

Kolega Arek C. został wicemistrzem Europy. Bez trenowania, jak twierdził. Wyobraźni nie starcza, kim mógłby zostać, gdyby potrenował. Carem Euroazji?

Mistrz był tak pobudzony emocjonalnie, że osobiście przywiózł mi do hotelu moje worki ze strefy zmian. Swoją osobistą, srebrną limuzyną produkcji niemieckiej typu zombi.

Kilka minut później nadciągnął mecenas D. W debiucie o mało nie złamał 10h. Ruszyliśmy w drogę powrotną. Na próżno czekałem na SMS-a z moim wynikiem. To była ostatnia niespodzianka dnia.

Następny dzień zaczął się mocnym akcentem. Poznałem swój wynik i dodatkowo poinformowano mnie, że zakwalifikowałem się na Mistrzostwa Świata THECHAMPIONSHIP 2017 w Samorin! Coś takiego.... Z tego co wiem, ośrodek jest w budowie.....

Tam dopiero się będzie działo!!!

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Z humorem, dobre!

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12139 Napisanych postów 30548 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131060
TRI - szalenie drogi jest udział w zawodach!
BB jest tańszy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
ojan
TRI - szalenie drogi jest udział w zawodach!
BB jest tańszy!


Szalenstwem byloby, gdyby bylo inaczej ;) Aby zrobic zawody BB wystarczy wynajac jakas muszle koncertowa, salke lub scene. Aby zrobic zawody Tri trzeba wynajac kawalek miasta, a czasami kawalek wojewodztwa ;)


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-04 16:27:10
1

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dziennik Kuby vol. 2

Następny temat

jak to zrobić

WHEY premium