SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 768383

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Poznan ETU Challenge Mistrzostwa Europy na dystansie dlugim ( 226km ) 24.07.2016

Nigdy jeszcze nie mialem tak wielkich problemow z napisaniem relacji z zawodow. Ogromny moj dylemat wynika z faktu, ze w tym roku pechowo nastapila ogromna kumulacja zawinionych i niezawinionych bledow jakie przydazyly sie organizatorom. Nie zaciera mi to jednak odbioru imprezy jako swietnej poniewaz mnie interesuje tylko aspekt startowy, przezycie, jakie niesie z soba pokonanie dlugiego dystansu.

Zrobie to w miare bezbolesnie, wymieniajac nizej przeze mnie zauwazone bledy, nie odniose sie do opinii innych zawodnikow na tematy, ktore mnie bezposrednio nie dotknely - a nastepnie napisze kilka slow o samych zawodach w moim wykonaniu.

Bardzo slabo wypadlo:

1. Pakiet startowy.. przy sredniej cenie pakietu 1599 zlotych marniutki plecak i koszulka z Chin za 1 dolara jak podejrzewam to przegiecie, choc zaznaczam, ze dla mnie nie ma to znaczenia. Rozumiem jednak roczarowanie innych, a brak koszulki finischera.. oj, strzal w stope organizatora..

2. Terminowosc.. opoznione wszystko, odprawa, wstawianie rowerow, nie podaje detali i przyczyn by sie nie pastwic. Zle to wygladalo na miejscu choc staralem sie to brac z usmiechem i wyszlo mi calkiem dobrze, innym jednak do smiechu nie bylo ;)

3. Haos informacyjny. Trasy i dystanse zmienialy sie do ostatniego ! dnia.. Makabra.. Dla kontrastu, w Gdyni do skrzynek pocztowych kazdego !!! mieszkanca trafil pelen informator imprezy, objazdy, blokady, zaproszenie, atrakcje i detale. 125 tysiecy egzemplarzy, do kazdej skrzynki w miescie, prywatnej i firmowej ! Mozna.. Ale to Gdynia, miasto wyrwane z kontekstu calego kraju ;)

4. Zle domierzone trasy. Koszmar.. na sprincie za duzo biegania o 1,5 km czyli 30 !!! % ;) Na olimpijce za malo 3 km roweru - 9% !!! Na Pelnym prawdopodobnie o 20% krotsze plywanie.. Nie rozwijam tematu, bo nie jestem sadysta ;)

5. Tu wady o ktorych wiem, ale dla mnie osobiscie i moich bliskich nie stanowily problemu. Z kronikarskiego obowiazku napisze, ze byly problemy komunikacyjne z dotarciem z mety do stref zmian po sprzet, autobusy jezdzily zbyt sporadycznie, bylo ich za malo, a do pokonania z buta bylo 6km po np. calym IM. Podobno nie pilnowano sprzetu, podobno byly kolejki, podobno bylo nieprofesjonalnie. Nie wiem, serio, bowiem odbieralem sprzet po polnocy i zostalo kilka rowerkow, nic nie zginelo ;) Podobno brakowalo zeli na trasie rowerowej - nie wiem, mam swoje zawsze. O, tu sie podpisuje, zarowno woda jak i izo byly w butelkach a nie bidonach a te oglednie mowiac srednio trzymaly sie koszykow. Niuans ? Nie.. nie chcielibyscie wjechac na butelke zgubiona przez poprzednika jadac 40 km/h i majac rece na przystawce czasowej, zapewniam ;)


KONIEC narzekania ;) Wiecej grzechow organizatora nie widzialem, nie pamietam, widziec nie chcialem lub pamietac nie chce ;)


W piatek odbieralem pakiet startowy, kibicowalem dzieciakom na zawodach tri kids - bylo fantastycznie. Piekna pogoda, upal wrecz, swietny koncert rapera Taco Hamingway ? czy jak sie to pisze, polecam swoja droga, sielanka. Jedzenie, wymiana detki podejrzanej o zbyt szybkie uchodzenie z niej powietrza w serwisie shimano bez kolejki, bez scisku. Wsio w pariadkie :) Kolacja z przyjaciolmi, zero alko, szybko w lozku, perfekcyjny dzien pod zwzgledem zawodow w niedziele.

W sobote kibicujemy z Chuda na sprintach i dystansie olimpijskim. Jestesmy na plywaniu, na rowerze, na biegu, na mecie, w strefie VIP oczywiscie tez ;) Zawodnicy maja swietna pogode, niedomierzone trasy i niezly doping. Trasa biegowa przez stary rynek, dobrze w twarz. Piechota przebywam lacznie ponad 20 km wiec uznaje, ze rozruch mam zaliczony ;) O plywaniu nawet nie mysle, na ochotnika do tego bajora nie wchodze, tylko wtedy, kiedy trzeba ;)

W niedziele jade na start o swicie sam, ekipa dojedzie pozniej, na wejscie do wody dopiero. Rower i worki mam juz w strefach, sprawdzam tylko cisnienie w kolach, napelniam bidony, wszystkie 3, dzieki czemu jestem niezalezny od bufetow az do 120 km. Pogoda dobra, ludzi niewiele, sa tylko zawodnicy dlugiego dystansu i ich rodziny, polowka startuje w samo poludnie. Start moj opoznia sie o 9 minut, ale w koncu plyne. Bez nerwow przed startem, plywanie nie robi juz na mnie wrazenia jak kiedys, wk***ia mnie jedynie fakt, ze plywam slabo mimo tylu godzin w wodzie spedzonych zima. Slabo rowna sie wolno, bowiem komfort plywania mam pelen, kazaliby plynac 10k to bym poplynal. Niestety nie dolozyli a obcieli, i to sporo. Przez blad sedziego lub zawodnikow pro nawrocono o jedna boje za wczesnie, pod presja reszcie kazano plywac tak samo jak czolowka.. i wyszlo jak wyszlo. Nie ukrywam szoku po wyjsciu z wody i spojrzeniu na zegar. Cos mi sie nie zgadzalo, nie czulem sie az tak dobrze w wodzie, ale nie rozgryzlem tego niestety az do konca trasy rowerowej, czyli niemal 6 godzin zylem w przekonaniu, ze poplynalem mistrzowsko niemal ;) Zmiana bardzo sprawna i przyjemna, system workowy i namioty, lubie tak. Dobieg do rowerka i juz jade na trase do Kostrzynia.

Rower minal mi szybko. Pojechalem szybciej niz w Wenecji mimo wiatru w twarz na polowie trasy, pilnowalem tempa za wyjatkiem pierwszych 20 kilometrow ktore wyszly za mocno jak sadze, albo wialo nieco mniej na pierwszym okrazeniu moze.. Doskonala trasa, szeroko, pusto, tylko dlugi dystans na trasie, polowka wyjechala gdy zaczynalem ostatnie okrazenie. Przy trasie duzo kibicow, bardzo milo sie jechalo. Chuda swoja widzialem zawsze z kilometra, tak sie ubrala swiecaco ;) Rower mi sie nie dluzyl, nie meczyl ponad miare, najbardziej jak zwykle dupsko cierpialo pod koniec. Pojechalem sporo na stojaco, wszystkie podjazdy praktycznie, ale mimo to gniotlo w dupe :) Rowerek dzielny, bez awarii i bezpiecznie dojechalismy do konca. Wyprzedzalo mnie kilkanascie osob na pelnych kolach, wyprzedzila mnie nasza mistrzyni Ewka Bugdol, mialem doping z auta z zegarem dla lidera prowadzonego przez moja poznanska bande ;) Sam rowniez mialem nieco frajdy z wyprzedzania, zjadlem wszystkie zaplanowane zele i wykonalem plan nawadniania, czyli niemal 6 litrow plynu w niecale 6 godzin. Dojechalem do konca zawowolony i nie umordowany, bez problemow gastrycznych. Belka, oddalem rowerek wolontariuszowi - swietne rozwiazanie - i juz przebieralem sie w T2. Tam od organizatora dowiedzialem sie o wpadce z trasa plywacka i juz za chwile bieglem w kierunku starego miasta..

.. ukladajac sobie w glowie to co wiem. Plywanie szybko, bez kary na rowerze ;) i szybciej niz w Wenecji, szybsze zmiany. Duzo sily, wiec powinno byc mega szybko w porownaniu z Wenecja.. No wlasnie, tylko co z tego. Poteznie skrocona trasa, zyciowka na smietnik bo wstyd sie chwalic takim wynikiem. Morale spadalo wraz z rozmowami z wk***ionymi zawodnikami, wszyscy juz wiedzieli, ze dzisiejszym wynikiem sie nie bedziemy chwalic raczej. Dobieglem na stare miasto, wbieglem na pierwsza petle, minalem Chuda i ekipe.. i bieglem coraz wolniej. Nigdy nie sadzilem ze spotka mnie cos takiego, ale przestalo mi sie chciec..To moj jedyny prawdziwie gleboki zal do tej imprezy. Akuratnie na tym dystansie, gdzie startuje sie sporadycznie, odebrano mi marzenie o zblizeniu sie do 11h. Moglem sie oczywiscie zblizyc, ale szkoda mi bylo samego siebie pozniej. Znalazlem sie w fatalnym polozeniu - cisnac, majac swiadomosc daremnosci, odpuscic, oszczedzajac sily na Gdynie ? Zadne z rozwiazan nie bylo dobre, bowiem nie da sie tak naprawde wiele sil zaoszczedzic na takim dystansie, ktory masakruje sam w sobie, niezaleznie od tempa. Zajechanie sie maratonem ponizej 4h w tej sytuacji z kolei skazywalo mnie na statystyczny start w Gdyni z pewnoscia. Wyszlo najgorzej jak moglo, ani nie zmusilem sie psychicznie do maksymalnego wysilku, ani nie zaoszczedzilem wiele sil na Gdynie. Jestem roczarowany i nie wiem czym bardziej, wynikiem, postawa swoja, samopoczuciem.. Nie wiem. To moj najgorszy start w triathlonie kiedykolwiek. Byla radosc gdy widzialem bliskich, byla przyjemnosc z dopingu od kibicow, plynaca od nich sila i prozna duma, ze ktos mnie podziwia. Byly piekne przezycia na Rynku w Poznaniu, piekna meta, fajny finisz. Jest przyzwoity czas, swiadomie sabotowany na wiekszosci biegu, jest w sumie trzeci IM na koncie, bowiem nie moja wina jest obciety dystans. I nie ma pelni zadowolenia. Jedyne co wynioslem, to swiadomosc ze moge. Moge jeszcze szybciej, jeszcze dalej, nie widze jeszcze konca swoich mozliwosci. Mam zapas w kazdej dyscyplinie i mam determinacje, by siegac wyzej. Ale nie teraz.. potrzebuje odpoczac. Nie fizycznie, psychicznie. Jestem rozbity i robie dobra mine do kiepskiego przedstawienia w jakim bralem udzial. Mam wrazenie ze wszyscy usmiechamy sie na sile nieco, majac swiadomosc ze nikt nikogo nie oszuka. Taki kac moralny, przyslowiowy.. Dla mnie podwojny, bo sam tez sie nie popisalem. Zgubilem sie gdzies na trasie, stracilem koncentracje i dalem sie zniszczyc zlym emocjom. Nie bylo we mnie woli walki i o to mialem pozniej do siebie zal, nadal mam w sumie i miec bede jeszcze dlugo. Tak nie wolno, moze sie cos nie udac, moze nie wyjsc, mozna miec zly dzien fizycznie. Porazka w glowie nie ma prawa miec miejsca nigdy..

Mimo wszystko polecam Wam Poznan jako impreze w 2017 roku. Polecam, bo bylem blisko, wiem jak zdruzgotani sa Ci ludzie. Zarowno organizator, miasto, ETU i Challenge sa zalamani, ale maja ogromna wole naprawy dobrego imienia tej imprezy. Uwazam, ze po tak slabej edycji koleja bedzie perelka, majstersztykiem, i ja dam jej szanse. Chocby z uwagi na pewna wiernosc i przywiazanie do miasta i ludzi. Nie wiem jednak, czy zdecyduje sie na pelen dystans w Poznaniu, bowiem mam miejsce na co najwyzej 2 takie starty w sezonie i chce posmakowac nowych miejsc.

Teraz jestem na progu wyjazdu do Gdyni. Jestem zmeczony, teraz fizycznie. Zdrowy jestem, wiec wiem, ze na linii startu zmeczenie zniknie i na adrenalinie bedzie ok. Jade na sentymentalna podroz, w tym roku trasa jest idealna, wiedzie szlakami mojego dziecinstwa. Spotkam przyjaciol i znajomych i bedzie fajnie. Czy brzmie entuzjastycznie ? Sami sobie odpowiecie, i tak, macie racje. Dokladnie tak sie czuje, jak sie Wam wydaje..










Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-02 09:48:49
3

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
xzaar77
Mimo wszystko polecam Wam Poznan jako impreze w 2017 roku. Polecam, bo bylem blisko, wiem jak zdruzgotani sa Ci ludzie. Zarowno organizator, miasto, ETU i Challenge sa zalamani, ale maja ogromna wole naprawy dobrego imienia tej imprezy. Uwazam, ze po tak slabej edycji koleja bedzie perelka, majstersztykiem, i ja dam jej szanse. Chocby z uwagi na pewna wiernosc i przywiazanie do miasta i ludzi. Nie wiem jednak, czy zdecyduje sie na pelen dystans w Poznaniu, bowiem mam miejsce na co najwyzej 2 takie starty w sezonie i chce posmakowac nowych miejsc.


To jest to co mi chodziło po głowie od samego początku "krzyków w necie". Albo zrobią perełkę w 2017 albo znikną z ważnej mapy TRI na stałe. Nie ma innej opcji ;) Boli tylko cena - 1600zł za start... orientujesz się może Marcin ile kosztują najtańsze starty 140.6 lub odpowiedniki Poznania? No i jak to odnieść dla przykładu do Roth? Czy od tego 1600zł jest kolejna przepaść w górę czy to już jeden h...?

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Start w Poznaniu od tzw Early Bird i 999 zlotych kosztowal az do 1999 w ostatnich terminach na zapisy.

W Polsce jest jeszcze Malbork, Borowno i Wolsztyn i tam mozna zapisac sie w pierwszych terminach za 500-600 zlotych.

Early Birds w seri Challenge na swiecie kosztuje od 399 euro w gore wraz z uplywem czasu.
Early Birds w serii Ironman kosztuje od 499 w gore, analogicznie jak wyzej.

Trzeba sledzic opinie, bo i serii IM przydazaja sie gorsze imprezy, wiem o takich w Barcelonie, na Majorce i kilku innych miejscach. Potrafia tez zrobic kosmiczna petarde jak w Kona, we Frankfurcie czy chocby w Gdyni, o czym sam sie przekonasz. Dostalem materialy na Gdynie, jesli nie bedzie katastrofy pogodowej, to bedzie najlepszy IM 70.3 na swiecie w tym roku, jestem przekonany ;) Z kolei Challege ma perelki jak Roth, Wanaka czy Samorin.

W przyszlym roku bedziemy testowac nowe kierunki ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10027 Napisanych postów 30368 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728682
Xzaar -zapraszam to tematu nagród, może na Twoim poziomie,to niewiele pomoże ale zawsze jest :)


https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s110.html#post9 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 465 Napisanych postów 9074 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 45023
Cześć xzaar77,

Może Ty mi pomożesz. Widzę, że jeździsz rowerem, więc będę mieć kilka pytań:)

Poszukuję dla siebie roweru abym mógł w ciągu tygodnia przejechać na paręnaście kilometrów lasami i drogami polnymi. Nie wiem na co się zdecydować, czy ma to być MTB czy może cross?
Nie będę robił dużych tras... A chciałbym aby rower jak najlepiej służył i żeby był wygodny.

Jeśli pomożesz będę Tobie bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam.

Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Karciarz
Cześć xzaar77,
Może Ty mi pomożesz. Widzę, że jeździsz rowerem, więc będę mieć kilka pytań:)


Hej ;) Ciezka sprawa, bo bardzo zlozony temat. Rower powinien byc dla Ciebie jak najbardziej uniwersalny. W zaleznosci od tego, jak bardzo polne i lesne sa drogi o ktorych mowisz, wiedzac co to wiem wybralbym rower przelajowy ;) Jesli teren za ciezki, to mtb 29'er.. ale przelaj to jest to co mnie kusi niemozliwie.. Ogromna uniwersalnosc, mozna tez swobodnie pedzic po utwardzonych drogach na wygodnej geometrii, ktorej nie ma w mtb ;)

Moj nastepny rower z pewnoscia wlasnie taki bedzie ;)





masti
Xzaar -zapraszam to tematu nagród, może na Twoim poziomie,to niewiele pomoże ale zawsze jest :)


Pieknie dziekuje ;) Malo uzywam suplementow, ale akuratnie C6 nie ma sobie rownych i sie nie zmarnuje u mnie ;)

W Sierakowie w tym roku bylo mniej wiecej tak ;)







Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-02 14:56:08
1

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Dzieki za relacje. Zgadzam sie, ze w przyszlym roku musi byc rewelacja.... Bo inaczej bedzie cienko. Wizerunek mocno nadszarpniety. Kilku aspektow kompletnie nie rozumiem. Pal licho ten pakiet startowy, ale jakosc medali dla pelnego (bez dystansow czy nawet info, ze to 140.6)? Brak koszulki finishera? To przeciez grosze w lacznych kosztach. Jesli zdecyduje sie kiedys na pelnego to jednak bede celowal w serie IM.

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Wyważona relacja, podoba mi się. Przykro, że tak się stało, ale akurat z psychiką to sobie poradzisz. Jesteś cały, wszyscy cali. Po to jest możliwość naprawiania, żeby ludzie psuli:)

Mnie ciągnie do Poznania, raczej na olimpijkę co prawda na dzień dzisiejszy, ale po Gdyni wszystko się może zmienić.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Tak jak pisalem, ja tez pojade, chocby po to by z Poznianiem zegnac sie dobra impreza a nie zla, fajnymi wspomnieniami.. to juz tylko niespelna rok, bo maja byc zawody wczesniej w przyszlym roku.. co dziala na moja korzysc, bo moze znow bede i w Poznaniu i Gdyni ?

Dzis rozruch nog na spinningu, bez zajazdu. Lekka godzinka na wysokich kadencjach. Jutro rownie lekki bieg, w czwartek takaz plywalnia, w piatek lece do Gdyni.



Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 551 Wiek 50 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26561
Coraz więcej imprez na których organizatorzy profesjonalnie zbierają startowe a potem są problemy.

W weekend odbył się bieg, w którym dzielni twórcy zaczęli znakować trasę w czasie planowanego startu. Wszystko przesunęło się "z przyczyn technicznych" o półtorej godziny.

Nie każdy musi zarabiać na organizowaniu imprez w tym kraju.
Każdy chce, ale niektórych to po prostu przerasta.

03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15]
13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50]
18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13]
22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dziennik Kuby vol. 2

Następny temat

jak to zrobić

WHEY premium