Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

MaGor - z tym białkiem (obecnym) to chyba jesteś w zaleceniach dietetycznych dla zwykłych ludzi.

A może nie panie Janku, może rzeczywiste tylko w BB trzeba tyle pochłaniać a w tych innych dyscyplinach wystarczy mniej?

W dyscyplinach siłowych jedzą więcej białka niż w innych.
Niemowlę też je więcej białka i szybko rośnie.
Aby coś zbudować to trzeba mieć z czego.

a niemowlę nie żywi się tłuszczem? mleko chyba jest bardziej tłuste niż białkowe... a potem węgle, białko chyba na koniec kiedyś słyszałem że mleko waleni ma chyba 30% tłuszczu.

Gwid - Była dyskusja o białku a nie o tłuszczach i węglowodanach.
Masz rację - one też są ważnym materiałem budulcowym.

Do organizmu należy dostarczyć aminokwasy egzogenne tj. takie, których nie potrafi sobie sam wytworzyć. Cała reszta może być przydatna, ale nie musi. Mało białka - mało kłopotów. Wszystko jest białkiem. Nawet cząsteczki tłuszczu są lipoproteinami. Każda komórka naszego ciała to białko. Potrzebujemy go codziennie tyle żeby zniwelować braki wynikające z degeneracji organizmu. Ciężki trening to pewnie większe ubytki, ale zażeranie się białkiem w nadziei, że "urośnie" to naiwne myślenie życzeniowe.
Mam czasami wrażenie, że ludzie myślą tak:
"Pogryzę filet z kurczaka. On trafi do żołądka. Te wszystkie małe kuleczki przenikną do krwi, z krwią do mięśni i okleją włókna mięśniowe, które staną się grube i wytrzymałe. Jem fileta - będę miał na bicepsach filety. Jak zjem smalec to on wleje mi się za skórę, dlatego lepiej jeść oliwę. A ryż po prostu da mi energię. Wypłynie z niego błękitne światło, które wypełni mą duszę i da mi zapał do walki."

Kilka dni temu pomagałem niepełnosprawnemu uczniowi na maturze z biologii, na poziomie rozszerzonym. Pojawiały się tam również pytania z ATP, fosforylacjami, mocznikiem, trawieniem, enzymami... Bo odżywianie i budowanie to coś zupełnie innego niż wyliczanie ile można nałożyć na talerz i jakie zjeść do tego pigułki.

Z białkiem to raczej chyba nigdy nie udało mi się przekroczyć 200 g. Nie ustawiam sobie poprzeczki, jedynie notuję ilość - widzę po sobie, jak zmienia się zapotrzebowanie na białko w zależności od intensywności treningu. Ciężka siłka, praca fizyczna = dużo białka. Bieganie - mniej. Niskie węgle, tłuszczu 1,5 razy tyle co białka - od tygodnia - dwóch jestem optymalny i dobrze mi z tym wracam do korzeni

Mi ciężko dobić do 150 jak sam sobie jadłem.
Teraz korzystam z menu i tam jest około 130g. można powiedzieć że 2g/kg beztłuszczowej masy ciała docelowej. Pi razy oko..

a ja za to nie schodzę nigdy poniżej 200, a często 220 a jestem czystym ekto.

ajronmen

od tygodnia - dwóch jestem optymalny i dobrze mi z tym wracam do korzeni

Ja od poniedziałku. Z ortodoksjami i odstępstwami (banany, rodzynki, czereśnie, truskawki i inne śliwki). Wbijaj do grupy na FB. Nic tam się nie dzieje. I jest druga grupa: Optymalni sportowcy. Poziom dyskusji ustępuje tutejszemu forum.