Musisz jednak przyjąć do wiadomości, że każdy ma swój cel. Ty chcesz się ścigać z czołówką i celujesz w ambitne wyniki. Ja przyjąłem do wiadomości, że po 37 latach siedzenia na kanapie, nie będę dobrym pływakiem, kolarzem czy biegaczem. Chcę ścigać się ze sobą i mieć radość z treningu i startów. Stawianie sobie ambitnych celów nie zwalnia z realnego spojrzenia na możliwości i naturalne zdolności.
Mam okazję trenować z chłopakami, którzy robią czasy na poziomie 4h10-4h30'. Po pierwsze zawsze przychodzą z jakiegoś sportu i są aktywni od zawsze. Po drugie mają więcej talentu niż ja. Po trzecie trenują teraz 2-3x dziennie. Kompletnie nie mój świat i nie moje realia.
Teraz trenuję z celem 6h w 1/2IM i uważam to za cel dla mnie ambitny . Pewnie będę w ostatnich 25% kończących. Pewnie wyjdą ostatni z wody. Tylko co z tego ma wynikać? Róbmy swoje i do zobaczenia na zawodach
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017