SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 384335

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
shadow78
Moje pragnienie to właśnie wyprowadzić się do takiego miejsca, a lepiej - jeszcze bardziej z dala od miasta...

MaGor : napisałeś u tommko o odpoczynku. W teorii - wiem. W praktyce na swój użytek - nie wierzę. Jak to było u Ciebie, podczas zrzucania wagi? Wiem, że proszę Cię o odkopanie historii. Miałeś okresy poluzowania? Okresy wypoczynku od ćwiczeń, diety? Pytam o okres typowo redukcyjny.


Napiszę długiego posta i idę na śniadanie. Masło do kawy się skończyło i tym samym zaczynam dzień od dramatu kulinarnego

Nikt w to nie wierzy... Trudno. Bilans kaloryczny jest jak okrągły kształt ziemi. Trudno go zakwestionować w praktyce

Od samego początku:
Etap 1. Pierwsze spotkanie w klubie i najdziwniejsze zalecenie jakie dostałem w życiu:
Przez 7 dni:
- żadnego treningu (jak coś robisz, to przestań)
- 4 posiłki dziennie, co 4 godziny, na każdy posiłek: 100 g karkówki, duuuużo smalcu i pomidor do trzech pierwszych (ostatni posiłek tylko mięso i tłuszcz)
- do tego dużo wody (nawet 8 litrów), zero soli i cukru
- suplementacja witaminami i błonnikiem
Samopoczucie dramat. Mroczki przed oczami, nudności itp. Dopiero na pierwszej wizycie dostałem zalecenie: nie ma siły - dołóż tłuszczu.
Dołożyłem i faktycznie się poprawiło.
Jadłem około 5000 kcal i nic nie ćwiczyłem. Ubytek wagi: 5 kg w 7 dni. Dzisiaj wiem, że to był etap motywowania i po prostu traciłem wodę.
Etap 2. Treningi.
Uważaj: 3 razy w tygodniu, po 30 minut na rowerze stacjonarnym, w nieprzekraczalnym zakresie tętna: 110 - 130 BPM.
Do tego 4 dni na tłuszczu - 3 dni na "diecie zbilansowanej" (kurze cyce, warzywa, płatki owsiane, kefiry, 50 g ciemnego ryżu itp.)
Trwało to 2 tygodnie.
Efekt: -13 kg (w trzy tygodnie). I tu już poszedł fat.
Etap 3.
Miska jw.
Treningi stają się "mocniejsze"
3 x w tygodniu rower po 40 minut (tętno 110 - 130 BPM)
Przed każdym rowerem: 4 x 20 brzuszków na maszynie
Raz w tygodniu 20 minut na orbitreku (myślałem, że umrę za pierwszym razem)

Etap 4.
Miska bez tłuszczu (15 g oliwy do jednego posiłku)
Trening:

2 razy w tygodniu
trening na maszynach: wyciskanie, ściąganie, rozpiętki, hammer, suwnice itp. złom. We wszystkich ćwiczeniach: 4 serie po 10 - 15 powtórzeń
Po każdym treningu siłowym:
Brzuch 4 x 25 na dwóch maszynach
Po każdym treningu siłowym 40 minut aerobów.
Raz w tygodniu tylko:
- 20 minut orbitreka
- 4 x 25 x 2 maszyny brzuchów
- 50 minut aerobów

Etap "n"
I tak się to wlekło przez 13 miesięcy. Treningi szły w stronę wolnych ciężarów. Brzuchów w pewnym momencie robiłem 300 po każdym treningu (taka lubelska specjalność chyba).
Przez cały czas obowiązywała zasada maksymalnej możliwej regeneracji, czyli zakaz robienia czegokolwiek innego. Spowiadałem się nawet z wycieczki w góry, czy spływu kajakowego, a konsultant orzekał czy mam coś modyfikować. I czasem na przykład kazał mi odpuścić trening. Miało być dużo dobrego snu.

Dopiero ćwicząc na własną rękę zacząłem intensyfikować wysiłek, biegać po 10 km, tyrać do obesrania... Panikowałem bo waga rosła, a moje szarpanie tylko ten proces przyspieszało. Gdybym wiedział to co wiem... No właśnie? To co bym zrobił?

Ogólnie teraz to widzę. Cała dieta to było uspokajanie hormonów i regulacja organizmu. Bo otyłość jest konsekwencją rozregulowania układu hormonalnego, a nie przejadania się, przy braku aktywności fizycznej. Oczywiście aktywność fizyczna reguluje hormony, ale nieumiejętnie zastosowana potrafi pogorszyć całą sprawę.

Odpoczynek od diety? Oszalałeś? Jeszcze rok temu byłem oburzony słysząc o cheat-ach, jako o elemencie jakiejś strategii żywieniowej. Dla mnie to był pomysł godny "chłoptasiów w rurkach", którym ciężko utrzymać się w reżimie. A jakie ja dyskusje wiodłem ogniste! Mówili, że jestem talibem żywieniowym. Teraz się nie stawiam. Ale swoje myślę (chociaż brodę ogoliłem)
1

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Kurcze, MaGor, albo Cię tam bardzo skrzywdzili - teza nie wytrzymuje próby czasu - albo ja robię wiele rzeczy nie tak. Dałeś mi do myślenia tym wpisem. Nie, żebym rozważał smalec:)

Na cheaty to nie mam ochoty, bardziej myślałem o większej ilości zdrowego jedzenia... Idę też zgolić brodę i... będę rozmyślał. W szczególności o regulacji organizmu i uspokojeniu hormonów. Dziękuję !

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Najgorzej to się zawiesić "pomiędzy". Zapisz się na jogę i crossfit jednocześnie. Zresztą ludzie mają różne temperamenty. Niestety moje pierwsze spotkanie z wysiłkiem, to był program na tyle uniwersalny, że robili go zarówno emeryci jak i dwudziestolatkowie (te same ćwiczenia). A jak coś jest uniwersalne to jest do niczego. Zazwyczaj.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
MaGor
Najgorzej to się zawiesić "pomiędzy". Zapisz się na jogę i crossfit jednocześnie. Zresztą ludzie mają różne temperamenty. Niestety moje pierwsze spotkanie z wysiłkiem, to był program na tyle uniwersalny, że robili go zarówno emeryci jak i dwudziestolatkowie (te same ćwiczenia). A jak coś jest uniwersalne to jest do niczego. Zazwyczaj.


Kurde, do niedawna chwaliłem jogę, a mogła się przyczynić do obecnego szajsu (przynajmniej niektóre pozycje). Więc rzekłbym pilates i crossfit ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
A pamiętasz słowa Pawła T.? "Miej tylko tyle mobilności i gibkości ile potrzebujesz. Nie więcej." Współczuję. Ja mam za dużo mobilności w biodrach i za mało gibkości. W efekcie podkula mi plecy przy głębokich siadach, przedmiocie mojej dumy. I nie potrafię siadać płycej.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@MaGor-Oj chyba się Romowie przyśnią - jak to babcia mówiła.


Ha,ha,ha . Romowie to nazwa własna po Polsku ta narodowość to Cyganie. Dla cyganów jesteśmy gadżio no chyba że jesteś lubiany i masz szacunek w środowisku cyganów możesz zasłużyć na radżia (po cygańsku pan).Czarnoskóry mieszkaniec afryki to po Polsku Murzyn.My Polacy a szerzej Słowianie nie mamy nic wspólnego z zabijaniem i niewolnictwem które zafundowały murzynom biali protestanci. A tak na marginesie zastanawialiście się skąd u protestantów takie zakompleksienie na punkcie sexu a w ostatnich 50 latach taka wielka rewolucja sexualna.Bo mieli na tym punkcie p******ca ostatnio wyczytałem że do dzisiaj w niektórych hrabstwach USA miejscowe prawo zakazuje miłości oralnej pod groźbą kary więzienia.Ciekawe co było 100 lat temu .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Drabiny 3 x 1-2-3
WL 110 kg
MC sumo 150 kg - 1-2-3
MC klasyk 150 kg - 1-2-3
MC sumo 150 kg - 1-2-3

Weszło jak w masło. Jednak co odpoczynek to odpoczynek. Poniedziałek będzie idealnym dniem na Hard Day!
3 x 1-2-3 x 110 kg to mój maks Ostatni rep już z dupą startującą z ławki (z tendencją do startowania). Więcej bym nie wdusił. Z racji tego, że w środę kettle zupełnie nie wiem jak to rozegram. Pomyśli się.
Ciągi weszły rewelacyjnie.
Klasyk powrócił po lekturze tego artykułu i obejrzeniu filmu do niego. Dużo lepiej składa mi się do ciągów w ten sposób (najpierw schodzi jedna ręka, tułów sztywnieje, otwierasz klatkę i schodzisz na sztywno do gryfu).
http://podsztanga.pl/artykuly/nawyk-ponad-wszystko/
Idę spać.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Ładne ciężary Macieju!

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jest 13:15. Mogę już ćwiczyć. Jestem najedzony drugim śniadaniem (pierwsza była kawa z kawałem masła) i nic tylko wsiadać na rower i kierunek siłownia...
O 17:30 mam wywiadówkę u syna, a o 19:00 ruszam na kettle. W planach dzień najcięższych drabin: 4 x 1-2-3... Jak się przyłożę do drabin, to na kettle pojadę w rozsypce. Jak na kettlach dołożymy do pieca, to jutro cierpienie, a pojutrze poprawka.
I nie wiem co robić. Układ: drabiny - DNT - drabiny - DNT itd. jest świetny. Wczoraj dzień bez treningu, a moc aż mnie rozpierała. Wypoczęty i gotów do akcji. Już miałem zrobić jakiś trening w domu, ale zadzwoniła Lady, że będzie w mojej okolicy... Ergo: skupiłem się raczej nad skrupulatnym ogoleniem ryja i poczęstunkiem. No i ogólnie to też było miło. Życie nie składa się z samych treningów. Czasami trzeba pożyć.
Zupełnie nie wiem co zrobić. Próbować na siłę walczyć z materią, czy usiłować się do niej dopasować? Już wiem, że przy kettlach nie utrzymam reżimu singli Justy. Nie da rady bez chemii przez duże CH (a ja nawet BCAA nie zażywam zbyt często) Drabiny wydają się świetne, ale nie wiem, czy oddalą czy przybliżą mnie do celu.
Daję sobie 20 minut na zastanowienie. Tyle ile będzie się gotowała kawa. Obstawiam jednak siłownię i próbę 4 x 1-2-3 na ławce. Ciągi jakoś symbolicznie raczej. Najwyżej nie będę mógł robić pompek dzisiaj i się będą ze mnie nabijać. A najbardziej ci, którzy mają tylko dwa treningi w tygodniu

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
Próbować na siłę walczyć z materią, czy usiłować się do niej dopasować?


Walka z materią zazwyczaj odbija się czkawką... :)

This is the best deal you can get.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosba o ocene

Następny temat

Dieta+trening na redukcję tkanki tłuszczowej

WHEY premium