"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Gratulacje za Tri i życzę kolejnych sukcesów, powodzenia

annawcz

Gratulacje za Tri i życzę kolejnych sukcesów, powodzenia

Dzieki, przyda sie, bo teraz zaczynaja sie schody ;)

Ronin78

Jak lecimy OT-em to Shadow może zamiast Maratonu wystartuj w 1/4 ze mną w Sierakowie?
Kto wie, Xzaar, Marcel? Mamy mega czasu

W Sierakowie w 2016 jestem na 100%. Co do dystansu - kwestia ukladu kalendarza innych startow, zdrowia i fazy przygotowan, ale raczej 1/4 na poczatek sezonu - i chcialbym miec juz zawsze zyciowke na tym dystansie z Sierakowa, bo to jest Coś, trasa inna niz wszystkie ;)

shadow78

To ja w temacie zabawy - planujesz gdzieś maraton na przyszły rok?

Conajmniej dwa ;) Jeden w Poznaniu, w ramach mistrzostw Europy w triathlonie na dystansie 226 km - ale najpierw bede plywal i rowerowal kilka godzin, wiec nie zapraszam ;) Drugi.. tez w Poznaniu, jesienia, juz klasyczny bieg maratonski "na czysto" ;)

PS, dostalem fote w lepszej rozdzialce. Leci do ramki, do kolekcji jako reprezentantka challenge Poznan 2015 :)





Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-07-30 20:43:00

Fotografia genialna!

Wow, ale fotka!!! Powiem szczerze, że w słyszeć w Twoich ustach słowa "teraz zaczną się schody" brzmi delikatnie mówiąc dziwnie... To nie są przecież słowa z Twojego słownika, bo tam takich nie ma!!! Pozdrawiam serdecznie!

Nie ma co sie oszukiwac, na razie bylo dosc luzne podejscie do startow.. Teraz dwa, gdzie cele wyznaczone sa gdzies na granicy mozliwosci i nic za darmo juz nie przyjdzie.. ;)

Wczoraj plywanie o swicie, bieganie po poludniu. Plywanie zwyczajnie, na biegu nogi ciezkie, wiec dzis tylko plywanie i silownia, a w weekend jeszcze raz duzy strzal obciazenia dla nog - pozniej juz powoli coraz luzniej, ale o tym pomysle w niedziele wieczorem w zaleznosci od samopoczucia ogolnego ;)

xzar jak tam twoja kontuzja? Przebakiwales juz o koncu biegania o przesiadce na rower, juz zamowiles klasyczna szose, miales plywac dlugie dystanse a teraz po startach planujesz dalej bawic sie w tri a mowiles ze to ostatni sezon ze chudej trzeba kupic rower ze ona przynajmniej zostanie w tym sporcie. To jakie plany masz teraz bo juz sie pogubilem.

HR 140 w tempie 5:13: Pięknie i pytam się kiedy sam tak będę biegał? P.S. fotka kozak

pirlo2122

xzar jak tam twoja kontuzja? Przebakiwales juz o koncu biegania o przesiadce na rower, juz zamowiles klasyczna szose, miales plywac dlugie dystanse a teraz po startach planujesz dalej bawic sie w tri a mowiles ze to ostatni sezon ze chudej trzeba kupic rower ze ona przynajmniej zostanie w tym sporcie. To jakie plany masz teraz bo juz sie pogubilem.

Jeszcze zyje i biegam od biedy, wolno bo wolno, ale czlapie. Plany sa bardzo proste, za tydzien w niedziele IM 70.3 w Gdyni - jade po zyciowke i przyzwoity amatorski wynik, za 5 tygodni IM 140.6 w Malborku - jade przetrwac i ukonczyc - i koniec sezonu. Nadejdzie czas na leczenie - obecnie zyje z przewleklym zapaleniem rozciegna podeszwowego prawej stopy i z wiadomymi problemami z biodrami. Pomaga mi przetrwac methylsulfonylmethane stosowana caly czas, fizjoterapia i niesterydowe leki przeciwzapalne stosowane doraznie - jak juz nie moge chodzic :)

Plany dlugofalowe zaleza od efektow leczenia jesienia, podstawa nie zmienia sie jednak - rower szosowy w wymiarze 360 km na jednym wyjezdzie i 9 km plywania ciagiem to moje cele na przyszle lato.. podstawowe. Jesli nie bede w stanie godnie biegac, bedzie musialo wystarczyc, a jesli bede w stanie.. to doloze bieganie i bede realizowal kolejne marzenie. Rowerek bedzie u mnie na przelomie wrzesnia i pazdziernika, oczywiscie do kompletu - Canyon. Najwiecej nadziei pokladam w zimowych rowerowych wyjazdach w cieple gory na poludnie, a plywanie - ogarniam sam by ograniczyc koszty. Byle zdrowie bylo znosne, to jakos to bedzie.

Wczoraj delikatne, silownia i plywanie w interwalach. Najlepszym miernikiem formy wydolnosciowej jest dla mnie obecnie silownia, bo od dlugiego czasu wykonuje ten sam zestaw na podobnych obciazeniach. Ciezkie serie nie sa w stanie wypedziec mnie nawet z 2 zakresu, wiec jest pod tym wzgledem bardzo dobrze. Plywanie mnie wkurza w kontekscie wystepu w Poznaniu.. nie moge przebolec tych 35 minut, bo w treningu plywam szybciej, znacznie szybciej.. Za tydzien Gdynia mnie zweryfikuje ;)

Dzis w planie intensywny krotki rower - zaraz jade na tor kolarski, a pozniej dlugie plywanie w wodzie otwartej.

novyneo

HR 140 w tempie 5:13: Pięknie i pytam się kiedy sam tak będę biegał? P.S. fotka kozak

Samo przyjdzie, duzo kilometrow podzielonych po rowno - w glebokim tlenie i na progu.. Moj kolega ktory mi doradza biega w tlenie tempa 4:40 i to jest cel biegowy do ktorego chcialbym dazyc, jak zdrowie pozwoli, za 2 lata powinno sie udac ;)


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-08-01 09:12:25

WITAM.Marcin dla mnie jesteś permanentnie przetrenowany organizm daje Ci sygnały z każdej strony ,biodra, stopa, twoje wyniki są nie adekwatne do czasu jaki spędzasz na treningach aż żal mi patrzeć jak facet który w tydzień robi taka objętość jak ja w miesiąc (30-35 godzin) osiąga czas w olimpijce 2,45 (mój z tego roku 2,32). Twoje mięśnie są kolokwialnie mówiąc zarznięte i jedyną rozsądna rzeczą jaką możesz zrobić to jest odpocząć przed Gdynią bo znowu rozczarujesz się wynikiem.Nie rozumiem też jak przy takim kilometrażu na rowerze jedziesz 40 km ze średnia 33 km, może zamiast klepać kilometry skup się na technice pedałowania, jak widzę kolana dalej szeroko czyli para ucieka na zewnątrz. Marcin czytam twój dziennik często( ostatnio mnie nie było ale nadrobiłem) masz moja szczera sympatie jesteś super kolo ale coś tu mi nie gra. Ps zakład z maratonem wygrałeś- szczere gratulacje, nie mam FB proszę podaj konto na wpłatę dla malucha



Zmieniony przez - luk1166 w dniu 2015-08-01 09:47:03

Zmieniony przez - luk1166 w dniu 2015-08-01 09:47:22

Xzaar77

Samo przyjdzie, duzo kilometrow podzielonych po rowno - w glebokim tlenie i na progu

Laikiem jestem, wytłumacz proszę jak mam to rozumieć?