InserBede testowa mozliwe opcje, a jak twoja noga skoro zaczoles biegac oznacza ze chyba nie bylo tak zle.
Mam nadzieje ze wszystko sie potoczy po twojej mysli. Powodzenia w startach i duzo zdrowia zycze
Zgodnie z przesadami, nie dziekuje ;) Trudno to nazwac wielkim bieganiem, bo wolno jest koszmarnie, ale zawsze to wiecej niz nic, byle wytrwac do wrzesnia, pozniej bedzie powazne leczenie a przynajmniej proba.
Dzis bieganie 14 km i plywanie - 3,3 km.
Powoli trzeba zastanawiac sie, co bedzie pozniej.. jesli sezon zakonczy sie z powodzeniem. Rozne kierunki przyciagaja moja uwage, wiele zalezec bedzie wlasnie od zdrowia. Wlasnie zakonczyla sie pierwsza edycja zawodow, ktore w ciagu kilku lat maja szanse zyskac rozglos na swiecie. Fajnie by bylo miec zdrowie i sprobowac za 2-3 lata..
" Trzech zawodników ukończyło Harda Suka Triathlon – najcięższy triathlon w Polsce, a może nawet na świecie!
Autor: Paweł Bondaruk
W ostatni weekend czerwca grupa śmiałków stanęła na starcie ultra triathlonu HardejSuki. W nieformalnie zorganizowanej imprezie bez wpisowego i organizacji pierwotnie swój udział deklarowało ponad 20 osób, jednakże odwagi starczyło tylko pięciu! Punktualnie o północy z piątku na sobotę tych 5 mężczyzn o żelaznych sercach rozpoczęło 4,5 kilometrowy dystans pływacki na Zalewie Orawskim.
Mniej więcej po 1:40 h po kolei śmiałkowie wychodzili z wody i przesiadali się na rowery, żeby rozpocząć ponad 220 kilometrową pętlę dookoła całych Tatr – od Chochołowa przez Poronin, Łysą Polanę, Tatrzańską Łomnicę i Smokowce, Liptowski Mikulasz, Zuberec z powrotem do Chochołowa. Przewyższenie na trasie rowerowej wynosiło około 3100 metrów a najbardziej w kość dawał znajdujący na 180 kilometrze podjazd o przewyższeniu ponad 500 metrów. A to było tylko preludium do najtrudniejszej części czyli biegu przez główną grań Tatr od Doliny Chochołowskiej, przez Wołowiec, Jarząbczy i Starobociański do grani Ornaku i schroniska Ornak w Dolinie Kościeliskiej. Następnie przez Czerwone Wierchy do Kasprowego i schroniska Murowaniec, skąd przez Krzyżne do Pięciu Stawów a na koniec przez Świstówkę do Morskiego Oka gdzie usytuowana była meta. Całość to 55 kilometrów i prawie 5000 metrów przewyższenia. Warunki na trasie biegowej były bardzo trudne, w nocy mgła i dość mocny opad deszczu znacznie spowolnił zawodników ale mordercza walka trwała do końca.
Na mecie jako pierwszy zameldował się Artur Kurek z czasem 25 godzin 20 minut, a dopiero 10 godzin po nim pojawili się Jędrek Maćkowski i Marcin Wernik. Pozostali dwaj śmiałkowie wycofali się w trakcie wyścigu.
Historia została napisana. Wielu nie wierzyło, że jest to wykonalne. Wielu twierdziło, że niebezpieczne i bez wypadku się nie obejdzie. Tymczasem tych 5 śmiałków udowodniło, że wszystko jest możliwe! Zwycięzca HardejSuki Artur, który ma na swoim koncie wiele trudnych startów w tym legendarnego Celtman’a stwierdził, że HardaSuka to chyba najtrudniejszy triathlon na świecie. I niech to będzie zachętą do zmierzenia się z tym wyzwaniem za rok! "
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016