Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Też nie przepadam za Włochami i ich stylem gry. Ale trzeba oddać im jedno: potrafią spiąć się na wielki imprezy. Bez znaczenia, czy to MŚ, czy ME. Z małymi wyjątkami. Statystycznie rzecz ujmując na tym mundialu Włosi finału nie osiągną. Ale zagrają w 2016 roku w Rosji Taka mała prawidłowość
Co do Anglii trudno się nie zgodzić W top10 zawodników strzelców tylko 2 Anglików. Wielkie kluby to wielcy gracze. Ale nie są to Anglicy
HEHE - jakby skomentował to Jacek Gmoch co się dzieje teraz z Włochami Fajnie, że coś się dzieje PS i karny też się powienien należeć
Szacuny
90
Napisanych postów
551
Wiek
50 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26561
Wszyscy powtarzają słowa Garego Linekera o wygrywających Niemcach, napiszcie więc kiedy Niemcy coś wygrali?
W 1990 MŚ po wymęczonym karnym i strzale Braehme'go (24 lata temu) i ME w 1996 roku (18 lat temu) po dogrywce z rewelacyjnymi Czechami. Całe pokolenie niemieckich kibiców nie było świadkiem triumfu Mannschaftu. Szczerze mówiąc w momencie kiedy niemiecka piłka przestała kłuć w oczy wyrachowaniem-skończyły się wyniki.
Zmieniony przez - heinz w dniu 2014-06-20 20:01:10
03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15] 13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50] 18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13] 22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Szacuny
3
Napisanych postów
595
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
11162
Mam podobne zdanie o Włochach co Ty i identyczne o Hiszpanach (nie tylko reprezentacji, ale też jednej czołowej drużynie) - jestem wręcz antyfanem. W Hiszpanii nie irytują mnie tylko Ramos i Iker, ten drugi to mój ulubiony bramkarz. Wydaje mi się, że pipowatością Włosi jednak odstają od Hiszpanów, ale też są w czołówce. Ciekawy jest u nich Balotelli, chyba nie symylyje i ma "ciekawy charakter", do tego jest niestandardowym piłkarzem.
Co do meczu, Włosi nie staneli na wysokości zadania. Widać było od początku do końca kto dziś chce wygrać bardziej. Ale wiecie co? Szykuje się świetny mecz Włochów z Urugwajem:) Z Anglikami sie zgodzę, są za mocni by ich zabrakło na turniejach, ale za słabi by cokolwiek na nich osiągnąć. A ligę mają przecudną.
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
No dzis Niemcowie - i okaze sie na ile sa stabilni. Wczoraj Francja swoje - podtrzymuje swoje zdanie, Europa zmiazdzy system na tym mundialu ;)
Z rana rower. Nigdy w zyciu nie przejechalem wiecej jednym ciagiem, ale pod koniec mialem serdecznie dosc. Startowalem rano, bez sniadania, zapomnialem zeli i zwyczajnie nie mialem juz sil krecic pod koniec. Dodatkowo zmarzlem - mialem sporo zjazdow gdzie jechalem kolo 50 km/h i mnie przymrozilo ;) Zsiadlem i mialem wrazenie ze tak zgiety jak na rowerze zostane juz na zawsze. Jak sie czuje d..pa - nie ma co opowiadac. Znaczy, jest super ;) Z jednej strony, nie straszy juz tak perspektywa 90 km w Gdyni, z drugiej, 180 na IM.. jeszcze dlugo, dlugo nie ;) Moze za tydzien uda sie pojechac dalej, dzis nie pamietalem dobrze mapy i pokrecilem sie w kolko - lepiej bedzie po prostu odjechac z 60 km od domu - przeciez wrocic trzeba ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-06-21 11:30:27
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
kalikstat
Dużo brakuje żeby zahaczyć o granicę?
Teraz zapewne sen i regeneracja
Jaka granice masz na mysli ? Do Polskiej mam bardzo daleko, najblizsza to Francja i Luksemburg - ale to i tak ponad 140 km w jedna strone. Poza zasiegiem ;)
novyneo
A jak radzisz sobie w deszczowe dni?
Niestety nie radze sobie. Ryzykuje, i w tym sezonie nie jezdze w deszczu. Licze na szczescie, jak bedzie gdzies padac, pojade wolno po prostu. Potrenuje na mokrym jesienia, teraz boje sie wypadku i popsucia sobie debiutanckiego sezonu.
Zimno faktycznie rozlozylo mnie kompletnie, zjadlem sniadanie i spalem niemal 3 godziny. Teraz zjem obiad, i chyba jeszcze jedna drzemka - dzis jeszcze plywam a wieczorem posiedze dluzej niz zwykle - Niemcowie graja dopiero o 21.