"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

xzaar pobite gary z takim podsumowaniem, sprzęt odwalił całarobotę

Niech sie wreszcie technologia zacznie zwracac - chocby w postaci zaoszczedzonego czasu przy opracowywaniu wynikow ;)

Czwartek - trening wytrzymalosci szybkosciowej:

3km rozbieganie w tempie recovery
6x 1km akcenty szybkosciowe w tempie startowym na 10km - przerwy 4 min
3km rozbieganie w tempie maratonu

Caly trening w ulewie, ale cieplo, wiec fantastyczne samopoczucie. Odcinki kilometrowe w tempie 4,20-4,30 min/km. Jak widac na wykresie tempo trzymane rowniotko, tylko na starcie zdarzalo mi sie nieco zbyt szybko leciec. Jeszcze nie ma pelnego wyczucia tempa.








Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-05-01 12:15:22

Fajnie wyglądają te wykresy, bardzo równe, powtarzalne.

A ja się pochwalę, że właśnie wylicytowałem pasek Polara z Bluetooth, appkę na telefonie już mam i za kilka dni będę mógł sprawdzić czy aplikacja od Suunto da mi identyczne możliwości jak Twój zegarek. Aplikacja darmowa więc nic nie ryzykuję:)

Hmmm, ale widzę, że ta aplikacja jest mocno okrojona. Szkoda bo wygląd interfaceu i prezentacja treningów są dużo "ładniejsze" w Suunto w porównaniu do Endomondo.

Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2014-05-01 16:38:17

Przy odpowiednim exporcie powinna byc pelna funkcjonalnosc systemu :)

U mnie dzis ciezki trening biegowy - wiec mialo byc wolne popoludnie - ale chuda zazyczyla sobie wyskoczyc na plywalnie - w zwiazku z tym ja zrobilem lekki trening regeneracyjny - delikatne rozplywanie kraulem z naciskiem na technike. Pozniej jeszcze pol godziny moczenia w jaccuzi itp.

Skąd masz informację o pogodzie i temperaturze, intensity, feeeling? Dalej mam jakiegoś buga z tym liczeniem odległości w basenie. Nauczyłem go stylu, ale w ogóle nie zlicza mi długości na samych nogach/rękach (traktuje to jako "rest").

Fajny trening biegowy. Jutro muszę pobiegać, ale muszę zrobić też trening nóg... zaczynam się gubić w tym planie triathlonowym. Kryzys jakiś

Uprzedzalem Cie ze nie zliczy Ci technicznych cwiczen, cudow nie ma, to tylko maszyna - ma pewne zaprogramowane normy - jak cos sie w nich nie miesci - glupieje :)

Trening - po wybraniu z listy masz opcje edit - po wejsciu mozesz uzupelnic opcje uzytkownia - pogode, temperature, odczucia itp.

Spokojnie. Najwazniejsze - zrob kilka zakladek - nie jest wazne ile bedzie biegu, wystarczy 3km - musisz wiedziec jakie to jest uczucie zejscie z roweru i przejscie do biegu. Nic sie nie denerwuj, na razie trenuj - wejdz do wody spokojnie - przeplyniesz kraulem ile sie uda - 100, 200, 300 metrow - kazda setka to zysk czasowy - pozniej dokonczysz zaba, to nie wstyd. Nic nie przesuwaj, tylko podejdz spokojnie. Ograniczenia tylko Ci sie wydaja, mozesz wszystko, jesli uwierzysz ze mozesz - dlatego jak najwiecej musisz poznac na treningu. Koniecznie, jak najszybciej zrob trening w piance - jesli nie ma opcji open water - zabierz ja na basen, znajdz te 2 godziny koniecznie - gwarantuje Ci bonus +1000 do pewnosci siebie. Pianka zrobi polowe za Ciebie. Utrzyma Ci pozycje, podniesie nogi, zapewni rotacje - pozostanie Ci tylko wioslowac i pamietac o sciaganiu palcow stop - by nie hamowac Cie w wodzie. Bedzie dobrze !

Wczoraj dzien konczylem plywaniem, dzis zaczynam - kolejna porcja pracy nad technika. Najchetniej plywalbym codziennie rano i wieczorem - ale logistyka nie pozwala. Po ciezkim bieganiu nie ma nic lepszego dla nog niz rozplywanie - a pracy nad technika nigdy dosc.. Jako osoba bez wiekszych ambicji materialnych - pierwszy raz w zyciu zaluje, ze nie stac mnie na dom z basenem :)

Pod raportem z mojego plywania - wczorajsze bieganie mojej zony. Niniejszym okres testowania Timex Ironman Global Trainer uwazam za zamkniety. Zegarek spisuje sie bez zarzutow gdy pozna sie jego obsluge - sprawdzony w biegu i na rowerze. Woda pewnie malo kogo interesuje, ale sprawdze jeszcze w plywaniu na wodzie otwartej. Moje narzekanie na serwis bylo przesadne - podstawowe, niezbedne ale i wystarczajace fukcje sa w pakiecie darmowym - wszystko dosc czytelne i dosc proste w obsludze. Pisze dosc - bo jestem juz zmanierowany posiadaniem Suunto, dla mnie nic juz nie bedzie dosc dobre, proste i ladne - ale podkreslam ze IGT to doskonaly wybor na pierwszy zegar sportowy z GPS - za 600 zl nie ma sobie rownych na rynku, nic sie nawet nie zbliza do niego. Polecam z czystym sumieniem jako opcje rozsadna budzetowo i pelnowartosciowy sprzet do treningu.

Chuda biega. Nie liczylem na to, ale podejrzewalem ze to bedzie slomiany zapal, ale nie jest. Chuda siedzi z nosem w moich ksiazkach, planuje, rozpisuje, no i biega. Biega nieporadnie i niekonsekwentnie - pewnie ma to po mnie. Powoli jednak dojrzewa w niej dyscyplina i zrozumienie zagadnienia. Malo - chuda jezdzi ze mna na plywalnie. Plywa sobie na razie turystycznie, ale widze, ze gdy mysli ze nie patrze - probuje katowac kraula. Latem nabedzie szlifow pod okiem trenera w czasie naszego urlopu w Gdyni - i bedzie plywac, jestem pewien. Co sie z tym wiaze pewnie sie juz domyslacie - chuda oglada katalogi z rowerami. Dramat. Na zime i tak mamy w planie dwa MTB - boje sie ze na wiosne bede musial kupowac kolejna szosowke. Nie narzekam - jestem dumny. Dumny z chudej, ale bardziej, a jakze - z siebie - bo to kolejna osoba na moim koncie - ktora postanowila cos zmienic w trybie zycia - i to mi najblizsza. Smieje sie, ze trace team supportujacy na trasie, ale to nic. Kto wie, moze kolejny dziennik bedzie juz wspolny - poki co wstrzymuje sie z rejestracja na maraton w Rzymie lub Barcelonie - bo byc moze nie pobiegne sam.. :)



Wczorajsze chudej bieganie:




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-05-02 09:42:44

na Twoim miejscy, jeśli małżonka już wykazuje takie zainteresowanie, to nie czekałbym tylko już teraz ustawiał trenera do pływania
najgorzej źle się nauczyć i brnąć w te błędy, potem takie błędy wyeliminować jest strasznie ciężko, bo jak człowiek zmęczony to przestaje myśleć o prawidłowej technice i leci wg tego co się nauczył na początku
widzę to po sobie w tenisie

Lepiej śmiga się na wyższych węglach? :)

Fajnie z tą żonką masz.