platki owsiane

24.08.2017 DT Wow Tak dobrego dnia jak dzisiaj dawno nie miałam. I to pomimo, że wstałam chwilę po 6:00 (!!), bo jak wspominałam musiałam skoczyć do lidla, który znajduje się na drugim końcu miasta. O 10:00 wyszłam pobiegać, a jak wróciłam to pół dnia brzdękałam na gitarze. We wrześniu mam wyjazd integracyjny z nowej szkoły, może do ogniska coś [...]

30.08.2017 DNT Jestem totalnie bez sił. Trzecią noc śpię jakieś 3h, a resztę czasu się wiercę. Łapie mnie już stresior przed wrześniem. Wałki pod oczami mi się porobiły, nawet plastry nie pomagają :( Jutro już nie ma bata, idę na trening. MISKA 1. 130g twaróg, 15g wiórki kokosowe, 2 jajka, 10g wpc, 10g masło orzechowe 2. 170g pierś z kurczaka, [...]

Nie tam cudo tylko zblendowane płatki owsiane z twarogiem, jogurtem naturalnym i wpc :-P Do środka można dać w sumie każdy owoc (mi i tak najlepiej pasują rodzynki ew. jakieś letnie, jak truskawki) a całość posypałam kakao zmieszanym z czekoladowym wpc. Smakowało jak puchatek :D

1.09.2017 DT Bywa, iż sobą zdumiewam siebie, ale dzisiaj to jaka byłam no excuses to przesadziłam %-) %-) Poszłam w deszcz biegać, gdzie normalnie pierdzielnęłabym to i została na bieżni %-) Do tego muzyczkę puściłam i czułam się prawie jak w filmie motywacyjnym %-) Nieco dla odmiany i żeby trochę uniknąć zmoknięcia (nie wyszło) zamiast [...]

2.09.2017 DT Dzień lipny. Od rana jakoś nie w humorze, dodatkowo wodą podeszłam. Aż musiałam sprawdzić czy dobrą pepsi wzięłam i na pewno jest 0kcal %-) TRENING PLECY + BICEPS 1a. Wiosło podchwytem 5x8 x 20 / 25 / 27 / 30 / 32 kg + gryf 1b. Ściąganie klamry 5x10 x 8 / 9 / 10 / 9 / 8 szt 1c. Wiosło hantlami 5x12 x 8 / 9 / 10 / 10 / 10 [...]

Ja mam nadzieję %-) 6.09.2017 DNT Co tu pisać no Pół dnia w szkole, po 16:00 w domu. Coś zjeść, do sklepu, ogarnąć się i zaraz do spania. I tak każdy dzień %-) Trening najprawdopodobniej zostanie 3x w tygodniu, sama siłka. Cardio robię biegając z pociągu na tramwaj, ze szkoły na tramwaj i z tramwaju na pociąg. Z obciążeniem! %-) MISKA 1. 120g [...]

8.09.2017 DT Nareszcie weekend :D Udało mi się dzisiaj przyjechać dwie godziny wcześniej, czyli po 15 byłam już w domu. Posiłek, chwila odpoczynku i na wyczekiwany trening. Zdecydowanie za mało mi 3 razy w tygodniu, ale póki co ten miesiąc raczej tak będzie. Karnet opłacony, a po przyjeździe jestem tak zmęczona, że ciężko mi się zebrać. Później [...]

9.09.2017 DT Tego mi brakowało - porządnego treningu /-) Brzmi jak z jakiejś stronki typowo lifestylowej, ale serio chciałam w końcu porządnie się zmęczyć. Swego rodzaju masochizm hehe Później rowerek i czas na przemyślenia. TRENING CZWÓRKI + DWÓJKI + TYŁEK 1a. SQ 5x8 x 35 / 45 / 51 / 55 / 55 kg 1b. Uginanie leżąc 5x10 x 14 / 15 / 16 / [...]

Hmm jakoś będę musiała się chyba przełamać do dodawania zdjęć 16.09.2017 DT Dzień na luziku, produktywnie nawet. Po treningu odwiedziny na wieś zbierać maliny :-D Kilka pudełek na zimę będzie, a to dopiero pierwsza tura. TRENING KLATKA + TRICEPS 1a. WL 5x8 x 32 / 35 / 40 / 37 / 40 (na 4p) kg 1b. hantle skos 5x10 x 10 / 11 / 12 / 13 / 13 [...]

Remik, zobaczymy co da się zrobić BPL-G, nie mam porównania, ale na pewno zapamiętam sobie na przyszłość. Przy da się 8-) 17.09.2017 DNT Jak to już ktoś w dzienniku określił - leniwa, depresyjna niedziela. Nawet nie wiem co takiego robiłam, że mi ten dzień tak zleciał. Krótko, bo w sumie nie ma o czym się rozpisywać MISKA 1. 130g twaróg, 15g [...]

18.09.2017 DT Dzień przeżyć i próba mojej wytrzymałości %-) Dzisiaj ten magiczny poniedziałek, kiedy mam wf na 7:10 i żeby zdążyć na pociąg musiałam wstać 3:50. No... miałam tak wstać, ale mi budzik nie zadzwonił %-) Albo go wyłączyłam i poszłam spać dalej, nie pamiętam. Na szczęście tyłek 30 minut później uratowała mi mamuśka, która jeździ ze [...]

Czyli tak jak myślałam. No to pracuję nad tym dalej 23.09.2017 DT Od rana aktywnie na nogach. Długo nie spałam, ale czuję się wypoczęta. Różnica 2h snu i od razu człowiek się lepiej czuje. Jak sobota to dzień sprzątania, jednak tym razem mogłam się w pełni pochwalić swoimi umiejętnościami czyściciela, bo odwaliłam całą robotę. Później trening, [...]

Chyba za bardzo chcę, żeby było idealnie. Dlatego ciężko mi wybrać No cóż, na razie podjęłam decyzję, że do pierwszego posiłku dorzucę trochę węgli i zobaczymy co się będzie działo 24.09.2017 DNT Tak jak pisałam nocka spędzona na inwentaryzacji. Przyszłam to od razu kawa i pierwszy posiłek. Tak mnie to wybiło, że mam wrażenie jakbym przeniosła [...]

1.10.2017 DNT http://imageshack.eu/qMLc.jpg Noo to ten %-) Tak jak napisałam, dzisiaj nie robiłam nic. U mnie akurat polega to na czytaniu książek, bo takie zwykłe leżenie plackiem męczy mnie bardziej %-) Zrobiły mi się spoore zaległości, a póki co tylko w weekendy mogę sobie pozwalać na zajęciu się czymś innym niż podręczniki czy książki typowo [...]

No dobra, czas na wypiskę Z wczoraj tylko wstawię, bo z poprzednich dni nie zapisywałam nigdzie ciężaru. Nie miałam też jak. Przez ten cały orkan przez dwa dni prąd nagle pojawiał się i znikał jeszcze szybciej. Czułam się jak w średniowieczu ucząc się wieczorami przy świecach %-) Przynajmniej romantiko było Ale do rzeczy W piątek nastawiłam się [...]

No dobrze, żyję jakby co Dopiero dzisiaj pierwszy trening od soboty. Szczerze chciałam pójść w środę, ale no póki co nauka ważniejsza. Dzisiaj pobudka 4:40. Jak zwykle zaparzam kawę, idę się szykować. Elegancko ubrana patrzę na zegarek i.........00:21 %-) Takiego mindf***a dawno nie miałam. A co najlepsze poszłam spać godzinę wcześniej. Chyba [...]

No z tym będzie ciężko trochę :/ Dzisiaj tak jak mówiłam skoczyłam na trening. Chooociaż przez całą godzinę jak wracałam do domu zastanawiałam się: iść czy nie iść? Już mamie powiedziałam w aucie, żeby jednak nie jechała pod siłkę, ale do domu. Trochę ponarzekałam, że zmęczona jestem i w ogóle i nagle jakoś mi się lepiej zrobiło. Na ostatnim [...]

3.11.2017 DT Hej hej Dzisiaj też jakoś udało mi się pod przymusem zrobić trening. Trochę brakowało sił i myślałam, że w połowie mnie odetnie, ale dało radę. Zmniejszyłam trochę obciążenie. No i to tyle, nie ma co pisać. Dzisiaj trochę wcześniej wróciłam ze szkoły, więc wieczór poświęcam na odpoczynek, bo weekend zapracowany. TRENING 1. MC SUMO 8p [...]

Sam se zbuduj Szymbolon %-) No dobra W tym tygodniu się nie popisałam, jeśli chodzi o trening. Cieszyłam się na czwartek, a tu bach i choroba Ale nawet dobrze wyszło, bo siła gdzieś mi uciekła @-| Także treningu nie będzie, ale chociaż michę z dzisiaj napiszę. Brak apetytu nie pomaga, więc tylko 3 posiłki. Kalorycznie wyszłam podobnie [...]

Miałam się ogarnąć, a wyszło jak wyszło %-) Myślami ciągle tutaj jestem %-) O świętach nie piszę, bo to wiadomo, że raczej bym siebie nie oszczędzała. Ale ostatnie trzy dni elegancko treningowe :-)) Z wczoraj 1. Wiosło sztanga nachwytem R6 20 / 25 / 30 / 35 kg + gryf 2a. Ściąganie do klatki szeroko nachwyt 10/8/6/6 x 11 / 12 / 13 / 14 szt [...]