Tylko, że tu się nie przypala i nie trzeba dodawać tłuszczu
Plus zaletą jest czas
Piekarnik trzeba nagrzać, u mnie to min 15-20 min
Tu włączam na 2 min, żeby się zagrzał i już wstawiam do pieczenia
Łosoś jest gotowy dosłownie z 10-12min
To raz oszczędność czasu, a dwa prądu, bo nie dość że nagrzeqam dużo mniejsze urządzenie to używam znacznie krocej
Wszyscy zachwalają z tego frytki, ja narazie próbowałam raz i nie wyszły mi rewelacyjne, ale to był raczej mój błąd, narazie nie robiłam więcej, bo nie mogę takiej ilości ziemniaków