Dziennik treningowy Bziu

missInvincible

A ile dni ładowania robisz?

1 dzień w tygodniu na start

Paatik

A tej pupy to nawet redu nie rusza! SUPER wygląda, talia wąska, plecki ładnie szerokie, pupa - sama wiesz jaka - no kurczę tylko sobie na desktop walnąć taką motywację:)
Ja rozumiem ciężką pracę, dopiętą michę - ale jakiś dobry doopny gen też masz. Góra już bardzo szczuplutka, podocinana na maxa chyba. Ty jeszzce widzisz jakieś rejony, ze byś chciała coś przyciąć???

eee gena to ja własnie nie mam żadnego
i wszytsko pod górkę raczej , zero ułatwień
miednica szeroka to owszem, ale pupa to mieśnie wyhodowane w ciągu 10 lat
jak poszukasz stare moje zdjecia to zobaczysz, ze było płasko
z tyłka zeszło 2,5 cm, więc w zasadzie równomiernie, z talii 3 cm

teraz to jest mniej widocze, ale mam budowę gruszki, dlatgeo góra jest lepiej docięta niż dół
brzuch, braki to aktualne żyły mi wychodzą już, jak tylko coś zjem, wypiję coś ciepłego, wezmę prysznic, poruszam sie trochę

a co bym chciała?
generalnie jestem na ten moment zadowolona
jak uda się bardziej dół podciąc to super
ale na pewno nie kosztem samopoczucia i zdrowia

a poza tym celem już nieługo będzie utrzymanie niskiego bf zwiększając kalorykę







Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2020-05-24 17:25:58

Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2020-05-24 17:27:09

Julietta

Ah, góra piękna, plecy i te bareczki takie wyraźne!
No a pupa okrągła! Świetnie Ci wyszło redu

dziękuję Julietta, zobaczymy co uda się jeszcze wycisnąć

Wklejej nam proszę fotki Fajnie się pomotywować

Długi czas trzymasz fajna formę. To też duża sztuka.

Julietta

Wklejej nam proszę fotki Fajnie się pomotywować

haha wkleję
wklejam aż za nadto :P

nightingal

Długi czas trzymasz fajna formę. To też duża sztuka.

umiarkowaną :P
są momenty, w których sypią mi się hormony, trzymam całą wode świata i tyję z powietrza

na ten moment mam na pewno fjniejsza formę niż w zeszłym roku, wiec super

już tera podchodze do tego na zaadzie, jesli patrze w lustro i jestem zadowolona i dobrze się ze sobą czuję, to super
i mimo, że nie jeste idealnie (a idealnie nigdy nie bedzie), nei doszukuję się problemów
dalej robię swoje i do przodu

niedziela

kroczki 15 tys
rower 40 min

z wczorajszego menu "wysokiego"

prawilne nalesniczki i bułeczki grahami
ten krm kokosowy jest zarąbisty

Na ilość zawirowań hormonalnych, z którą się borykasz to forma jest naprawdę do pozazdroszczenia. No ale to są lata ciężkiej pracy

dzięki miss :* szkoda tylko, że mnie to kosztuje 2* więcej pracy niż powinno :P no ale cóś, mówią, e isę wtedy bardziej docenia :D