FighterXPlusem jest, że można trenować w dowolnym czasie. Minusem, że coraz mniej się chce . Gdy trenowałem w siłowni to dopingował mnie widok trenujących - czasem miałem już dosyć i chciałem iść do domu - to pojawienie się innego ćwiczącego powodowało przypływ sił. Takim wzrokowcem jestem .Trenowanie w domu ma jednak swoje plusy, co?
Na swojej drabince musiałem założyć otuliny bo szczeble gniotły mnie w kręgosłup.
Przy wznosach nóg w górę (wisząc w oparciu plecami o szczeble) - po kilku miesiącach (tygodniach) przerwy gdy ich nie robiłem - odczuwam silne, bolesne napięcie mięśni piersiowych i tyłu barków. Mija to po kilku treningach - skrócenie tych mięśni mija.
Ciekawe czy też tak macie Wy młodzi?
Zmieniony przez - ojan w dniu 2020-04-26 10:11:07