Środa - czwórki mocno, dwójki lekko, brzuch
1. Przysiad ze sztangą na plecach 1x5-8, 1x9-12
7x192,5kg / 13x160kg
6x200kg / 12x170kg
2. Uginanie nóg siedząc 1x9-11, 1x15-18
14x84kg / 15x77kg
16x84kg / 16x84kg
3. Hack SQ 1x5-8, 1x9-12
14x120kg / 8x145kg
4. Odpychanie od platformy obunóż 2x15-20
20x200kg / 20x200kg
5. Dzien dobry na ławce rzymskiej 2x15-20
20x25kg / 20x25kg
6. Przywodzenie z linką wyciągu dolnego 2x15-20
20x12kg / 20x12kg
20x12kg / 20x14kg
7. Allahy 3x12-15
15x37kg / 15x40kg / 15x40kg
8. Unoszenie nóg leżąc na ławce 3x max
20 / 20 / 20
20 / 22 / 20
wczorajszy trening, progres w siadach nawet mnie zaskoczył
200x6 siadałem pod koniec poprzedniego okresu masowego z waga o jakieś 7kg większa, w dodatku na antku, do tego ten regres na 170tke to już na pewno zyciowka, nawet nie wiem czy z tym ciężarem zrobiłem kiedykolwiek 10p, a tu 12.. szok
Kolejne ćwiczenia również bardzo dobrze, zrezygnowałem z wypychania na suwnicy ze wzgledu na kręgosłup, od jakiegoś tygodnia mocno odczuwam odc lędźwiowy, z początku myślałem, ze przeziębiłem nerki, ale jednak jest to typowo ból mięśniowy spowodowany właśnie głównie tym ćwiczeniem. Zamiast tego poszły siady na hack maszynie, z którymi kiedyś tez był problem ze względu na kolana, tym razem obyło się bez jakiegokolwiek dyskomfortu
ogólnie cały trening bardzo udany, jak takie ciężary lecą dopiero co po zakończeniu mini cuta to zapowiada się ciekawie, wczoraj nawet przeglądałem dziennik i ostatni wynik na ławie tez jest wyższy od tego z końca poprzedniego okresu masowego
oczywiście teraz wszystko z głowa tylko o czym pisałem przy poprzedniej wypisce, bo czesto za bardzo napalam się na progres w glownych ćwiczeniach itd, gdzie nie patrzę już wtedy na technikę, „byle dodać względem poprzedniego treningu” .. a na pewno nie o to tu chodzi
Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2019-07-18 05:52:23