Wszystko ,zawsze się da pogodzić , taka prawda. Tym bardziej jak człowiek jest w miarę ogarnięty;) ja się o to nie boję zupełnie, tym bardziej ,ze mam ten luksus iż pracuje w domu, dziś np. przebudził nas około 5:45 (póki co jest bardzo systematyczny i je jak rasowy kulturysta co około 4h ) i już nie kładłem się spać tylko po prostu usiadłem do komputera i zacząłem pracować, w nocy równiez budzi mnie akurat na mecze nba ale tutaj już tylko Wielki Finał od 1.06 więc ostatnie kilka spotkań w tym sezonie . Gorzej jakby budził co godzinę, ale jak spi 3-4 h to na razie jest wręcz idealnie
Przy okazji powoli rozmyślam już o jakimś urlopie - zapewne we wrześniu , na spokojnie z Maluchem myślimy aby wyskoczyć w Bieszczady. O ile Tatry znam bardzo dobrze ,tak w tamtych rejonach byłem raz w życiu na 3 dniowej wycieczce gimnazjalnej
Może ktoś zaglądający tutaj do bloga jest z tamtych okolic, albo po prostu tam bywa i ma jakąś fajną miejscówkę do polecenia? Oczywiście w miarę na poziomie ,bo z 3,5 miesięcznym dzieckiem nie wyskoczę w środek lasu do jakiejś klimatycznej chatki, bez łazienki i bieżącej wody
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy