Dojechalem do domu, w wielkich bolach. 13 godzin trasa, ktora zwykle robie w 10 bez cisnienia, niestety konczy sie w Niemczech dlugi weekend a do tego pogoda miazdzy, slonko, 28 stopni.. Ale bedzie bieganie ;) Wreszcie w startowych warunkach potrenuje.
Dzis sobie zrobie ostatni dzien luzu przed sezonem, bo przywiozlem sobie z Polski luksusy, dla ciala i duszy. Piwko otrzymalem od Rafala i sobie juz chlodze na wieczor, a od drugiego Rafala dostalem klasyk - sliwowice lacka - ale zostawilem niestety w lodowce w lesie. Nikt mi nie wypije i bedzie na swietowanie po IM 70.3 w Gdyni - licze ze w wiekszym gronie forumowym ;)
Od jutra 2 tygodnie mocno
treningi, pozniej tydzien lekko - Sierakow, tydzien bardzo lekko - i juz Wenecja ;)
PS. POLSKA RZADZI !!!!
Bartosz Olszewski zajął drugie miejsce w trzeciej edycji biegu Wings For Life World Run. Polak, który wystartował w Kanadzie przebiegł 82,411 km. W Polsce bieg ruszył w Poznaniu i wygrali Tomasz Walerowicz oraz poznanianka Agnieszka Janasiak. W tym nietypowym biegu charytatywnym zawodnicy uciekają przed ruchomą metą.
Lepszy od Polaka był tylko Giorgio Calcaterra, Włoch, który pokonał 88 km. Polacy odnosili też sukcesy na innych kontynentach. W Australii wygrała Dominika Stelmach, którą meta dogoniła na 55,25 km. W Holandii pierwsze miejsce zajęła za to Danuta Golek.
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-05-08 19:37:59