Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

panteon

Wszelkie kettlowe tajniki mile widziane!!
(jeśli nie spotka Cię kettlowy lincz za ich zdradę!)

Podpisałem oświadczenie, że nie wykorzystam wyuczonych technik w celach zarobkowych, to chyba forum się nie kwalifikuje? Na razie świeżaki łykają wiedzę, a ja tylko dopracowuję detale. W TGU się dowiedziałem kilku rzeczy i czynię starania, żeby Wam to przedstawić w zrozumiałej formie. Z tego co widzę, to na razie leci solidna ogólnorozwojówka i przesuwamy się w górę. Zgodnie z naukami Pawła. Do tego stopnia, że moja znajoma, za chińskiego bożka niepotrafiąca wycisnąć nad głowę KB8, robi z tym ciężarem TGU. Czyli tak jak pisał Rusek.
No i nauczyłem się spięć. Nareszcie moje swingi zyskały ten "elektryczny" wstrząs na końcu. Genialne. Myślę, że esencją wymachów wg Pawła jest właśnie ten dreszcz z nóg i pośladków.

Napiszę, pokażę. Na razie lekki niedoczas. Żrę dzisiaj kiełbasę z dzików i saren (chyba). Dostałem jakieś 2 kg. Z kapustą kiszoną i śliwkami wchodzi i nie pyta o nic. Przed drugim pójściem do pracy zjadłem kawał kiełbasy, miskę kapuchy i wypiłem szklankę śmietany. Dopiero po fakcie zauważyłem potencjalnie zwiększoną ekspozycję na ewentualną sraczkę. Nic takiego nie ma miejsca. Wypiję kawę i drę zelówki w stronę siłowni. Dzień ciężki dzisiaj. Próbuję drabin 1-4.

Dla kulinarnych kamikadze:
http://natule.pl/watrobka-superfoods-fakty-przepisy/



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-10-12 17:03:58

Przeczytałem o tej wątróbce.
Taki szejk z surowej - rzyganie murowane, już na samą myśl kręci mnie w brzuchu.

Za to ogólnie - robiłem wg potreningu.pl watróbkę na parze - do tego warzywa mrożone (kalafior/brokuł/marchewka), odrobina przypraw i spoko danie!

Odnośnie kettlowej wiedzy tajemnej - udostępnisz ją za darmo

Z mojego własnego doświadczenia w sztukach walki wynika, że trening (systematyczne zdobywanie wiedzy w dłuższym czasie) jest bardziej efektywne niż seminaria (góra wiedzy w krótkim czasie) - czyli lepiej robić treningi pod okiem fachowca przez dany czas i na każdej sesji wyłapywać jedne niuans, niż spotkać się raz i zapoznać z setką niuansów, bo potem ciężko to ogarnąć.

Też bym rzygał. Suszona opcja wydaje się być najmilsza mojemu zmysłowi estetyki kulinarnej.

Zjedzone 3100 kcal. Z małym hakiem na błąd statystyczny. Nie wiem, czy jeszcze czegoś nie wrzucę przed snem.

Siłownia. Drabiny, dzień ciężki, czyli atak na schodek wyżej.
WL 110 kg
1-2-3-4 - przy ostatnim powtórzeniu w 4 sztanga nie dotknęła klatki - koniec prób - mój błąd - spanikowałem
1-2-3
1-2-3
1-2-3
1-2-3
Razem: 34 x 110 = 3740. Więcej o 440 kg niż w piątek. Środa dzień lekki 5 x 1-2-3 powinno się zmieścić bez bólu. W piątek ponowna próba 5 x 1-2-3-4. Gdyby udało mi się dołożyć do 2 x 1-2-3-4 i potem znowu, to za dwa, trzy tygodnie wchodziłoby już 5500 z jednego treningu. Czyli do finalnych 8 ton z hakiem ciągle mało. A to piąte powtórzenia są najważniejsze (rano u Ruska wyczytałem)

Kości pokazały dwa razy po pięć oczek. 10 ciągów.
Na gryfie 130 kg x 1 x 10. Co drugi z zasłoniętymi oczami. Cofka w tym ćwiczeniu zawsze wychodzi mi na dobre. 130 kg lekkie, uległe i powabne.

Po powrocie do domu:
KB Press - sekwencja na każdą rękę:
KB20 - KB28 - KB32
2 x KB20 - 2 x KB28 - 2 x KB32
3 x KB20 - 3 x KB28 - 3 x KB32
Wchodzi jak w masło.
Nieudana próba Bottom-Up Press z KB32

C&P KB40 - na jedną i drugą rękę (lewa silna, ale prawa silniejsza)

Clean KB48 5 x L // 5 x P - to jednak ciężar jest.

Film. KB z 4 z przodu od 2'40"





Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-10-13 07:54:30

Maciej - z ciekawości - nie obtłukujesz okolic obojczyka? 40 co oczywiste raczej miękko nie ląduje...

O, The Who :)

MaGor

Nieudana próba Bottom-Up Press z KB32

E tam, od razu nieudana. Po prostu Low Bottom-Up Press
Nie lada pary trzeba by w tej pozycji kettla utrzymać a co dopiero wycisnąć.

Ronin78

Maciej - z ciekawości - nie obtłukujesz okolic obojczyka? 40 co oczywiste raczej miękko nie ląduje...

Pewnie, że miękko ląduje. Inaczej już bym nie żył
Masz taki trójkąt: przedramię - biceps - mięsień piersiowy. Właśnie tam musisz trafić odważnikiem. Trafisz wyżej: ortopeda. Trafisz niżej... Też ortopeda. I gość od układania paneli, bo nie utrzymasz tego ciężaru.
KB48 zdecydowanie za ciężki to tego ruchu jak dla mnie. Ale najpierw go wycisnę, a potem będę myślał Jak zacznę się dopinać na maksa, to pójdzie. A jak raz pójdzie to popracuję nad tym żeby poszedł jeszcze kilka razy. A potem tylko zbić wagę do 95 kg i zaliczyć wyciskanie 1/2 BW do Top Team i mieć piękne przyjaciółki z SFG


No i chłopakami stoi gdzieś w tle, ten Kraken do wyciśnięcia. Novy udaje antylopę. Orzegów poszedł w split siłowy. Ale ja będę walczył

The Who. I moje wczorajsze odkrycie po latach. Dwa ostatnie kawałki (od 2'52"). Kto zna bez używania aplikacji do identyfikowania muzyki ma u mnie browara / szejka / kawałek kiełbasy z dzika przy pierwszej okazji.

BU pójdzie z czasem. KB28 wchodzi regularnie. Kiedyś 16 kg mnie onieśmielało w tym ćwiczeniu.



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-10-13 09:42:19

Ten drugi to Blitz, a pierwszego w życiu nie słyszałem.
Preferuję kiełbasę z dzika.

Masz pętko Oba to Blitz. Aż mi się odbija tanim winem jak to słyszę

Kaban do góry nogami tuż tuż na wyciągnięcie ręki


Zmieniony przez - nieraz w dniu 2015-10-13 10:52:17