K3NJImasz przodpochylenie barkow i lewa lopatke lekko odstajaca chyba bo ja tez tak mam:)
wlacz jakies facepulsy na wiekszych ciezarach lub mniejszych z modulacja w regresie - ladnie cofa barki
Tak, możliwe iż coś takiego mam. Z barkami przechodziłem różne historie w ostatnich 2-3 latach - nie będę ich opisywał, bo ostatnio jest ok i tego się trzymajmy. Robię praktycznie po każdym treningu ćwiczenia mobilizujące staw barkowy na gumach - taki naprawczy zestaw od Mawashiego.
Jeżeli będzie potrzeba korygowania tego ćwiczeniami to na pewno coś dorzucimy. Póki co barki w obecnym planie są trenowane leciutko, a reszta partii podstawowe ćwiczenia.
Ewentualne nowe ćwiczenia lub zmiany zajdą dopiero, gdy wskoczę na 4 dni treningowe w tygodniu - jak pisałem będzie to listopad, jak mi się trochę uspokoi z weekendowymi wyjazdami w różne rejony Polski na zawody
Dżordż - nie wątpię, ale poczekam Tadziu dzisiaj dał znać, że przyszły tydzień będzie miał trochę czasu - ja się nie spinam i nie pośpieszam , póki co freestyle w diecie mi służy ;) Dzisiaj też trochę go było - o czym niżej %)
DZIEŃ 1 - cd
Najpierw wypiska z treningu - pierwszy raz wykonywany wg tej rozpiski.
Ciężary mocno rozpoznawcze - prócz wypiski , którą wklejam gotową z google keep , bardzo przydatna prosta apka , poniżej mój drobny komentarz.
1. Podciąganie - długi czas nie robiłem (własnie z powodu barków) ,ale ostatnio już włączyłem w różnych chwytach i dzisiaj całkiem ok
2. Tutaj na pewno będą latały większe ciężary, dzisiaj rozpoznawczo , 30kg trochę dało się we znaki ,ale dopiero regresowe serie mnie całkowicie dojechały
3. MC - nie wykonywałem kawał czasu, nawet nie wiem czy w tym roku robiłem chociaż raz. Po prostu sobie zrobiłem od tego ćwiczenia przerwę, jest w nowym planie więc lecimy Wersja klasyczna z odkładaniem sztangi, chyba że trener zadecyduje by robić inaczej lub bez odkładania to proszę o sygnał i zmienimy. Szczerze? było dość ciężko. Czuć , że siła spadła (a w MC wcale taki słaby nie jestem, jak w przypadku innych podstawowych ćwiczen ) , brak tego ruchu też zrobił swoje, ale prostowniki dostały i tak w kość i przeczuwam małe problemy w weekend z zakwasami
4. Tutaj zawsze ciężary były niewielkie, moje wątłe rączki , w tym skręcony kiedyś poważnie lewy staw łokciowy - trochę mnie ograniczają, za to stawiam na maksymalne czucie mięśniowe , no i na pewno jakaś progresja ciężaru będzie tu też następowała.
5. Sam opis ćwiczenia powinien wszystkim już powiedzieć - że była POMPA , to nawet mało napisane. Pierwszy raz robiłem te serie łączone, więc nie do końca jeszcze wiedziałem jakie ciężary dobrać, w drugiej serii niestety 20kg to było za dużo i skończyło się na marnych 2 i 3 powt na daną rękę za tydzień będę już wiedział jaki ciężar gdzie dobrać i będę korzystał również z doczepionego talerza +2,5kg by nie robić zawsze przeskoków co 5kg bo niekiedy to za dużo
6. Świetne dobicie na koniec, ulubione ćwiczenie na dwugłowe - będę robił zamiennie z uginaniem w siadzie oraz żurawiem, a może i 'zbieraniem grzybków' którego to nigdy na siłowni nie wykonywałem
Micha:
Ciąg dalszy dzisiaj to:
- bezpośrednio po treningu mix bcaa i carbo , nawet nagrałem filmik - aby pokazać rozpuszczalność nowych produktów All Nutrition
Potem ,z racji że musieliśmy z Renią skoczyć jeszcze na podwójne zakupy, a dojazd na siłownię + sam trening zajęły sporo czasu, trzeba było coś wszamać na szybko, tak więc omnononom
Powrót do domu i kolejna niespodzianka, której nie mogłem sobie odmówić - botwinka Zjadłem małą miseczkę - chociaż chętnie cał gar bym przejadł ....do tego średnia porcja ryżu z kurczakiem.
Na noc wleci jeszcze wędzony łosoś z jakimiś warzywkami
Miałem całość wrzucić do dziennika PT i zrobić zrzut, ale trochę czasu dzisiaj brakuje - w kolejnych wypiskach, po weekendzie na pewno tak będę robił.
Suple:
Standardowo, obecnie to co opisałem na 1 stronie z pro-zdrowotnych.
Po treningu 15g bcaa + 50g carbo, świetne smakowo są te produkty z AN , na dodatek zero barwników - co mnie zdziwiło i ucieszyło, wygląda to jakbym mieszał naturalne bcaa z bezsmakowym carbo . Smak - MEGA, nie czuć także żadnej goryczki bcaa, które wyjątkowo dobrze się rozpuszcza (co widać na filmiku)
Nadal nie otwierałem jeszcze białka z AN - pewnie w weekend wypróbuję na wyjeździe, podobno smakowo także rewelacyjne. Zobaczymy , czekolada to mój ulubiony smak i piłem w życiu z dobre 20-25 różnych białek o tym smaku więc będę miał obiektywne porównanie ;)
Powrót do wypisek w blogu - uwielbiam to hehe, trochę czasu zeszło, oglądam także meczyk - wiedziałem, że stracą bramkę do szatni, wykrakałem to jakieś 30sek przed golem dla Szkotów Teraz pisząc ten konkretnie tekst - wlasnie tracimy 2 gola...już lepiej nie będę się odzywał
Pakowanie na wyjazd do Wrocławia jeszcze mnie czeka, ale może to przełoże na rano Prócz tego trzeba przygotować trochę szamy, aby nie stołować się tam w fast foodach
Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-10-08 22:10:52
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy