PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
„Słowo wstępu - SAA nie są dla d****i.
Jeśli masz:
• 1,7 m wzrostu i ważysz mniej niż 75-80 kg,
• 1,8 m wzrostu i ważysz mniej niż 85-90 kg,
• 1,9 m - mniej niż: 95-100 kg,
• 2,0 m - mniej niż: 105-110 kg,
POSZUKAJ ODPOWIEDNIEGO SKLEPU SPOŻYWCZEGO, NIE STERYDÓW.
Dodatkowo:
• Jeśli masz mniej niż 25 lat,
• Trenujesz regularnie mniej niż 3-4 lata,
• Wyciskasz mniej niż 120% masy ciała,
• Siadasz mniej niż 150% masy ciała w przysiadzie tylnym (PEŁNYM, DUPĄ DO ZIEMI),
• Podnosisz mniej niż 180-200% masy ciała w martym ciągu,
• Robisz mniej niż 50% masy ciała na poręczach (w seriach),
• Robisz mniej niż 30% masy ciała w podciąganiu na drążku,
• Robisz mniej niż 60-70% masy ciała w wyciskaniu żołnierskim,
• mniej niż 100-110% masy ciała w push press,
... to jest ZA WCZEŚNIE NA DOPING. Zajmij się treningiem i jedzeniem. Dotąd traciłeś czas na siłowni”
Ludzie szukają tabletek, wspomagaczy, Bóg wie czego. Ale niestety jak popatrzę, jak jedzą i trenują to nie mają prawa odnieść sukcesu w swoich poczynaniach.
W moim aktualnym klubie w UK- większość klubowiczy upodobała sobie anawar, nie wiem czemu, ale tak jest, niektórzy już po kilku treningach po niego sięgają. Martwy ciąg wykonuje dwóch gości, przysiady ćwiartki cały klub, a wyciskanie na klatę to max 80 kg.
To ludzie o czym my mówimy? Weź się za miskę i ciężki trening... Jedz, ćwicz, śpij. Jeżeli za 5-10 lat nie będziesz wyglądać lepiej znaczy, że zmarnowałeś ten czas i towar ani nawet boża interwencja Ci nie może Ci pomóc.
Dla mnie też dziwną modą jest mówienie, że ktoś jest pod wpływem środków dopingujących bo wygląda lepiej ode mnie. Ja już się nasłuchałem w szatni co biorę, czego nie biorę. Bo mam kratkę na brzuchu przy 80kg...
Ale nikt nie widzi poświęcenia, gotowania, no i tego, że nie odpuszczam z byle wymówek.
To tyle ode mnie, pozdrawiam dział I Ciebie Magor- podoba mi się Twoje podejście. Zrobisz coś ze skórą, dotniesz tłuszczyk i będziesz dobrym niedźwiedziem
Misiek_masownikSłowo od Knife'a z body factory- zgadzam się prawie z całością :
„Słowo wstępu - SAA nie są dla d****i.
Jeśli masz:
• 1,8 m wzrostu i ważysz mniej niż 85-90 kg,
Dodatkowo:
• Jeśli masz mniej niż 25 lat,
• Trenujesz regularnie mniej niż 3-4 lata,
• Wyciskasz mniej niż 120% masy ciała,
• Siadasz mniej niż 150% masy ciała w przysiadzie tylnym (PEŁNYM, DUPĄ DO ZIEMI),
• Podnosisz mniej niż 180-200% masy ciała w martym ciągu,
• Robisz mniej niż 50% masy ciała na poręczach (w seriach),
• Robisz mniej niż 30% masy ciała w podciąganiu na drążku,
• Robisz mniej niż 60-70% masy ciała w wyciskaniu żołnierskim,
• mniej niż 100-110% masy ciała w push press,
... to jest ZA WCZEŚNIE NA DOPING. Zajmij się treningiem i jedzeniem. Dotąd traciłeś czas na siłowni”
Przygnębiająca jest ta rozpiska Skoro wszystko mogę odhaczyć (oprócz push press i chyba podciągania bo nie próbowałem) to znaczy, że bez soku z gumijagód już nie mam co liczyć na progres ? Bierz siadaj i płacz
Ps. I tak będę trenował, lubię i nie mam nic lepszego do roboty
To czy zrobisz progress zależy tylko od Ciebie Mniejszy czy większy, ale zawsze zrobisz!
xzaar77Przepraszam, zdublowalem wpis..
Co do sterydow samych w sobie, niestety nie pamietam czy tu czy na konkurencyjnym forum byl chlopak o wiedzy gigantycznej, imponujacych wynikach silowych, guru dla wielu osob. Pisal szczerze i rzeczowo, ale skonczyl bardzo zle umierajac w szpitalu na infekcje bardzo blacha, pozbawiony odp****sci i zle poprowadzony przez lekarzy. Nie chce nic pomylic, ale chyba poslugiwal sie nickiem Vadim, albo tak mial na imie a nick Bokito..
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-10-04 05:33:59
Ten guru działał na forum Animala i zmarł jakby na własne życzenie - nie słuchał szpitalnych poleceń!
Był też autorem artykułów w MD.
ojanxzaar77Przepraszam, zdublowalem wpis..
Co do sterydow samych w sobie, niestety nie pamietam czy tu czy na konkurencyjnym forum byl chlopak o wiedzy gigantycznej, imponujacych wynikach silowych, guru dla wielu osob. Pisal szczerze i rzeczowo, ale skonczyl bardzo zle umierajac w szpitalu na infekcje bardzo blacha, pozbawiony odp****sci i zle poprowadzony przez lekarzy. Nie chce nic pomylic, ale chyba poslugiwal sie nickiem Vadim, albo tak mial na imie a nick Bokito..
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-10-04 05:33:59
Ten guru działał na forum Animala i zmarł jakby na własne życzenie - nie słuchał szpitalnych poleceń!
Był też autorem artykułów w MD.
chyba nie do końca na własne życzenie
kulturystyka.us
oto wyjaśnienia jego Partnerki Katarzyny Woś
zacznę od początku bo tak najprościej
w ubiegłą niedzielę zorchorowałam się (38c, ból grdała). Domowe sposoby nie pomagały. Wiadomo było że to wirus, więc z antybiotykiem czekałam do piątku(wizyta u lekarza).
Vadima rozłożyło w środę (tydzień temu) miał te same objawy. Od piątku zaczął mieć trudności z oddychaniem w nocy (po ataku kaszlu nie mógł nabrać powietrza). W niedzielę wieczorem pojechaliśmy do prywatnego lekarza. Lekarka wysłała nas do rejonowego szpitala ponieważ zaleciła RTG płuc (u niej nie było możliwości). W szpitalu go przebadali, w opisie zdjęcia nie było żadnych niepokojących zmian. Dostał antybiotyk, flegaminę w tab. i puścili nas do domu. W nocy znów miał problemy dlatego następnego dnia (pon) pojechaliśmy prywatnie do plumunologa. Ten kiedy obejrzał płytę ze zdjęciem (z dnia poprz. ze szpitala) złapał się za głowę i wypisał skierowanie do szpitala gruźlicy i chorób płuc. Tam od razu go przyjeli. Miał 39.9c i duże trudności z oddychaniem. Na drugi dzień jakby było lepiej(cały czas oddychał tlenem przez noc). Wieczorem jednak stan się pogorszył. Zabrali Vadima na salę intensywnej opieki. Powiedzieli że organizm nie reaguje na silne antybiotyki. W środę nadal nie było lepiej. Dodatkowo siedział bokiem na łóżku, bo nie potrafili uregulować poziomu cukru. Kiedy go zobaczyłam kazałam zmierzyć poziom cukru (miał 230). Podawali po 15 jedn. 2xdziennie i mierzyli cukier po 6h. Vadim czuł się okropnie. Powiedział że cukier cały czas ma strasznie wysoki. Wtedy lekarz zdecydował żeby Vadim sam spróbował wyrównać poziom bo oni nie bardzo się znali. Po aplikacji cukier spadł do 130 (była 21:40). Spróbował zasnąć, jednak ogromne duszność doprowadziły że lekarze poddali Vadima śpiączce farmakologicznej i podłączyli do respiratora (była 1:00) O godzinie 6:00 go nie uratowali.
Vadim strasznie chciał żyć!
Może nie powinnam pisać tego wszystkiego ale chcę żeby nie powstawały niestworzone historie. Vadim cały czas słuchał się lekarzy i wszystkie decyzje było podejmowane przez nich.
Nie wiem kiedy sobie z tym wszyskim poradzę ale jest pewne że z tym sportem skończyłam
dobry temat się zrobił ,
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-10-04 19:57:03
No nic. Ja swój trening odbyłem na sucho. Prawie. Byłem dzisiaj na pogrzebie i w drodze powrotnej wstąpiliśmy do nowej knajpy na test menu.
Klawo. Zamówiłem warkocz z grillowanego indyka z boczkiem i zestaw surówek. W ostatniej chwili zauważyłem w menu zupę z żołądków kurzych. Raz kozie śmierć. Nie przepadam za podrobami... Ale zupa mnie oczarowała. Rewelacja. Muszę znaleźć kogoś, kto będzie mi taką gotował! Lejdi się przyznała, że ona uwielbia żołądki. Miałem się z miejsca oświadczać, ale kelner przyniósł drugie. Nażarłem się tym mięsem. Do zupy wciąłem kromkę chleba. Może nie umrę od glutenu, ale spać to mi się chciało potężnie. W domu desperacko usiłowałem nie położyć się, tylko spakowałem graty i na siłkę.
No i mi senność zaczęła przechodzić. Ale żeby się ćwiczyło rewelacyjnie, to też nie powiem. Denerwują mnie te single. Skąd ja brałem siłę psychiczną żeby nimi jechać 3 miesiące? Nie wiem. Może się przerzucę na 5 x 5 w takie tygodnie bez drabin?
WL: 120 - 122,5 - 125 - 120 - 120 - 120 (miały być trzy, były trzy) Muszę się dobrze rozgrzewać. Rozgrzane mięśnie lepiej ćwiczą. No i jakby nie było to jakiś ciężar jest.
Rozgrzewka pod MC: chyba ze 30 zarzutów na wysoko (60 kg). Kilka z podrzutem, kilka z wyciśnięciem. Różne warianty pracy nóg.
Do tego MC za talerze. Nie za uchwyty, ale talerz złapany w palce. Bardzo fajne ćwiczenie.
Podobało się.
MC kilka powt rozgrzewkowych: 3 x 90 / 3 x 110 / 130
MC sumo zasadniczo: 150 - 160 - 170 - 180 - 180
I do domu. Miałem jeszcze poujeżdżać kettle, ale Młody zadzwonił, że siedzi na kwadracie i burczy mu w brzuchu. Uciekł matce zaraz po kościele (widocznie miał plan, bo przytargał książki na jutro do szkoły - cwaniaczek) i musiałem wpaść do sklepu po jakieś zakupy dla niego.
Nie mam pomysłu na jutro. Czuję, że te single mnie irytują. Z drugiej mańki zawsze to jakieś oswojenie z ciężarem. Zobaczy się. Jutro powinno być 6 i we wtorek 9. A potem w środę od razu dzień lekki z drabinami. Może wytrwam. Jak będzie mało to doprawię kettlami. Albo w ogóle będę robił siłę maksymalną singlami na kettlach! To jest myśl. Zamiast ławki wyciskanie w staniu dobrej porcji żeliwa.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
MaGor
Nie mam pomysłu na jutro.
To może bieganie ?
This is the best deal you can get.
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
prosba o ocene
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- ...
- 364