"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

a gdzie ten film z napisami znalazles?

Zasadniczo, to dostalem go na dvd i sa do wyboru jezyki, w tym angielski - napisy wlasnie. Myslalem ze da sie go spokojnie w sieci dostac, ale teraz widze, ze owszem, ale po francusku.. Poszukam wieczorem pliku txt w Stanach :)

Jak jestesmy przy mediach, dzis polecam ksiazke. CIezka, trudna, ze wzgledu na tematyke i ciezar przekazu. Doskonala. Napisana przez Zyda Polaka z tzw pierwszego pokolenia - dzieci ocalalych z Zaglady - zawiera spisane wywiady z takimi samymi jak On dziecmi ocalalych. Wstrzasajaca, ale wiele mowiaca o tym dlaczego tak a nie inaczej ksztaltuja sie dzis stosunki polsko zydowskie.

Trening - rower tlen, dlugo, zimno i juz ciezko. Jestem zmeczony, i to jest idealny czas by odpoczywac - teraz w planie jest tydzien lzejszy, objetosci leca w dol drastycznie. Waga stoi jak zamurowana, 200 gram roznicy w 2 tygodnie - co pokazuje jak genialnym jest system liczenia zapotrzebowania na podstawie podstawowego plus rzeczywiscie zuzyta energia, a nie na podstawie wyimaginowanych wzorow i kalkulatorow. Jem w zaleznosci od dnia od 4 do 5,6 tysiaca kcal. Lekki obiadek i lece na saune wygrzac przemarzniete miesnie. Milej niedzieli !

Rozpoczynam lzejszy tydzien. Lzejszy znaczy mniej objetosci, ale wiecej ognia ;) Inaczej bym tego nie zniosl psychicznie.

Silownia z rana, na czczo, bo jakos mialem ochote. FBW w ostrym tempie, przemielilem znow caly uklad miesniowy i bawilem sie swietnie. Dobre samopoczucie wplywa na jakosc treningu i dzis o byla przyjemnosc, cwiczenia mniej wiecej te same co zawsze, sporo serii.

Wieczorem rower - interwaly ! Postanowilem raz w tygodniu trenowac na Zuzce i na trenazerku - wlasnie interwaly. Na poczatek dzwieczny trening "REWOLWER" z thesufferfest.com - po prostu PETARDA. Krotko i tresciwie, rozgrzewka, 15 interwalow jechanych na 90 i na 100%, 15 odpoczynkow na 20% obciazenia, ale na wysokiej kadencji tak, ze serce zwalnia niewiele, wychlodzenie - i koniec. Kocham to ! Doskonaly film w jakosci HD i potezna muza, na ekranie wszelkie informacje, zadana kadencja i obciazenie, czas itp - komunikaty dzwiekowe - po po ktoryms interwale patrzysz sie juz tylko przed siebie i umierasz - wklejam kilka screenow. Nie oddadza mocy i energii - postawilem przed nosem monitor 29 cali, swiatla pogasilem, muza na 100% - i pomyslec ze ja nie lubie trenazera. Kupuje kolejne filmy, kusi mnie jeszcze lepiej brzmiacy "VIOLATOR" ;)











Lepiej pozno niz wcale, jest wreszcie film z Poznan Triathlon. Przezylem to jeszcze raz.. :) Dobranoc !











Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-12-08 19:11:55

film usunięty

Xzaar, a jak micha?

ajronmen

Xzaar, a jak micha?

Jem ;) Jak pisalem, przyjalem prosty system, bazowe zapotrzebowanie plus suma energii z treningow - wychodze mniej wiecej na zero. Mniej wiecej, bo widze ze znow mam doskonale srodowisko metaboliczne, miesnie gestnieja niestety. Dla przykladu, wklejam co dzis zjadlem i jeszcze zjem - z grubsza, bo a to jablko dojem, a to gorzkiej czekolady pasek, a to orzechow wieczorem.. takie tam, wiadomo jak to jest gdy w domu jest osoba jedzaca bez umiaru co chce i ile chce, zawsze sie cos znajdzie. Kto by sie tam 500 czy 1000 kcal przejmowal :)




Bieganie dzis. Tydzien jest zdefiniowany jako mniej objetosciowy, wiec tylko 60 min. 2 stopnie i deszcz, nie da sie wolno pobiec a i mnie nosi coraz bardziej - poszlo wiec treningowo 10km zwawo - wyszlo w 47'11" - minute gorzej od oficjalnej zyciowki, plus 2 km do domku powolutku, po 5 minut z hakiem na km. Jak na okres tlenu bez treningow szybkosciowych jest niezle, jestem w stanie biec 10km na tetnie powyzej 180 wiec jest zapas, zyciowka na wiosne mam nadzieje z hukiem peknie.

Wieczorem basen, sparta. Glowne zadania - 4x400 kraul i nogi na maksa, do bolu. Dluzsze przerwy, bo tydzien ma byc luzny.






Co tam aby jeszcze. Jutro DNT ;) Tadam, po bodaj 50 dniach z okladem. Jade do Dusseldorfu odebrac klucze do naszego nowego domu, zapoznac sie ze swoim nowym biurem i inne takie. Juz sie dziwnie czuje z tym ze nie potrenuje.. ale za to jestem umowiony na zwiedzanie toru kolarskiego - bede mial mozliwosc trenowania raz w tygodniu na prawdziwym velodromie. Ale bedzie czad ! Detale z tego co zastane w nowym miejscu jutro gdy wroce. Milego wieczoru !







Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-12-09 18:18:16

To takie mieszkanie służbowe? Nowa praca Marcin?

Praca ta sama, nowe miejsce. Mam nowe kontrakty na wiele lat i meczace byloby dojezdzanie na polnoc - znalazlem sobie swietne miejsce do mieszkania, doskonale biuro - i przenosimy sie definitywnie. Sytuacja podobna, male miasteczko na obrzezu duzego miasta, kilka plywalni, kilkanascie klubow fitnes, trasy biegowe, rowerowe.. no i na narty blizej :)

Super taka zmiana otoczenia też daje kopa do działania.

Króciutka pływacka motywacja.

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...

Osobiście uwielbiam fragment "always hungry"


Btw. Kalendarz x tri będzie w ogólnodostępnej sprzedaży czy tak jak z kalendarzem Pirelli?