"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

No chuda ma za soba 11 wlasciwych, tj. celowych treningow biegowych :) Chciala, niechaj biegnie, lecimy po tej samej trasie, wiec ja mam dwie petle plus bonusowy naddatek - jak mi gdzies usiadzie po drodze to ja znajde lecac druga petle ;) Nabiegala lacznie 70 km - a leci dyszke - ja swoja pierwsza dyszke lecialem majac nabiegane cos kolo 1200 km ;)

Nie przykladaj znaczenia do czasow, dopoki nie jestes zawodowcem. Znaczenie ma to, jakim obciazeniem jest dla Ciebie wysilek wlozony w dany wynik w stosunku do Twoich maksymalnych mozliwosci. Tempo na czas ponizej godziny i piecdziesieciu minut wcale nie jest dla mnie czyms komfortowym - licze ze nie jest to jednak maks i tak ustawiam sobie zadanie treningowe - bo start traktuje jako mocny akcent treningowy. Za mna dwa ciezkie tygodnie - i jesli tylko poczuje ze konczy sie wzgledny komfort biegu nalezny sesji treningowej - zwolnie. Szczyt mozliwosci biegowych na 21 km mam miec 8 sierpnia - jeszcze czas. Za 4 tygodnie z kolei mam byc w szczycie amplitudy formy na 10 km - teraz wynik nie powie nic konstruktywnego, poprostu forma jest na tyle stabilna, ze moge poswiecic jedno dlugie wybieganie w dolnym tlenie na rzecz dluzszego biegu tuz pod progiem. Chcialbym tez wpasc do strefy beztlenowej na 10 minut, to znaczy ze chyba bede konczyl bieg mocno - licze ze nie bede biegl calkiem sam i bedzie z kim powalczyc w koncowce.

Zanim to nastapi, dzis mam trudne zadanie techniczne na plywalni - w zwiazku ze zmiana stylu na mniej silowy powoli wdrazam sie w kilka technicznych trickow z metody total immersion - jedna z nich jest cos nie mieszczacego sie w mojej wyobrazni - wejscie do wody z luznymi palcami i takie samo pociagniecie - i jeszcze trudniejsze mentalnie - prowadzenie reki dazacej do wydluzenia sylwetki pod katem, a nie tuz pod powierzchnia lustra wody. Zadanie w wizualizacji:

Będzie żonka szybko progres chwytać. Z Twoja wiedza i doświadczeniem nie będzie bladzic.

Rafal, Ty wiesz jak one lubia sluchac, ile bym sie nie nagadal, wszystkie popelnione juz przeze mnie bledy musi przezyc sama na wlasnej skorze.. :) Niech sie bawi, przynajmniej wie jaki to wysilek.

U mnie plywanie - jak na filmie wyzej - i o dziwo weszlo na miekko, co wiecej, jest bardziej naturalne i faktycznie mniej, znacznie mniej meczy. Polecam goraco ! Kolejne sztuczki techniczki na plywaniu wtorkowym. Nigdy nie probojcie wprowadzac wiecej niz jednej zmiany na raz, bo posypie sie Wam cale plywanie !




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-05-03 17:38:13

się pytam czemu Twoja małżonka jeszcze nie założyła dziennika (tutaj albo w ladies)

Jesli chuda zasluzy - znaczy wytrwa w swoim bieganiu, dopisze ja do swojego dziennika. Dzial Ladies nie jest dla niej.. Nieskromnie mysle, ze ja jej wystarcze jako zrodlo wiedzy - pozatym, jesli juz, pojdzie w kierunku biegow i triathlonu, a nie swiecenia tylkiem na scenie :)

xzaar dobrem trzeba się dzielić a tak to na serio zazdroszczę że partnerka połknęła bakcyla. pisałeś o tym u Marcela że podobno się zaraża ale po swojej widzę że narazie zraża...

Gwid

xzaar dobrem trzeba się dzielić a tak to na serio zazdroszczę że partnerka połknęła bakcyla. pisałeś o tym u Marcela że podobno się zaraża ale po swojej widzę że narazie zraża...

widać żona Xzaara jakaś dziwna jest

xzaar77

Jesli chuda zasluzy - znaczy wytrwa w swoim bieganiu, dopisze ja do swojego dziennika. Dzial Ladies nie jest dla niej.. Nieskromnie mysle, ze ja jej wystarcze jako zrodlo wiedzy - pozatym, jesli juz, pojdzie w kierunku biegow i triathlonu, a nie swiecenia tylkiem na scenie :)

Zapewny bys do tego nie dopuscil ;)

Mnie to w sumie lotto :) Ale ja zenilem sie niedawno, po doskonalym poznaniu partnerki - nie ma u nas przypadkow i nie ma zaskoczen - jest wiec symbioza. Gdyby jej nie bylo, nie byloby aktu - to tylko formalnosc dla celow administracyjnych ;)

Od rana przez dom lata tornado. Wiadomo, chuda biegnie ;) Nie bylo takiego zamieszania z moim maratonem nawet - ale niechaj sie cieszy. Atmosfera gesta od bojowego nastawienia, ja korzystam z okazji by zrobic eksperyment zywieniowy, dzis biegne na weglach - znaczy jem klasyczne sniadanie wiekszosci biegaczy - biala bulka pszenna, miod, banan - az ciekaw jestem jak to bedzie. Chuda sie stresuje, a ja leze i staram sie nie smiac z niej otwarcie. Sam niedawno umieralem z nerwow niemal, wiem jak to jest. Grunt to pozytywnie sie nastawic..




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-05-04 06:33:20

Marcinie przeceniasz swoje możliwości jeżeli chodzi o wpływ na decyzje żony Żywioły bywają nieokiełznane
A co Ty jej tak bronisz się rozwijać? Jak dziewczyna będzie chciała się rozwijać w kierunku bikini fit, albo sensual pole dance, to my (Twoi koledzy z działu) absolutnie nie mamy nic przeciwko temu. Tylko masz jej kupić kamerę, bo treningi trzeba dokumentować



Przy okazji: pani z filmu doradza dziewczynom zajmującym się SPD... zwiększenie ilości tłuszczu w diecie:
- lepsza praca stawów
- większa siła
- lepsza wytrzymałość
A tak w ogóle to kiedyś oglądałem w robocie podobny film i się koleżanki oburzyły. Twierdziły, że moja fascynacja nie miała nic wspólnego z podziwem dla siły i koordynacji, a ja rzekomo jestem podłym szowinistycznym kryptoseksistą marzącym o zdominowaniu przez świata przez płeć męską i wtrąceniu kobiet do lochu obyczajowości średniowiecznej. Skąd taki pomysł? Oceńcie sami:




Każdy zdrowy mężczyzna widzi na tym filmie przede wszystkim jedno: gibkość, siłę, mobilność...