[BLOG] by Bzyk - nowe poczynania str. 183

Konkretna forma.
Obaj mamy problem z klatką, pieprzony gen
Tyle że mi doszły teraz problemy z kolanami i nogi sie patykowate robią

Ciśnij dalej.

No z klatą nie ma lekko, ale nie ma co biadolić tylko trzeba dalej walczyć.

Mnie też prawe kolano pobolewa, ale nie odpuszczam siadów, za bardzo je lubię .

Dzięki

Edit:
Właśnie na brzuchu nowe żyły się pokazały

Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2011-05-24 00:09:57

Dzień 16

Suplementacja i dieta dokładnie tak samo jak w poprzedni wtorek:
https://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_by_Bzyś_aktualne_foto_str.56-t555134-s62.html#post8


TRENING
Depletion: tempo 2010, przerwy między 1-2 i 2-1 30 sekund

A1. martwy ciąg na prostych nogach - 65, 65, 65, 65, 65, 65, 65, 65 x 15 powtórzeń
A2. wyprosty nóg - 30, 30, 30, 30, 30, 30, 30, 30 x 15p.
B1. ściąganie drążka do klatki - 45, 45, 45, 45, 45, 45, 40, 40 x 15p.
B2. wyciskanie linek wyciągów dolnych na barki - 13, 13, 13, 13, 13, 13, 13, 13 x 15p.
C1. ściąganie drążka wyciągu górnego nachwytem -24, 24, 24, 24, 24, 24, 21, 21 x 15p.
C2. uginanie na wyciągu chwytem młotkowym - 19, 19, 19, 19, 19, 19, 19, 19 x 15p.

Po całości 4 serie spięć brzucha na maszynie i 30min rowerka.


Przy MC pięknie 8 serii 65kg, ale już nie zwiększam, bo nie chcę kaleczyć techniki. Wyprosty tak samo jak ostatnio - palenie przeokrutne.

W ściąganiu drążka dorzuciłem w 6 pierwszych seriach 5kg, potem już czułem że zaczynam pracować bickiem, więc zmniejszyłem. Za tydzień cel polecieć do końca 45kg. Bareczki ładnie 13kg do samego końca czyli więcej o3 serie niż ostatnio.

W tricku dorzuciłem 3kg, ale 2 ostatnich serii już nie dałem rady. Za tydzień się spróbuje. W bicku te 19kg to jest już max!


Ogólnie jestem zadowolony, bo wiem że daje z siebie wszystko i widzę tego efekty co ogromnie motywuje! Obciążenia rosną, a nie spadają, więc mam nadzieje że mięsień się trzyma!


REFLEKSJE
Dzisiaj już pierwsze oznaki kryzysu, praktycznie głodny przez większość dnia , a tu jeszcze 1,5 dnia do ładowania... W domu uśmiechają się już do mnie rogaliki z dżemem :(. Ale dam radę! Jakby nie efekty, to już na pewno bym odpuścił, ale to świetnie mobilizuje!

Bzyku jakim tempem na rowerku zasuwasz ? spokojnie, czy trzymasz odpowiednie tempo

Nie wiem . Takie tempo i obciążenie, aby tętno było między 120-130bpm. Jeżdżę ze sport testerem, więc cały czas mam to pod kontrolą. Jak jeżdżę w terenie, to na płaskim mam średnią prędkość 20-21km/h.

kozacka forma i przemiana , jak wyglądała u Ciebie dieta na redukcji i trening ?

Jeferson caly dziennik to redukcja i trening...

Dokładnie, od strony 59 masz opisane w dzień dzień co jem, jak ćwiczę i co łykam - bardzo szczegółowo.

Dzień 17
Dzisiejsza waga na czczo 73,5kg, więc jest szau! Żyły na łapach powychodziły już dość znacznie mimo zerowych pokładów glikogenu. Pojawiły mi się też 2 nowe dość grube żyły na brzuchu :D.

Suplementacja i dieta dokładnie tak samo jak w dniu wczorajszym:
https://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_by_Bzyś_aktualne_foto_str.56-t555134-s61.html#post8



TRENING
Stubborn fat protocol 1.0

- 3 minuty Thrusters 15s/15s
- 50 minut na rowerze w terenie


Trochę mnie dzisiaj poniosło z interwałami :D. Robiłem je lekkim ciężarem w domu, a mianowicie 9kg, bo tyle ważyła zgrzewka wody , więc stwierdziłem, że trzeba narzucić szybsze tempo. 6 interwałów i mnie nie było!

Potem w teren na rowerze i na szczęście poszło łagodniej niż tydzień temu.


REFLEKSJE
Ogólnie większość dnia głodny hehe. Gdyby nie Pepsi MAX, to bym nie wytańczył. Wypijam teraz średnio około 3-4 litrów dziennie. Wybieranie kolejnych produktów na ładowanie w Tesco wcale nie pomogło... Ale zostało już tylko jakieś 20h do rozpoczęcia wyżerki!

a kawe pijesz ? czy tylko PEPSI MAX wspomaga