Dzień 15
Dieta i suplementacja jak w poniedziałek poprzedni:
https://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_by_Bzyś_aktualne_foto_str.56-t555134-s61.html
TRENING
Depletion: tempo 3020, przerwy między 1-2 i 2-1 30 sekund
A1. przysiad na maszynie V-Squat - 85, 85, 85, 85, 85, 85, 85, 85 x 12 powtórzeń
A2. uginanie nóg w siadzie - 47, 47, 47, 47, 47, 47, 47, 47 x 12 powtórzeń
B1.
wiosłowanie na maszynie - 50, 50, 50, 50, 50, 50, 50, 50 x 12 powtórzeń
B2. wyciskanie na klatkę na maszynie - 55, 55, 55, 55, 55, 55, 55, 55 x 12p.
C1. wyciskanie francuskie - 25, 25, 25, 25, 25, 25, 20, 20 x 12p.
C2. uginanie ramion ze sztangielkami - 12, 12, 12, 12, 12, 12, 12, 12 x 12p
Po całości 4 serie unoszenia nóg i 30 min orbitreka
W zestawie A zwiększyłem o 7,5kg obciążenie w siadzie i o 2,5kg w ugięciach. Na razie jest to mój max. Paliło nieziemsko!
W zestawie B klatka obciążenie praktycznie jak tydzień temu i plecy to samo. Za tydzień będę chciał dorzucić po 5kg w jednym i drugim i pociągnąć tak jak nadłużej.
W zestawie C dodatkowe 2 serie ciężarem 25kg, a tydzień plan dobić tym do końca. Bicka udało się 12kg do samego końca co mnie cieszy. Pompa była już straszna i wyszły mi chyba wszystkie możliwe żyły na łapach, co świetnie wyglądało wraz z moją nową opalenizną po wczorajszych rybach
REFLEKSJE
Ogólnie na treningu miałem sporo energii. Aeroby mógłby kręcić sporo dłużej, pełen energii! To cieszy, szkoda tylko, że wiem że w środę będzie inaczej ;). Samopoczucie przez cały dzień bardzo pozytywne, brak większego głodu, więc gitarka.