Mnie tez motywują takie wpisy jak Twój lub, gdy jest gorzej delikatne zj**ki - tego czasem potrzeba
Myślałem, ze dzisiaj bedzie ładna pogoda - jak wczoraj , już dawno nie było u nas dnia na około 30 stopni i sporo słońca, od rana nawet się na to zapowiadało, a teraz szaro ,buro i ponuro + mega deszcz, zaj**iste lato , nie ma co
Trening dzisiaj bardzo wcześniej , tylko po śniadaniu - żeby mieć więcej wolnego w ciągu dnia, w końcu niedziela.
Wypadło na mocny trening klatki + pleców, musiałem troszkę zejść z obciążeń (5-10kg) zarówno w skosie, jak i potem w wiosłowaniu. Z racji , że ostatnio po tym treningu miałem dziwne kłucie w łokciu ,a po ostatnim wiośle parę dni temu coś tam naciągnąłem w okolicach dołu brzucha. Po prostu nie ryzykowałem, zwiększyłem tempo bo cały trening skończyłem w okolicy 40minut
Wszystko poszło bez problemu i co najważniejsze bez żadnych dolegliwości bólowych, zaj**isty trening i bardzo dobra pompa po wczorajszym dniu wysokich węgli
Oczywiście po treningu 11 interwałów + 13 min na bieżni
Micha dzisiaj na średnich węglach i na razie za mną 3 posiłki z planowanych 5
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy